10:47

Yankee Candle Afternoon Escape, czyli popołudniowy relaks w ogrodzie


yankee candle afternoon escape recenzja blog

Yankee Candle Afternoon Escape to jeden z zapachów z kolekcji Q1 2020 Garden Hideaway na wiosnę 2020. Jakiś czas temu miałam go już w formie samplerka i bardzo żałowałam wówczas, że nie wzięłam dużego słoja. Jak widać jednak, co się odwlecze to nie uciecze, bo ostatnio dostałam od marki dużą świecę do przetestowania i dziś mogę zaprosić Was na jej szerszą recenzję. Chodźcie!😉

Yankee Candle Afternoon Escape


yankee candle afternoon escape nowość zapach na wiosnę 2020

Opis producenta

Zaszyj się w zaczarowanym ogrodzie gdzie ciepłe promienie słońca padają na zielony cyprys, a w tle unosi się delikatny zapach jaśminu połączony z nutką cytryny i cedru.

Nuty zapachowe

  • nuty głowy: cytryna, cyprys
  • nuty serca: geranium, jaśmin, lilia
  • nuty bazy: drzewo cedrowe, bursztyn, nuty drzewne

yankee candle afternoon escape q1 2020 duża świeca zapachowa

Wygląd i etykieta


Nie da się ukryć, że zapach Yankee Candle Afternoon Escape od początku przyciąga uwagę swoją stroną wizualną. Świeży, jasnozielony kolor wosku od razu kojarzy się z wiosną i wypoczynkiem na świeżym powietrzu. Do tego przepiękna etykieta z ogrodową huśtawką zawieszoną pośród drzew, przez których korony przebijają ciepłe promienie słońca... Takiemu połączeniu nie sposób się oprzeć! Całość prezentuje się naprawdę miło dla oka i faktycznie przywodzi na myśl słoneczne, wiosenne popołudnie spędzone na odpoczynku w zacisznym ogrodzie 💚

świeca yankee candle afternoon escape na tle ogrodu

Jak pachnie Yankee Candle Afternoon Escape?


Yankee Candle Afternoon Escape to bardzo przyjemny zapach, idealny na cieplejsze dni. Lekki, świeży, ziołowo-cytrusowy, na sucho wyraźnie męski w odbiorze. Czuć w nim przede wszystkim cytrusy i zielone akordy roślinne, przywodzące na myśl świeżą wiosenną zieleń traw i drzew. Przy pierwszym wąchaniu kwiatowe nutu są dla mnie zupełnie nie wyczuwalne, dopiero z czasem pojawiają się jakby gdzieś w tle. Całość jest naprawdę udaną kompozycją. Z początku nieco chłodną i orzeźwiającą, nabierającą ciepła i łagodności w paleniu za sprawą dodatku bursztynu. Naprawdę piękny i niezwykle ciekawy zapach. Nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby któraś z osób, której dawałam go do powąchania nie zachwyciła się tym zapachem!

Moc zapachu


Wśród tych zachwytów nad samą kompozycją zapachową, jest tylko jedno małe "ale", a mianowicie... moc. O ile sampler czułam w paleniu bez problemu, o tyle świeca Yankee Candle Afternoon Escape ma niestety słabą moc i jest dla mnie praktycznie nie wyczuwalna w pomieszczeniu w trakcie palenia. Jedynie w niewielkiej odległości od słoika unosi się subtelne, zapachowe tło. I choć generalnie jestem zwolenniczką raczej delikatnych niż mocnych zapachów, to jednak nawet dla mnie jest to zdecydowanie za mało...

duża świeca zapachowa yankee candle afternoon escape w ogordzie na tle koca piknikowego, koszyka i zielonych drzew

Yankee Candle Afternoon Escape - moja opinia


Podsumowując, w mojej opinii Yankee Candle Afternoon Escape to kolejny piękny zapach z kolekcji Garden Hideaway, który niestety nie grzeszy mocą. Ciekawa kompozycja zapachowa, która na sucho naprawdę zachwyca, w paleniu jest ciężka do uchwycenia nawet na stosunkowo niewielkiej przestrzeni. Na szczęście o wiele lepiej wygląda sprawa mocy zapachu w przypadku topionego w kominku samplera. W tej formie zapach zdecydowanie wart jest wypróbowania, do czego gorąco Was zachęcam. Duży słoik jeśli już to tylko dla wrażliwych nosów i do palenia w małych pomieszczeniach. W innym przypadku zapach po prostu zginie i nie będziecie mieli szansy się nim nacieszyć...

Zobacz też:


relaks w ogrodzie ze świecą yankee candle afternoon escape, kawą, książką i kocem na trawie

Mieliście już okazję poznać nowe zapachy Yankee Candle na wiosnę i lato 2020? Jeśli tak, koniecznie dajcie znać jak sprawdzały się u Was i który najbardziej przypadł Wam do gustu! A jeśli macie ochotę poznać moją opinię o innych zapachach, koniecznie zajrzyjcie do zakładki Yankee Candle, gdzie znajdziecie alfabetyczny spis wszystkich opublikowanych do tej pory na blogu recenzji!

Podrawiam
Ania

9 komentarzy:

  1. Marzy mi się relaks w ogrodzie, cholery dostaję w tych murach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierzę Dorotko! Kawałek działki czy domek z ogródkiem to teraz prawdziwe wybawienie...

      Usuń
  2. Uwielbiam ten zapach. I piękne zdjęcia mu zrobiłaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki <3 Przepiękna jest ta świeca, aż się prosiła o wyjście w plener :D Sam zapach też jest bardzo fajny, gdyby jeszcze tylko był odrobinkę mocniejszy...

      Usuń
  3. Miałam w samplerze i to moje największe rozczarowanie kolekcji :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :( Aż tak bardzo nie przypadł Ci do gustu?

      Usuń
  4. hmm z opisu wynika na całkiem ładny zapach, ale szkoda, że jest tak słabo wyczuwalny. ja lubię mocno intensywne świece:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to tu niestety tej mocy nie znajdziesz :( Ale polecam chociaż samplerka na spróbowanie w takim razie! Tam nie ma problemu z mocą, a można poznać zapach :)

      Usuń
  5. Kocham nature i ta swieca kusi mnie potwornie, szkoda jedynie ze zapach jest tak delikatny :D

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra