07:00

Farbowanie włosów henną Khadi Orzechowy Brąz - efekty na siwych włosach


Na pierwsze w życiu farbowanie włosów henną zdecydowałam się nie z chęci zmian, a z powodu coraz większej ilości siwych włosów na mojej głowie. W mojej rodzinie wcześnie się siwieje. Pierwszy siwy włos pojawił się u mnie gdy byłam jeszcze nastolatką. Obecnie siwych włosów miałam już tyle, że nie sposób było ich już w żaden sposób ukryć, stąd dojrzałam do decyzji, że czas na pierwsze farbowanie. Nie chciałam niszczyć sobie włosów chemicznymi farbami, więc mój wybór naturalnie padł na hennę, a konkretnie na hennę Khadi Orzechowy Brąz.

Henna Khadi Orzechowy Brąz


henna do włosów khadi orzechowy brąz blog

Podejmując decyzję o farbowaniu włosów henną wiedziałam, że postawię na najpopularniejszą hennę Khadi. Prawdziwym problemem okazał się dla mnie jednak wybór koloru. Spędziłam w sieci długie godziny przeglądając fora i blogi i oglądając zdjęcia efektów farbowania na włosach innych dziewczyn.

Widziałam, że nie chcę uzyskać zbyt ciemnego koloru, zbyt rudy też odpadał. Zależało mi na uzyskaniu efektu jak najbardziej zbliżonego do mojego naturalnego koloru włosów. No i oczywiście na pokryciu siwych włosów bez konieczności farbowania dwuetapowego.

Po długich namysłach mój wybór padł na hennę Khadi Orzechowy Brąz, którą producent opisuje jako piękny, intensywny kolor w odcieniu chłodnego, orzechowego brązu.


Farbowanie włosów henną krok po kroku


O farbowaniu włosów henną naczytałam się w sieci mnóstwo i za każdym razem odchodziłam od monitora z przekonaniem, że jest to zabieg nadludzko skomplikowany. Tymczasem okazało się, że zupełnie nie ma się czego bać, bo nie jest tak źle! Ostatecznie na pierwszy raz odpuściłam sobie wszystkie rady z sieci i postanowiłam zaufać producentowi, postępując zgodnie z instrukcją dołączoną do opakowania.

Najpierw umyłam włosy szamponem bez silikonów Yope Orientalny Ogród. Połowę opakowania henny wymieszałam z wodą o temperaturze ok. 50℃ (mocno około, bo niestety nie miałam żadnego termometru, który pozwoliłby mi to dokładnie zmierzyć, więc działałyśmy na oko 🙈).

Potem przyszedł czas na najtrudniejszy etap, czyli aplikację. O pomoc w tej czynności poprosiłam ciocię, która od lat przeprowadza w rodzinie wszystkie domowe farbowania. Henna szybko zastyga na włosach tworząc twardą skorupę, więc z nakładaniem trzeba się nieco nagimnastykować by dokładnie pokryć wszystkie włosy.

Zapach henny wcale nie jest nieprzyjemny! Ot, trawiasto-ziołowy, jakby z lekką nutką tytoniu. Dla miłośników kosmetyków naturalnych zwyczajny aromat, nic strasznego.

Mieszankę trzymałam na włosach przez 1,5 h pod ręcznikiem i foliowym czepkiem. Po tym czasie dokładnie spłukałam włosy ciepłą wodą i zgodnie z zaleceniami producenta nie stosowałam już żadnych kosmetyków do pielęgnacji.

henna khadi orzechowy braz opinia i efekty na wlosach


Henna Khadi Orzechowy Brąz - efekty na włosach


Kolor jaki uzyskałam na włosach to ciepły brąz, przypominający kolor czekolady tudzież naszych starych mebli w kolorze ciemny orzech. Bezpośrednio po farbowaniu włosy miały wyraźnie wiśniowy poblask, który na szczęście znacznie osłabł po pierwszym myciu. Dla mnie na szczęście, bo nie ukrywam, że początkowo nieco mnie przeraził. Zwyczajnie nie czułabym się dobrze w aż tak ciepłym kolorze włosów.

henna khadi orzechowy brąz efekt na włosach
Ciepły, czerwonawy poblask widoczny na włosach przez pierwsze dni po farbowaniu.

Czy henna pokryła siwe włosy?


Tak. Henna bez problemu pokryła pojedyncze siwe włosy, choć oczywiście kolor wyszedł na nich znacznie jaśniejszy. Z bliska łatwo je więc odróżnić od reszty, ale i tak nie rzucają się w oczy tak mocno jak przed farbowaniem. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że dzięki temu, że te siwe włosy wyszły jaśniejsze fryzura wygląda bardziej naturalnie. Kolor włosów jest bardziej wielowymiarowy, nie taki płaski i sztucznie jednolity.

efekty farbowania henną khadi orzechowy brąz na siwych włosach
Efekt farbowania henną Khadi Orzechowy Brąz na siwych włosach. Zdjęcie zrobione po drugim myciu od farbowania.

