Wiem, że dopiero rozpoczęło się astronomiczne i kalendarzowe lato, a większość z Was myśli o wakacjach. Jednak każdy kto mnie choć trochę zna, dobrze wie, że dla mnie lato jest tylko okresem przygotowań do ukochanej jesieni. Nic więc dziwnego, że kiedy tylko zobaczyłam nowe limitowane zapachy Yankee Candle na jesień 2018, od razu zapragnęłam je mieć. Wszystkie! Wiem, że wśród wielu osób również wzbudziły duże zainteresowanie, dlatego dziś od razu na świeżo przychodzę do Was podzielić się pierwszymi wrażeniami.
Nowości Yankee Candle na jesień 2018
Wszystko wskazuje na to, że w tym roku Yankee Candle przygotowało dla nas na jesień 2018 aż 8 nowych zapachów! Cztery z nich pojawiły się w sprzedaży już teraz, pod koniec czerwca. Zapachy Yankee Candle Enchanted Moon, Sun Kissed Thistle, Blue Twilight Storm i Spiced Berry Sangria dostępne są tylko w dużych słojach. Według nieoficjalnych źródeł jesienią w Europie powinny pojawić się także cztery inne jesienne zapachy - Luscious Pumpkin Trifle, Sugared Cinnamon Apple, Poached Pear Flambe oraz Autumn Pearl. Na nie pewnie przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać.
YANKEE CANDLE ENCHANTED MOON
Opis producenta
Spokojna, czysta, księżycowa noc otulona magiczną mieszanką jałowca, piwonii i drzewa tekowego.
Moja opinia
Yankee Candle Enchanted Moon to niepisana gwiazda kolekcji. Zapach rozchodzi się ponoć jak świeże bułeczki, a wszystko za sprawą cudownej etykiety! Świeca pachnie jak ciepłe, damskie perfumy z wyraźnie wyczuwalną nutą piwonii. Jeśli lubicie zapachy w stylu Whiskers On Kittens, to Enchanted Moon na pewno również Wam się spodoba! Piękny zapach i myślę, że będzie idealny do palenia przez cały rok.YANKEE CANDLE SUN KISSED THISTLE
Opis producenta
Delikatny, nieśmiały kwiat ucałowany promieniami słońca subtelnie kumulujący aromat młodych jabłek, cytrusów i sosnowych igieł.
Moja opinia
Yankee Candle Sun Kissed Thistle może wygląda niepozornie, ale jest naprawdę piękny! Soczysta owocowa kompozycja, w której na sucho czuję jabłka, cytrusy i brzoskwinie, a wszystko podbite jakąś chłodną, lekko perfumową nutą. Dla mnie to zapach schyłku lata/początku jesieni, kiedy to zapach słodkich, soczystych, dojrzałych w słońcu owoców miesza się z aromatem chłodnego, jesiennego powietrza. Coś pięknego!YANKEE CANDLE BLUE TWILIGHT STORM
Opis producenta
Zapach nadciągającej burzy – koloński zapach żywic zmieszanych z wyrazistym aromatem czarnego sezamu i paczuli.
Moja opinia
Yankee Candle Blue Twilight Storm przez swoją etykietę kojarzy mi się z drugim sezonem serialu Stranger Things :) Sam zapach jest bardzo świeży, męski, ozonowy, z wyraźnie wyczuwalną nutą paczuli. Ma w sobie coś tajemniczego i pociągającego. Zapach nie jest typowo jesienny, spokojnie można będzie go palić cały rok, ale ma w sobie coś takiego, co sprawia, że doskonale sprawdzi się na Halloween.YANKEE CANDLE SPICED BERRY SANGRIA
Opis producenta
Odświeżająca mieszanka - sangria z dodatkiem jagód i jabłek oprószonych cynamonem i imbirem.
Moja opinia
Yankee Candle Spiced Berry Sangria to zapach, który równie dobrze mógłby znaleźć się w kolekcji zimowej. Czuć w nim słodkie owoce jagodowe, jabłka, pomarańcze, goździki, szczyptę cynamonu i wyraźnie wyczuwalną woń alkoholu. Trochę przypomina mi Festive Cocktail, ale jest od niego dużo ciekawszy i znacznie ładniejszy! Dla miłośników sangrii i grzanego wina pozycja obowiązkowa.Wszystkie cztery zapachy są absolutnie piękne i za nic w świecie nie potrafiłabym wskazać jednego jako swojego faworyta! Szczegółowe recenzje świec będą pojawiać się sukcesywnie na blogu, ale już teraz gorąco zachęcam Was chociaż do powąchania nowej kolekcji - naprawdę warto!
