Miłość do wosków i świec zapachowych może być czasem kosztownym hobby (wiem coś o tym 😅), dlatego zawsze warto szukać zniżek i polować na promocje. Jedną z okazji do tańszych zakupów jest także akcja zapach miesiąca - co miesiąc dwa wybrane zapachy z oferty Yankee Candle objęte są zniżką, która w sklepie Kosmetykomania wynosi aż 30%! To już naprawdę dobry rabat, który nie tylko pozwala zrobić zapas ulubionego zapachu, ale też jest dobrą okazją do przetestowania zapachu, którego jeszcze nie znamy czy zakupu pachnących prezentów dla bliskich. Dlatego dzisiaj przygotowałam dla Was krótkie recenzje zapachów miesiąca na kwiecień 2021, czyli Yankee Candle Vanilla oraz Red Raspberry. Zapraszam! 😊
Yankee Candle Vanilla
Opis producenta
Kwintesencja zapachu wanilii, słodkiego i aksamitnego, wyrazistego a jednak nie narzucającego się.
Nuty zapachowe
- nuty głowy: cukier
- nuty serca: wanilia płaskolistna
- nuty bazy: wanilia, białe piżmo
Yankee Candle Vanilla - opis zapachu i moja opinia
Yankee Candle Vanilla to zapach, który po raz pierwszy pojawił się w sprzedaży w 2016 roku, jako jeden z zapachów z wiosennej kolekcji Pure Essence i już wtedy bardzo przypadł mi do gustu! Wbrew temu co mogłaby sugerować nazwa, nie ma on nic wspólnego z typową, spożywczą wanilią, która większości osób zapewne jako pierwsza przychodzi tu na myśl. Nic z tych rzeczy! Yankee Candle Vanilla to zapach typowo perfumeryjny - słodki, ciepły i otulający, przywodzi na myśl piękne kobiece perfumy. Całość mimo swojej waniliowej słodyczy jest raczej świeża w odbiorze, a dzięki wyważonej mocy zapach nie jest ciężki i nie męczy nawet przy dłuższym paleniu.
Yankee Candle Red Raspberry
Opis producenta
Pełnia tego, co możemy otrzymać od natury. Pyszny aromat dojrzałych malin.
Nuty zapachowe
- nuty głowy: soczysta pomarańcza, słodka mandarynka, czeremcha amerykańska
- nuty serca: czarne maliny, soczyste truskawki, czarna porzeczka, liście truskawki
- nuty bazy: skrystalizowany cukier, słodkie piżmo
Yankee Candle Red Raspberry - opis zapachu i moja opinia
Yankee Candle Red Raspberry to kompozycja, która powinna przypaść do gustu miłośnikom owocowych zapachów. Soczyste owoce z dodatkiem cukru przywodzą na myśl gorące letnie dni, dzięki czemu zapach doskonale sprawdzi się żeby przywołać wspomnienia słonecznych wakacji. Mi osobiście Yankee Candle Red Raspberry kojarzy się z malinową mambą albo zapachem malin, które gotują się w garnku z dodatkiem cukru na domowe dżemy. Całość jest niezwykle optymistyczna, dodaje energii i momentalnie wprawia człowieka w dobry nastrój. Trzeba przyznać też, że zapach ma naprawdę dobrą moc. U mnie czuć go było nie tylko w pokoju, w którym paliła się świeca, ale praktycznie w całym mieszkaniu.
Zapachy miesiąca na kwiecień 2021 z rabatem aż 30% znajdziecie w sklepie Kosmetykomania. Zniżką objęte są wszystkie formaty wybranych zapachów od świec we wszystkich rozmiarach, przez woski i samplery, aż po kulki zapachowe, wkłady elektryczne i zapachy do auta. Promocja obowiązuje do końca kwietnia lub do wyczerpania zapasów.
Pozdrawiam
Ania
*Wpis powstał we współpracy z kosmetykomania.pl
Znam oba te zapachy i oba miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńJa malinę poznałam dopiero teraz (miałam co prawda kiedyś wosk, ale w końcu chyba go nawet nie odpaliłam) i miło mnie zaskoczyła <3
UsuńJedne z moich pierwszych zapachów :)
OdpowiedzUsuńTakie zapachy, od których się zaczynało zawsze budzą sentyment :D
UsuńDruga bardziej do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńObie są naprawdę piękne! <3
UsuńNie znam tych zapachów.
OdpowiedzUsuńPolecam chociaż woski na spróbowanie - oba są bardzo fajne <3
UsuńBardzo lubię zapach świeżych malin, ale świece malinowe wydają mi się zbyt słodkie i mdłe. Ostatnio zakochałam się w zapachu kawy i zaopatrzam się właśnie w takie świece :)
OdpowiedzUsuńDla mnie kawa w świecach często jest za mocna, ale uwielbiam z Yankee Cafe al fresco <3 Co do malin (i truskawek!) w świecach mam podobne odczucia jak TY - większość jest plastikowa i mdła, ale Red Raspberry naprawdę miło mnie zaskoczyła pod tym względem <3
UsuńWaniliowy zapach nie dla mnie, ale malina brzmi kusząco.
OdpowiedzUsuńOba są bardzo fajne! Wanilii też warto dać szansę, bo jest bardzo nietypowa - po nazwie i nutach zapachowych człowiek zupełnie czego innego by się spodziewał, a zapach jest naprawdę sztos!
Usuń