Nie wyobrażam sobie jesieni bez świecy o zapachu jabłek, nie ważne czy to w formie świeżych owoców czy szarlotki z cynamonem. Uwielbiam jabłkowe zapachy i nigdy nie mam ich dosyć, dlatego gdy tylko zobaczyłam nowy zapach Yankee Candle Ciderhouse z jesiennej kolekcji Farmer's Market Q3 2019, od razu wiedziałam, że muszę go wypróbować. Jak się sprawdził w paleniu i czy jabłkowa jesienna klasyka może jeszcze czymś zaskoczyć?
Yankee Candle Ciderhouse (Q3 2019)
Opis producenta
Najlepszy przysmak w okresie owocowych zbiorów - świeżo wyciśnięte jabłka, szczypta delikatnych przypraw i gotowe!
Nuty zapachowe:
- nuty głowy: jabłko Fuji, złocisty miód
- nuty serca: pałeczka cynamonu, goździk, gałka muszkatołowa
- nuty bazy: drzewo sandałowe, ziarna tonka, ziarna wanilii
Wygląd i etykieta
W tym roku marka Yankee Candle zalała nas falą nowych wzorów etykiet, ale wszystko wskazuje na to, że to właśnie design z kolekcji Farmer's Market zostanie z nami na dłużej. Od dawna było wiadomo, że zmian nie unikniemy i choć wciąż ciężko jest mi się przyzwyczaić do nowego wyglądu świec, to jednak trzeba przyznać, że ostatecznie naprawdę nie jest źle i nie mamy większego powodu do narzekań.
Zapach Ciderhouse opatrzony został etykietą z misą soczystych czerwonych jabłek, która pięknie współgra z głębokim, ciemnoczerwonym kolorem wosku. Całość prezentuje się miło dla oka i będzie idealnie współgrać z dekoracjami w typowo jesiennych kolorach.
Zapach i moc
Yankee Candle Ciderhouse to zapach, który doskonale sprawdzi się nie tylko jesienią, ale również teraz u schyłku lata. Pachnie słodko i bardzo apetycznie, niczym smażone jabłka z dużą ilością miodu i odrobiną korzennych przypraw. Wąchając go od razu mam ochotę na ciepłą szarlotkę albo naleśniki z jabłkami, polane bitą śmietaną i posypane czekoladą... Ciderhouse to zdecydowanie jeden z tych zapachów, od których można dostać ślinotoku 😋
Moc zapachu określiłabym jako dobrą w kierunku bardzo dobrej. Świeca wypełnia zapachem cały pokój na długo przed tym nim zdąży dojść do ścianek i chociaż jest wyraźnie wyczuwalna, to jednak sam zapach na szczęście nie jest kilerem - nie męczy i nie przytłacza.
Moja opinia o Yankee Candle Ciderhouse
Zaślepiona miłością do jabłkowych zapachów pewnie nie będę obiektywna, ale co tam - Yankee Candle Ciderhouse szalenie mi się podoba! Co prawda za nic w świecie nie kojarzy mi się z jabłkowym cydrem, a bardziej właśnie ze smażonymi jabłkami do ciast i deserów, ale to nie zmienia faktu, że zapach jest po prostu cudny!
Wiem, że wielu z Was może wydawać się, że to taki zapachowy jesienny banał, bo przecież wariacje na temat jabłek pojawiają się praktycznie co roku, ale wierzcie mi - Ciderhouse Yankee Candle jest zupełnie inny od pozostałych jabłkowych zapachów w mojej kolekcji! Jeśli więc też jesteście jabłkowym freakiem albo zwyczajnie szukacie ciepłego, klasycznego zapachu na jesień, to serdecznie polecam go Waszej uwadze. Warto wypróbować 👌
- Zobacz: spis recenzji Yankee Candle
A Wy, bez jakiego zapachu nie wyobrażacie sobie jesieni?
Pozdrawiam
Ania
Nie spodziewałam się, że skusi mnie ta świeca, ale o dziwo jestem tego zapachu ciekawa :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę przyjemny, inny od pozostałych znanych mi jabłkowych zapachów - chyba przez tą dużą dawkę miodu <3 Koniecznie wypróbuj chociaż w wosku :)
UsuńPrzyznam, ze na jesień często zapalam wiosenne i letnie zapachy :D
OdpowiedzUsuńChcesz sobie w ten sposób przedłużyć lato? :D
Usuń