Podsumowanie i moja opinia o farbowaniu włosów henną


Farbowanie włosów henną było moim pierwszym w życiu tego typu zabiegiem i choć bałam się strasznie, to jednak w ostatecznym rozrachunku jestem bardzo zadowolona z efektu. Moje wypłowiałe i nieco mysie już włosy nabrały nowego życia, a coraz bardziej liczne siwe włosy przestały tak mocno rzucać się w oczy i spędzać mi sen z powiek.

Sam przebieg farbowania nie był wcale tak skomplikowany jak to by się mogło z początku wydawać, a uzyskany kolor jest tak naturalny, że w zasadzie osoby, które nie wiedziały o moim hennowaniu, nawet nie zauważyły żadnej różnicy.

Jedyny minus jaki dostrzegam w farbowaniu włosów henną jest znacznie nasilone puszenie. Po drugim myciu, olejowaniu i nakładaniu maski pod czepek, włosy choć są miłe w dotyku, to jednak wizualnie nadal przypominają stóg siana. Niestety taki urok ziół, a dodatkowo moje włosy są wyjątkowo podatne na puszenie. Wilgotna, deszczowa pogoda też nie ułatwia opanowania sytuacji, ale wierzę, że jest to stan przejściowy i wcześniej czy później uda mi się znaleźć sprawdzony przepis na pozbycie się tych skutków ubocznych.

farbowanie włosów henną khadi orzechowy brąz efekty

Jeśli macie jeszcze jakieś pytania odnośnie farbowania henną siwych włosów, piszcie śmiało. Po jednym zabiegu nie jestem ekspertem, ale w miarę możliwości postaram się odpowiedzieć i być może rozwiać rozterki, których jeszcze niedawno sama miałam mnóstwo.

Pozdrawiam
Ania

14 komentarzy:

  1. Nigdy nie farbowałam tak włosów. Też od dawna zmagam się z siwymi włosami... Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to znasz mój ból... Siwe włosy to jednak nic fajnego, szczególnie w młodym wieku :/

      Usuń
  2. Potem już się tak mocno nie puszą. Ja po hennie, jeszcze przed 1szym myciem, nakładam na godzinę olej na głowę i na włosy. Potem już tylko odżywki mocno silikonowe (moje włosy je kochają) i jest ok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też olejowałam włosy przed myciem, ale u mnie olejowanie mam wrażenie nie daje takich spektakularnych efektów jak u innych :D

      Usuń
  3. Używałam henny w rożnych odcieniach. Jako że jest to kosmetyk ziołowy, nigdy skutecznie nie pokryje siwych włosów. Jednak to prawda, że wzmacnia i obciąża włosy, przez to staja się jakby zdrowsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po jednym zabiegu jeszcze żadnego wzmocnienia nie zauważyłam, ale jak by się pojawiło przy kolejnych farbowaniach to oczywiście nie pogardzę ;) A co do krycia siwych włosów to ja jestem zadowolona z efektu :)

      Usuń
  4. Nie mam w planach farbowania włosów taką henną 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Nie farbujesz wcale włosów czy farbujesz, ale wolisz tradycyjne farby?

      Usuń
  5. Nigdy nie farbowałam włosów henną, bo w sumie nie muszę ;) Nie farmuję, jedynie rozjaśniam końce. Ale podoba mi się ten sposób na koloryzację i wzmacnianie włosów w jednym zabiegu :)To na pewno o wiele lepsza alternatywa niż klasyczne farby z amoniakiem ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak sądzę i właśnie dlatego wybrałam farbowanie włosów henną. Miałam obawy czy aby na pewno da sobie radę z siwymi włosami, ale wyszło całkiem fajnie, także jestem zadowolona :)

      Usuń
  6. Kolor i efekt piękny, szkoda że włosy się puszą. Ale może da się coś zaradzić, jakieś olejki? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po trzecim myciu wszystko z włosami wróciło do normy :) Kupiłam też swoją sprawdzoną maskę, która zawsze fajnie sobie radziła u mnie z puszeniem, więc liczę na to, że z jej pomocą przy kolejnym farbowaniu szybciej uda mi się je ogarnąć :)

      Usuń
  7. Hej.
    Mam parę siwych włosów na czubku głowy i też chciałabym właśnie spróbować z henna, bo chemiczne farbowanie strasznie niszczy już i tak moje cienkie włosy.
    Boję się jednak zielonego odcienia na siwych włosach, dlatego myślałam o dwuetapowym hennowaniu, ale widzę, że u Ciebie efekt jest super już po pierwszym użyciu henny.
    Wygląda jakbyś miała naturalne refleksy, właśnie o taki efekt mi chodzi, wiec chyba w końcu się skuszę. Nie wiem tylko czy ciemny brąz czy orzechowy ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za efekty po ciemnym brązie nie ręczę, bo nie miałam, ale orzechowy z czystym sumieniem mogę polecić na siwiznę ;) Drugim razem używałam popielatego brązu i też ładnie złapał, nawet lepiej, ale ciężko mi powiedzieć czy to faktycznie jego zasługa czy też fakt, że jednak była to już druga henna i może dlatego lepiej pokryło... W każdym razie popielaty wyszedł dla mnie za ciemny i teraz wracam do orzechowego :)

      Usuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra