Niedzielny poranek to zdecydowanie jedna z najprzyjemniejszych chwil weekendu. Kiedy wszystkie obowiązki odhaczyliśmy w sobotę, a do poniedziałku jeszcze daleko, możemy w pełni oddać się atmosferze błogiego relaksu. Właśnie takie niespieszne niedzielne późne śniadanie, jedzone w gronie rodziny i przyjaciół przy ładnie nakrytym stole, stało się inspiracją do powstania nowej kolekcji Yankee Candle Sunday Brunch, na której recenzję chciałabym Was dziś zaprosić.
Yankee Candle Sunday Brunch Collection
Nowa kolekcja Yankee Candle Sunday Brunch dostępna jest we wszystkich formatach, od dużych świec aż po woski. Na chwilę obecną składa się z czterech nowych zapachów, ale już wiemy, że z czasem będą pojawiać się kolejne.
Tym co odróżnia świece z kolekcji Sunday Brunch od tych z regularnych kolekcji, jest nowy design etykiet, który (powiedzmy sobie szczerze) budzi sporo kontrowersji. A jak jest z samymi zapachami? Poniżej krótka charakterystyka nowości i moja opinia o Blush Bouquet, Floral Candy, Sweet Morning Rose i Belgian Waffles.
Yankee Candle Blush Bouquet
Opis producenta
Radosne różowe piwonie, lilie i kwiaty cytrusów ułożone w bukiecie, który idealnie prezentuje się na środku stołu
Nuty zapachowe
- nuty głowy: kwiaty wiśni
- nuty serca: piwonie, słodki groszek, lilie
- nuty bazy: bursztyn
Moja opinia
Yankee Candle Blush Bouquet to zdecydowanie mój ulubiony zapach z nowej kolekcji! Po nutach zapachowych spodziewałam się typowo kwiaciarnianego zapachu, tymczasem Blush Bouquet pachnie jak przepiękne, kobiece perfumy. Zapach jest bardzo lekki, słodki i świeży jednocześnie, z wyraźnie wyczuwalną wodną nutą. Moc bardzo dobra. Zapach nie męczy i nie przytłacza, ale zdecydowanie wysuwa się w pomieszczeniu na pierwszy plan.
Yankee Candle Floral Candy
Opis producenta
Kolorowe kwiatki połyskujące kryształkami cukru, delikatnie ułożone na pysznej, kremowej polewie
Nuty zapachowe
- nuty głowy: wata cukrowa, brzoskwiniowy nektar, czerwona porzeczka
- nuty serca: miękkie płatki jaśminu, czarny bez, różowy wiciokrzew
- nuty bazy: słodki fiołek
Moja opinia
Kolekcja Sunday Brunch dopiero co pojawiła się w sprzedaży, a Yankee Candle Floral Candle już zdążył podbić serca świecomaniaków i tym samym stał się niepisaną gwiazdą kolekcji. Trudno się temu dziwić, bo zapach jest naprawdę piękny! Znów jest to kompozycja typowo perfumeryjna, słodka i świeża jednocześnie, ale tym razem z przewagą kwiatowo-owocowej słodyczy. Pod względem mocy jest to najdelikatniejszy zapach z kolekcji. W czasie palenia tworzy w pomieszczeniu jedynie przyjemne tło.
Yankee Candle Sweet Morning Rose
Opis producenta
Śliczne różowe ciasteczka, artystycznie wykończone delikatnymi płatkami róż
Nuty zapachowe
- nuty głowy: kwiat gruszy, woda różana
- nuty serca: cukrzone płatki róż, lilia, ylang ylang
- nuty bazy: pudrowe piżmo, pianki marshmallow
Moja opinia
Yankee Candle Sweet Morning Rose to idealny zapach dla miłośników róży w perfumowo-kosmetycznym wydaniu. Na sucho wydawał mi się nieco mydlany, ale w paleniu to wrażenie znika i pozostają tylko słodkie, różane perfumy - piękne i kobiece. Moc dobra. Zapach jest dobrze wyczuwalny w całym pokoju i wychodzi na sąsiadujący z nim korytarz.
Yankee Candle Belgian Waffles
Opis producenta
Lekkie i puszyste, ciepłe i złocistobrązowe – chrupiące gofry z odrobiną stopionego masła – ulubiony piknikowy przysmak!
