Sobota to w całej Polsce dzień sprzątania ;) Aby tradycji stało się za dość i ja wzięłam się dziś za porządki (kosmetyczne) i przygotowałam dla Was nowy projekt denko. Jeśli jesteście ciekawi jakie kosmetyki zużyłam w lipcu, to serdecznie zapraszam na przegląd zużyć i garść mini recenzji. Wśród pustych opakowań znalazły się zarówno kosmetyki pielęgnacyjne (naturalne, apteczne i drogeryjne), jak i perfumy czy kolorówka, więc myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie :) Chodźcie!
Projekt denko - lipiec 2018
Organique Anti-Age szampon do włosów
Szampon do włosów Organique Anti-Age jest ze mną od blisko roku! Delikatnie oczyszcza, dobrze się pieni, nie plącze włosów, nie powoduje swędzenia skóry głowy. Doskonale nawilża i wygładza włosy, nie muszę po nim stosować maski ani odżywki, a włosy dobrze się układają, są miękkie i miłe w dotyku.Yope Geranium naturalny żel pod prysznic
Bardzo przyjemny żel pod prysznic - naturalny, łatwo dostępny, wydajny i w przystępnej cenie. Wersja Geranium pachnie olejkiem geraniowym, świeżo i bardzo przyjemnie. Wygodne opakowanie z pompką ułatwia dozowanie produktu pod prysznicem.Green Pharmacy jedwab w płynie serum na łamliwe końcówki
Mój ulubieniec jeśli chodzi o zabezpieczanie końcówek. Oprócz silikonów zawiera w składzie pielęgnujące olejki, pięknie pachnie i jest bardzo wydajny.Bionigree odżywka nawilżająca do włosów i skóry głowy
Odżywka Bionigree to produkt wart wypróbowania, szczególnie dla osób mających problemy z suchością i łuszczeniem skórą głowy. Kosmetyk nie obciąża włosów, dobrze radzi sobie z nawilżaniem, zapewniając efekt wygładzonych i miękkich w dotyku włosów.L'Biotica Biovax Opuntia Oil & Mango
Bardzo treściwa maska, która powinna sprawdzić się na grubych, suchych i sztywnych włosach. Moje cienkie piórka zdarzało jej się obciążać, szczególnie jeśli przesadziłam z ilością, czasem trzymania czy częstotliwością stosowania. Nie mniej jednak bardzo ją lubiłam i myślę, że jeszcze będę wracać. Miała piękny, owocowy zapach!La Roche Posay Cicaplast Baume B5 SPF50
La Roche-Posay Cicaplast Baume B5 SPF50 to moje ostatnie odkrycie w pielęgnacji skóry z AZS i alergią na słońce. Łagodzi swędzenie, zmniejsza zaczerwienienie, przyspiesza gojenie naskórka i co najważniejsze, chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Nowe opakowanie w użyciu.Under Twenty aktywny tonik głęboko oczyszczający i zwężający pory
Powrót do przeszłości, czyli tonik, po który chętnie sięgałam w szkole średniej i na studiach. Okazało się, że po trzydziestce też się sprawdza świetnie! Stosowany regularnie naprawdę pomaga utrzymać cerę trądzikową w ryzach. Nowa buteleczka stoi już w łazience.Facelle Intim Aloe Vera
Facelle płyn do higieny intymnej to tani i wielofunkcyjny produkt o przyjemnym, delikatnym zapachu. Świetnie się sprawdza nie tylko do higieny intymnej, ale też jako żel pod prysznic, szampon do włosów i szampon do mycia pędzli. Kolejna buteleczka już w użyciu.MAC Well Dressed
