Wrzesień rozpoczął się już na dobre, czas więc zamknąć poprzedni miesiąc i rozliczyć się do końca z sierpniowych zakupów. Niedawno pokazywałam Wam nowości kosmetyczne, a dziś chciałabym pokazać Wam nowe świece zapachowe, które w ubiegłym miesiącu dołączyły do mojej kolekcji. Są wśród nich zapachy z nowych jesiennych kolekcji, ale też unikaty, niedostępne w Polsce w regularnej sprzedaży.
Yankee Candle Elevation Collection With Platform Lid
Pod koniec sierpnia do Polski dotarła nowa kolekcja świec zapachowych Yankee Candle Elevation Collection with Platform Lid. Świece z tej kolekcji charakteryzują się zupełnie nowym designem. Mamy tu kwadratowe słoje z grubego, ciężkiego szkła, złote pokrywki, które podczas palenia mogą służyć za podstawkę pod świecę i zupełnie nowe etykiety z motywami roślinnymi, nawiązującymi do zapachu. Ponadto świece z tej kolekcji wykonane są z wosku sojowego i w zależności od rozmiaru posiadają jeden, dwa lub trzy knoty.
W ramach współpracy z marką dostałam do przetestowania trzy świece z Elevation Collection with Platform Lid, we wszystkich trzech rozmiarach. Zapachy, które dla siebie wybrałam to:
- Velvet Woods - duża, dwa knoty
- Pear & Tea Leaf - średnia, trzy knoty
- Sweet Orange Spice - mała, jeden knot
Yankee Candle Autumn Pearl
O zapachu Yankee Candle Autumn Pearl z jesiennej kolekcji Q3 2018 pisałam już na blogu przy okazji ulubieńców miesiąca, więc nie będę się rozpisywać. Powtórzę tylko, że jest absolutnie piękny - ciepły, otulający, słodki... niczym eleganckie, kobiece perfumy. Skradł moje serce od pierwszego powąchania ❤
Yankee Candle Camomile Tea
Uwielbiam świece i woski o zapachu herbaty, a świeca Yankee Candle Camomile Tea marzyła mi się już od dawna. W sierpniu, dzięki dwóm dobrym duszyczkom, Martynie i Natalii, ten trudno dostępny zapach w końcu dołączył do mojej kolekcji.
Yankee Candle Beach Walk
Typowo letnich, wakacyjnych zapachów w mojej kolekcji jest bardzo mało, ale są takie kompozycje, obok których ciężko mi przejść obojętnie. Yankee Candle Beach Walk uwiódł mnie kolorem wosku, etykietą i świeżym zapachem, przywodzącym na myśl słone, morskie powietrze.
Yankee Candle Macintosh Peach
Nic mi się tak nie kojarzy z jesienią jak zapach jabłek, pod każdą postacią. W sierpniu do mojej jabłkowej kolekcji dołączył zapach Yankee Candle Macintosh Peach, łączący w sobie aromaty soczystych jabłek i słodkich brzoskwiń.
Yankee Candle Sugared Pumpkin Swirl
Jesień to również sezon na dynie! Świeca Yankee Candle Sugared Pumpkin Swirl marzyła mi się już w zeszłym roku i bardzo żałowałam, że zapach nie pojawił się u nas w sprzedaży. Pachnie słodką dynią z wanilią, miodem i cynamonem - ciepło i apetycznie, idealnie na chłodną, deszczową jesienną pogodę. Gdyby jeszcze tylko udało mi się upolować wersję z szeroką etykietą... 🎃
I to już wszystkie nowe świece zapachowe, które dołączyły w sierpniu do mojej kolekcji.
A jak tam Wasze pachnące zakupy? Przedłużacie sobie jeszcze lato wakacyjnymi zapachami czy tak jak ja, oddajecie się już celebrowaniu jesieni?
Pozdrawiam
Ania
Ależ zazdroszczę unikatów :) JA zakupy dopiero poczynię, no chyba nietrudno jest się domyślić, że chodzi o Goose Creek :D
OdpowiedzUsuńNie trudno, wiem jak lubisz tą markę :) Na jakie zapachy się skusisz? Ja zamówiłam dwa - kotka Warm & Welcom i Autumn Leaf & Amber :)
UsuńKoteczek :)
UsuńBardzo jestem ciekawa czy Ci się spodoba! Ja bardzo liczyłam na ten zapach, a niestety na sucho mocno mnie rozczarował :(
UsuńZbliża się ten okres, w którym lubię palić świeczki zapachowe. Jest to jesień i zima.
OdpowiedzUsuńTwoje unikatowe cudeńka są świetne.
Dziękuje 😘 Jesień i zima zdecydowanie sprzyjają paleniu świec zapachowych - w końcu nic tak nie umila długich, zimnych wieczorów jak piękny zapach i ciepły płomień ❤️
UsuńKurcze pięknie się prezentują wszystkie świece. Byłam ostatnio w Warszawie i czasu mi zabrakło na świece Yankee :-/
OdpowiedzUsuńCzasem tak jest niestet :/ Może następnym razem uda Ci się wybrać na stoisko :)
UsuńHerbatka rumiankowa jest trudno dostępna? Jakiś wosk leży u mnie od dawna i niechętnie po niego sięgam, bo raz zapaliłam i niczym mnie nie uwiódł :). Podoba mi się nowy design, chociaż mam nadzieję, że nie będzie tak, że wszystkie świece się zmienią w ten sposób, bo lubię poczciwe yankee-okrąglaki :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście poczciwe okrąglaki zostają :) A herbatka rumiankowa to teraz rarytas, możesz skosić za nią grube hajsy 😄
UsuńBardzo ciekawi mnie ta nowa kolekcja, zwłaszcza średniaki z trzema knotami i zapach gruszki z herbatką. Czekam na Twoje wrażenia zapachowe na jej temat :)
OdpowiedzUsuńAutumn Pearl kupiłam w wosku, ale na sucho mnie nie zachwycił, jest w nim coś co mnie drażni, podobnie jak w Golden Rose :(
Szkoda, ale rozumiem - czasem tak bywa :/ Gruszka na sucho mocno owocowa, kwaskowata, bardzo przypadła do gustu mojemu mężowi :)
UsuńAkurat dziś miałam okazję powąchać Autumn Perl i Autumn Glow i muszę powiedzieć, że to trudny wybór i muszę to przemyśleć ;) Z drugiej strony bardzo lubię klasyka Home sweet home i ten zapach bardzo kojarzy mi się z jesienią, miałam go w zeszłym roku i mam sentyment ;))
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja go jeszcze nigdy nie miałam?! Chyba muszę nadrobić 😄 Autumny uwielbiam oba, więc wybór przed Tobą naprawdę ciężki 😉
Usuńtylko autumn pearl mnie stąd chyba jara :)
OdpowiedzUsuń