A może już mieliście okazję wąchać nowości Yankee Candle? Jeśli tak, koniecznie podzielcie się swoimi wrażeniami! Bardzo jestem ciekawa, który z nowych zapachów najmocniej Wam przypadł do gustu?
Pozdrawiam
Ania
Wszystkie 4 zapachy są bardzo kuszące :) Teraz już nie wiem na co się zdecydować, ale chyba postawię na Enchanted Moon oraz Sun Kissed Thistle. Niech jesień przybywa! :D
OdpowiedzUsuńKtórych nie wybierzesz, na pewno będziesz zadowolona, bo wszystkie cztery są przepiękne <3 :)
UsuńTa kolekcja jeszcze bardziej mi przypadla do gustu niz z poprzedniej jesieni, musze sie wiec zaopatrzec w woski i swiece ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Ciekawa jestem tych pozostałych zapachów - czy wejdą do PL i będą równie udane :)
UsuńTa nowa seria wygląda naprawde kusząco :D
OdpowiedzUsuńTo prawda! Miałam zamówić 1-2, ale nie byłam w stanie wybrać - wszystkie wyglądają pięknie <3 Yankee jest dla mnie mistrzem pięknych etykiet i jesiennych zapachów :)
UsuńTen Księżyc kusi najbardziej i nie ważne jest nawet, jak pachnie :D
OdpowiedzUsuńPachnie na szczęście równie pięknie jak wygląda :D Etykieta cudna, nic dziwnego, że świeca cieszy się taką popularnością <3
UsuńJa dopiero biorę się za letnią kolekcję:D
OdpowiedzUsuńCzyli tak jak należy :D Ja żyję z wyprzedzeniem XD
UsuńKusisz Aniu :-) I to bardzo !
OdpowiedzUsuńAguś, jeśli tylko masz taką możliwość, powąchaj tą kolekcję koniecznie! Jest warta grzechu ;)
UsuńAniu, czemu już o jesieni, no weeeeeeź! ;)
OdpowiedzUsuńAle kolekcja na tyle zachęcająca, że ruszę tyłek do sklepu i powącham :)
Koniecznie Agatko! Tym bardziej, że poza Sangrią zapachy wcale nie są typowo jesienne, spokojnie nadadzą się też na lato ;)
UsuńDwa pierwsze zapachy zdecydowanie kuszą. Etykiety przepiękne. Uwielbiam świece Yankee Candle i na pewno któryś z nowych zapachów u mnie zagości :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać w takim razie, na który zapach się zdecydowałaś :) Dla mnie wszystkie cztery są przepiękne, ale ja w ogóle jestem wielką fanką zapachów Yankee Candle, szczególnie właśnie jesiennych <3
Usuńostatni chyba nie dla mnie, ale innych bym spróbowała. Jednak jestem bardzo do tyłu i nie sądzę aby mi sie to prędko udało, albo w ogole...
OdpowiedzUsuńNa pewno się uda :)
UsuńJeju jeju jeeejuuu! Czekam na wypłatę i biorę całą gromadkę! Jeszcze te etykiety... Ten rok wyjątkowo zrujnuje mój portfel, jeśli chodzi o zakup świec ;)
OdpowiedzUsuńWiem coś o tym :D Trzeba przyznać, że w tym roku jest wyjątkowy urodzaj - piękne kolekcje, a do tego jeszcze mnóstwo równie pięknych limitek <3
UsuńNawet kolory świec cudownie oddają klimat jesieni :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Taka ciepła złota jesień i końcówka lata <3
UsuńNie dobrze, nie dobrze... Prócz sangrii wszystkie bym chciała, a ostatnio się zaopatrzyłam w kilka dużych Goose. W dodatku tak ładnie wyglądają 😍
OdpowiedzUsuńDrogie hobby sobie znalazłyśmy :P Ale ta kolekcja jest naprawdę bardzo udana, warto dla niej zgrzeszyć ;)
UsuńPs. Co fajnego przygarnęłaś z Gąsek? :)
Ja to jestem napalona na Enchanted Moon, bo uwielbiam piwonie. Ale jaj jeszcze letniej kolekcji nie mam, bo próbuję zużyć zapasy, co już mówić o jesiennych nastrojach. A tak w duszy, to trzymam kciuki, by Noveber Rain wrócił, bo uwielbiam ten zapach :)
OdpowiedzUsuńP.S. Piękny blog! Czemu ja wcześniej tu nie trafiłam? Obserwuję z przyjemnością :)
Dziękuję Kochana! Bardzo miło mi Cię powitać :* Jeśli lubisz piwonie, to myślę, że Enchanted Moon Cię nie rozczaruje - jest naprawdę piękny <3 A co do powrotów, to November Rain też bym nie pogardziła, chociaż dużo bardziej marzy mi się Blissful Autumn <3
Usuń