17:30

Jak zrobić ładne zdjęcia? Recenzja książki K. Tusk Make Photography Easier


Nie uważam się za mistrza fotografii, wciąż bardzo brakuje mi warsztatu technicznego, mimo to jednak regularnie dostaję od Was masę komplementów na temat moich zdjęć na blogu i Instagramie. Pomyślałam więc, że podzielę się z Wami swoimi sposobami na to, jak zrobić ładne zdjęcia. A że zbierałam się od tego wpisu już od dłuższego czasu, uznałam, że recenzja książki Kasi Tusk Make Photography Easier będzie ku temu doskonałym pretekstem :)

książka make photography easier recenzja

Make Photography Easier - recenzja


Książka Kasi Tusk Make Photography Easier zbiera w sieci bardzo skrajne opinie, będące przede wszystkim wynikiem bardzo skrajnych oczekiwań czytelników. Jeśli ktoś liczył, że z pomocą tej książki opanuje podstawy fotografii i nauczy się obsługi aparatu w trybie manualnym, to na pewno poczuł się lekturą bardzo rozczarowany. Make Photography Easier nie jest bowiem książką o technicznej stronie fotografii. To książka o fotografii w wymiarze czysto estetycznym. 

Nie znajdziesz w niej informacji o tym, czym jest przysłona, ISO czy czas naświetlania, za to dowiesz się jak zapewnić sobie więcej światła, co najlepiej sprawdzi się jako tło i jak ustawić się do zdjęcia by wyjść na nim korzystnie.

W sumie książka składa się z siedmiu rozdziałów, z których kolejno dowiadujemy się
  • jak przystosować swoje wnętrza, by stały się przyjaznym miejscem do robienia zdjęć
  • co robić, by dobrze wyglądać na zdjęciach
  • jak robić ciekawe zdjęcia na wakacjach
  • jak zrobić ładne zdjęcia telefonem
  • jak fotografować jedzenie
  • jak utrwalić na zdjęciach chwile z rodziną
  • jak możemy wyeksponować ulubione fotografie
 
lustrzanka canon eos 40D i iPhone SE

Make Photography Easier to pozycja lekka i przystępna w odbiorze, także sięgnąć po nią może dosłownie każdy, jednak w moim odczuciu książka skierowana jest przede wszystkim do twórców internetowych - blogerów, osób prowadzących profile na Instagramie. Najwięcej wycisną z niej dziewczyny, które chciałyby prezentować w sieci swoje stylizacje, zdjęcia z podróży czy dzieła kulinarne, ale blogerzy z pogranicza lifestyle'u i beauty również znajdą tutaj coś dla siebie.

Nie ukrywam, że mnie najbardziej zaintrygował dział o pozowaniu do zdjęć. Nigdy nie lubiłam siebie na zdjęciach, bo rzadko kiedy wychodziłam na nich dobrze. Ostatnio, kiedy siostra chciała żebym podesłała jej jakieś swoje zdjęcie do kalendarza dla babci, uświadomiłam sobie, że nie mamy z mężem żadnych aktualnych zdjęć (ostatnie pochodzą sprzed ponad 5 lat, wyobrażacie sobie?). Moim postanowieniem na ten rok jest więc przełamać się, trochę poćwiczyć i w miarę możliwości oswoić z obiektywem.  

książka o fotografii i aparat canon eos 40D

Jak zrobić ładne zdjęcia na bloga i Instagram?


Nie ma jednego, sprawdzonego przepisu na to, jak robić ładne zdjęcia. Istnieje jednak kilka prostych zasad, których przestrzeganie pozwala na osiągnięcie miłego dla oka efektu.

