Każdy potrzebuje czasem odpuścić i odpocząć, ale jednak robienie sobie przerw od systematycznego pisania bywa zgubne – ciężko się potem zebrać by wrócić na właściwe tory. Po październikowym lenistwie, w listopadzie obiecuję sobie poprawę, ale co z tego wyjdzie czas pokaże 🙈 Tymczasem na dobry początek przychodzę do Was z małym podsumowaniem i ulubieńcami minionego miesiąca. Chodźcie ;)
Grzybobranie i spacery po lesie
Lubicie zbierać grzyby? Bo ja bardzo! W tym roku pogoda nam sprzyjała i w październiku w okolicznych lasach mieliśmy prawdziwy wysyp grzybów. Praktycznie co weekend jeździliśmy więc z koszykami do lasu i śmiało mogę powiedzieć, że była to dla mnie najlepsza forma terapii i odpoczynku. Szczególnie po całym tygodniu pracy za biurkiem przy komputerze. Korzyści? Kilkugodzinny spacer na świeżym powietrzu i pokaźny zapas grzybów do uszek na święta 😉
Kosmetyki Vanilla Pumpkin The Body Shop
W ostatni weekend października wybrałam się do Warszawy na spotkanie z siostrami i przy okazji, by tradycji stało się zadość, odwiedziłam salon The Body Shop. Do domu wróciły ze mną trzy produkty z limitowanej jesiennej serii Vanilla Pumpkin: masło do ciała, żel pod prysznic oraz krem do rąk. Wszystko jest już w użyciu, a ciepły waniliowo-dyniowy zapach idealnie sprawdza się w coraz chłodniejsze jesienne dni. O masełku do ciała The Body Shop Vanilla Pumpkin pisałam Wam już w ulubieńcach miesiąca dwa lata temu, więc jeśli rozważacie zakup, to odsyłam Was do tego wpisu.
Dekoracje na Halloween
Skoro mowa o październiku to nie sposób nie wspomnieć o Halloween. Jeśli jesteście ze mną dłużej, to na pewno już dobrze wiecie, że osobiście bardzo lubię to święto i w tym roku pozwoliłam sobie nieco bardziej zaszaleć z dekoracjami. Wiem, że wiele osób wciąż jest negatywnie nastawiona do tego dnia i szanuję ich opinię, choć szczerze mówiąc nie do końca rozumiem. Dla mnie Halloween to po prostu okazja do przygotowania tematycznych dekoracji, spotkania z bliskimi i dobrej zabawy. Bez żadnych ideologicznych podtekstów. Spotykamy się tego dnia w rodzinnym gronie (w tym roku była nawet moja babcia!), oglądamy straszny film, zajadamy słodkie przekąski. A następnego dnia jak wszyscy odwiedzamy groby naszych bliskich. Jedno, zupełnie nie wyklucza drugiego.
- Zapachy Yankee Candle na Halloween - moja kolekcja
- Dekoracje na Halloween
- 5 filmów na Halloween dla tych, którzy nie lubią się bać
- Co obejrzeć w Halloween zamiast horroru?
Serial Skazany na śmierć
Październikowe wieczory spędzaliśmy z mężem przy serialu Skazany na śmierć. Pamiętam jak kiedyś moi rodzice oglądali go w telewizji, ale ja wtedy miałam inne sprawy na głowie. Teraz za to totalnie nie mogliśmy się oderwać od telewizora. Historia młodego inżyniera, który specjalnie trafia do więzienia, by uwolnić niesłusznie skazanego na śmierć brata, wciąga i trzyma w napięciu od pierwszego odcinka. Podejrzewam, że mogę być ostatnią osobą na świecie, która dopiero teraz obejrzała ten serial, ale jeśli jakimś cudem, Wy też go jeszcze nie widzieliście, to warto nadrobić 👌
I to już wszystko, jeśli chodzi o moje podsumowanie października. Wiem, że lubicie te comiesięczne wpisy i bardzo mnie to cieszy, bo sama też lubię je dla Was przygotowywać. Ciekawa też jestem jak Wam minął październik! Co fajnego oglądaliście lub czytaliście? Jakie perełki kosmetyczne odkryliście? Dajcie znać! 😉
Pozdrawiam
Ania
Oooo byłąm ogromną fanką serialu "Skazany na śmierć" z tego co pamiętam obejrzałam wszystkie sezony
OdpowiedzUsuńTen serial naprawdę wciąga! Szczególnie pierwszy sezon to mistrzostwo <3
UsuńSeria Vanilla Pumpkin mnie bardzo kusi :)
OdpowiedzUsuńKornelia, bardzo polecam powąchać i wypróbować :) Zapach nie każdemu przypadnie do gustu, bo jest mocno słodki, ale wg. mnie fajnie się sprawdza w chłodne dni ;)
UsuńTej serii The Body Shop nie znam, nie przepadam za tymi zapachami, ale za to uwielbiam różaną <3
OdpowiedzUsuńBritish Rose pachnie pięknie! Ale ja z The Body Shop lubię wiele zapachów. Jednym z moich ulubionych jest Almond Milk & Honey, który wbrew pozorom wcale nie pachnie mlekiem i miodem :D
UsuńVanilla Pumpkin- jak to musi pachnieć!
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie, słodko i otulająco - fajny zapach na jesień <3
Usuń"Skazany na śmierć", kiedyś kochałam ten serial do połowy drugiego sezonu ;). Kusiło mnie ponownie zakupić to cudo z TBS, ale zrobiłam ostatnio takie zapasy u nich, że poczekam do przyszłego roku :P.
OdpowiedzUsuńDruga połowa 2 sezonu i sezon 3 są słabsze, ale już 4 znów trzyma w napięciu, pochłanialiśmy odcinek za odcinkiem :D
UsuńCudowne i klimatyczne podsumowanie mimionego miesiaca <3
OdpowiedzUsuńDziękuję <3 Cieszę się, że tak myślisz :)
UsuńNie znam. Ale chętnie poznam. Piękne, przepiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3 Bardzo mi miło, że Ci się podobają :)
UsuńSkazany na śmierć wymiata, oglądaj :) niedawno oglądałam ostatnią najnowszą część.
OdpowiedzUsuńNo i jak Ci się podobała? Nam został ostatni odcinek :)
UsuńWychodzi praktycznie co roku na jesień, koniecznie sobie ją kiedyś powąchaj :)
OdpowiedzUsuńA ja przeczytałam, że TBS jest skazany na śmierć ;D
OdpowiedzUsuńHa, ha wyszedłby z tego niezły clickbait :D
Usuń