Jesteście ze mnie dumni? Bo ja z siebie bardzo! W końcu zdenkować róż wcale nie jest łatwo! MAC Well Dressed to chyba jeden z najbardziej kultowych produktów w swojej kategorii. Piękny, chłodny odcień o satynowym wykończeniu, pigmentacja, która nie pozwoli zrobić sobie krzywdy nawet osobie początkującej i całodniowa trwałość - czy można chcieć czegoś więcej? Naprawdę bardzo, bardzo go lubiłam 💓MAC Bombshell
Pomadkę MAC Bombshell zużyłabym już dawno, ale był taki czas, że mocno ją oszczędzałam. Zdecydowanie jedna z najlepszych szminek jakie miałam i na pewno jeszcze do niej wrócę. Piękny różowy odcień ze złotym shimmerem w wykończeniu Frost. Ładnie trzymała się na ustach, nie wysuszała. Mój absolutny ulubieniec na wiosnę!Inglot bibułki matujące
Chusteczki matujące Inglot to mój must have już od wielu lat. Skutecznie ściągają z buzi nadmiar sebum, nie niszcząc przy tym makijażu i nie są nasączone żadnym pudrem. Jedyną ich wadą jest opakowanie, które szybko się niszczy podczas noszenia w torebce. Mimo to i tak je uwielbiam!Jimmy Choo L'Eau
Jimmy Choo L'Eau to lekki, świeży zapach idealny na wiosnę i lato. Nuty zapachowe bergamotki, kwiatu hibiskusa, nektarynki, piwonii, drzewa cedrowego i piżma tworzą piękną, kobiecą kompozycję, pełną radości i optymizmu.D&G L'Imperatrice
Bardzo popularny i powszechnie zachwalany zapach. Świeży, ale z nutką słodyczy, mocno owocowy i bardzo radosny, doskonale sprawdzał się w upalne dni. Nuty zapachowe rabarbaru, czerwonej porzeczki, kiwi, cyklamenu, arbuza, piżma, drzewa sandałowego i drzewo grejpfrutowego stworzyły razem fajny, energetyczny i wibrujący zapach.Chanel Chance Eau Tendre
O ile dwa poprzednie zapachy były dla mnie raczej miłymi, jednorazowymi przygodami, o tyle Chanel Chance Eau Tendre to mój zapach życia 💖 Za każdym razem gdy podnoszę korek zachwycam się tym zapachem tak samo jak podczas pierwszego spotkania w perfumerii kilka lat temu. Gdybym miała wybrać jeden jedyny zapach i używać go do końca życia to byłby to właśnie Chanel Chance Eau Tendre.I to już wszystkie produkty, z którymi pożegnałam się w ubiegłym miesiącu. A jak tam Wasze lipcowe zużycia?
Pozdrawiam
Ania
Ten jedwab w płynie też swego czasu używałam, miło go wspominam:) Chance to dla mnie 100% kobiecości. Kobiety pewnej siebie, ale delikatnej:) Odkąd zużyłam ostatnią kropelkę szkoda mi pieniędzy na kolejny flakon:D
OdpowiedzUsuńNie żałuj sobie, za piękne są ;) Ja nawet nie wiem ile buteleczek tych perfum już zużyłam, ale wracam do nich non stop. Teraz też już mam nowy flakonik - rodzice sprezentowali mi na imieniny <3
UsuńBardzo lubiłam klasyczną wersję Jimmy Choo. Muszę w perfumerii powąchać tę , którą zużyłaś . Myslę, że również mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńKlasyka i ja uwielbiam i praktycznie co roku wracam do niego jesienią/zimą <3
UsuńZdenkować róż to prawdziwy wyczyn :D
OdpowiedzUsuńŚwietne kosmetyki i perfumy, piękne zdjęcia! Gratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńlubilam ten jedwab:)
OdpowiedzUsuńW sumie wszystkie produkty co przedstawiłaś są dla mnie interesujące :)
OdpowiedzUsuńMaskę z L'biotica wspominam miło i ten cudowny zapach ;). Jestem w szoku, trzy flakony, a ja przez całe swoje życie 2 zużyłam :P.
OdpowiedzUsuń