Nuty zapachowe
- nuty serca: opiekane orzechy pecan, wanilia
- nuty serca: gofry, cynamon, topione masło
- nuty bazy: bita śmietana
Moja opinia
Z tym zapachem wiązałam duże nadzieje, ale niestety Yankee Candle Belgian Waffles okazał się najsłabszym ogniwem kolekcji. Dla mnie pachnie jak przypalony budyń śmietankowy doprawiony roztopionym masłem i cynamonem. Zdecydowanie nie są to świeżutkie, jeszcze ciepłe gofry. Moc dobra - świeca jest wyczuwalna w całym pomieszczeniu jeszcze zanim dojdzie do ścianek.
Podsumowanie
Podsumowując, Yankee Candle Sunday Brunch to naprawdę udana kolekcja i warto dać jej szansę, mimo mało estetycznej szaty graficznej. Szczególnie jeśli lubicie kobiece, perfumeryjne zapachy. Sama długo biłam się z myślami czy ją zamawiać, ale ostatecznie cieszę się, że zaryzykowałam. Z czterech zapachów, tylko jeden zupełnie nie przypadł mi do gustu. Pozostałe trzy są naprawdę piękne, a Blush Bouquet i Floral Candy to dla mnie absolutne hity, które koniecznie trzeba wypróbować 💓
A Wy poznaliście już nowe zapachy z wiosennej kolekcji Yankee Candle Sunday Brunch? Który z nich jest Waszym faworytem?
Pozdrawiam
Ania
Po samym opisie nut zapachowych obstawiałam na pierwszym miejscu Floral Candy i widzę, że też najlepiej go oceniasz ;)
OdpowiedzUsuńMoże nie najlepiej, bo na pierwszym miejscu jest dla mnie Blush Bouquet, ale Floral Candy jest tuż za nim <3 To naprawdę piękny zapach, myślę że Ci się spodoba :)
UsuńPoczątkowo nie interesowała mnie kompletnie ta kolekcja, ale teraz mega napaliłam się na Floral Candy-zainwestuję w wosk, by mieć większą moc zapachu 😀
OdpowiedzUsuńJa też byłam do niej bardzo sceptycznie nastawiona, głównie przez te etykiety - nie podobają mi się :( Ale zapachy są bardzo udane, także bardzo polecam chociaż woski czy samplerki na wypróbowanie :)
UsuńTe świeczki prezentują się bosko, można się zakochać *_*
OdpowiedzUsuńMnie ten nowy design nie przekonuje, chociaż i tak są lepsze niż wąskie etykiety z USA. Ale za to zapachy cudo, wynagradzają wszystko! <3
UsuńUwielbiam świeczki od YC
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie! Inne marki też mają czasem fajne zapachy, ale to właśnie kompozycje YC są najbliższe mojemu sercu <3
UsuńPiękne, wiosenne kolory etykiet i wosków, ale zapachowo chyba nie moje klimaty ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc początkowo też tak myślałam, bo jestem niekwiatowa, ale te kompozycje są naprawdę piękne! Perfumeryjne, a takie lubię najbardziej <3
UsuńWedług mnie Twój opis "przypalony budyń śmietankowy doprawiony stopionym masłem i cynamonem" bardzo dobrze się prezentuje ;-) I najbardziej z tych zapachów mnie zaciekawił heh
OdpowiedzUsuńA no właśnie, każdy nos jest inny! Jeśli zdecydujesz się wypróbować gofry, koniecznie daj znać jakie zrobiły na Tobie wrażenie :)
UsuńA ja bym chciała coś koleżance wysłać.Prosze o pomoc.Jakis zapach perfum.Teraz trafilam na te a wcześniej Warm cashmere.A może coś innego?Taki piękny zapach kobiecych perfum��
OdpowiedzUsuńWarm Cashmere to piękny zapach, ale bardzo delikatny i raczej na chłodniejsze dni, a idzie wiosna :) Rozważ Blush Bouquet albo Passionflower - piękne, kobiece zapachy, idealnie się sprawdzą na wiosnę :)
UsuńTo Blush zamaeiam.Szkoda,że Passionflower nie jest w słoiku.Opakowanie mnie zniechęca.Uwoelbiam czytać Twój blog.Opisujesz świece tak że ja dosłownie czuję ich zapach.Dziekuje
OdpowiedzUsuńJa dziękuję za miłe słowa i mam nadzieję, że będziesz zadowolona z wyboru (jak przyjdzie, koniecznie daj znać!) <3
Usuń