ZADBAJ O ODPOWIEDNIĄ ILOŚĆ ŚWIATŁA

Najlepiej dziennego. Osobiście jakoś nie mogę się przekonać do sztucznego oświetlenia i w ogóle nie korzystam z lamp. W sezonie jesienno-zimowym zdjęcia robię jedynie w weekendy, bo tylko wtedy mam dostęp do światła dziennego. Zdjęcia wykonuje głównie na stoliku przysuniętym pod same drzwi balkonowe lub na parapecie okna. Nie mam profesjonalnej blendy, więc wspomagam się błyszczącą folią aluminiową, owiniętą wokół podkładki na stół. Żeby zwiększyć ilość światła w pochmurne dni zawsze odsuwam firanki. Dodatkowo możesz zastosować lustra, szklane naczynia z wodą - generalnie wszystko, co dodatkowo odbije światło.

Stawiaj raczej na jasne tło i naturalne materiały.

To nie jest tak, że zdjęcia na ciemnym tle nie są ładne - jasne tło jest po prostu bezpieczniejsze. Po pierwsze dodatkowo odbija światło, a po drugie większość przedmiotów, będzie się na nim dobrze prezentować. Jako tło możesz wykorzystać niemal wszystko, jednak najlepsze efekty uzyskasz sięgając po naturalne materiały, takie jak chociażby drewniane deski czy bawełniana pościel. Sama długo robiłam zdjęcia na białym, bawełnianym obrusie, potem na pomalowanych na biało deskach. Ostatnio korzystam z drewnianych mebli balkonowych, marmurkowych podkładek na stół i gotowego papierowego tła dla blogerów.


Dbaj o czystość fotografowanych miejsc i przedmiotów

Nawet najpiękniejsza kompozycja nie będzie prezentowała się dobrze, jeżeli umieszczone na niej przedmioty będą po prostu brudne. Przed zabraniem się do robienia zdjęć, zawsze wycieram palone świece, żeby ścianki słoika nie były okopcone czy pokryte resztkami wosku. Kosmetyki wycieram z ewentualnego kurzu, śladów wody czy palców, zaschniętych resztek, osypanych cieni itp.


Ożywiaj zdjęcia roślinami

Nic tak nie ożywia zdjęć jak rośliny - najlepiej żywe, pozbawione sztucznych błyszczących wstążek i innych tego typu gadżetów. Za ich pomocą możesz wprowadzić do zdjęć odpowiedni klimat, szczególnie jeśli sięgniesz po rośliny sezonowe: kwitnące gałązki wiosną, polne kwiaty latem, kolorowe liście jesienią, świerkowe gałązki zimą. Moim ostatnim odkryciem są mini sukulenty w ceramicznych osłonkach imitujących drewno.


Zbieraj gadżety

Jeśli masz ściśle określony styl, którego się konsekwentnie trzymasz, to nie będziesz potrzebować ich wiele. Jeśli jednak szybko się nudzisz, lubisz eksperymentować lub po prostu nie chcesz ograniczać się do jednego stylu i jednej palety kolorów, będziesz potrzebować nieco więcej dodatków do zdjęć. Przydać może Ci się dosłownie wszystko: koce, kubki, tace, ściereczki, notesy, lampki na druciku... Część z tych przedmiotów z powodzeniem wykorzystasz również w życiu codziennym, pozostałe możesz przechowywać w osobnym pudełku lub szufladzie.


Zachowaj spójność kolorystyczną

Ze zdjęciami jest jak z modą, zwykle mniej znaczy więcej. Zasada ta dotyczy nie tylko elementów kompozycji, ale również ilości kolorów. Najlepiej prezentują się zdjęcia, których elementy utrzymane są w podobnej, pasującej do siebie kolorystyce. Zbyt dużo elementów i kolorów na zdjęciu (szczególnie tych intensywnych) łatwo może prowadzić do ogólnego chaosu, a to nigdy nie wygląda dobrze.


Używaj programów graficznych

Nawet najlepsze zdjęcia potrzebują zwykle choćby minimalnej obróbki w programie graficznym. Ja wciąż korzystam z najprostszego, darmowego programu jakim jest PhotoScape. Dzięki niemu mogę poprawić kadrowanie, jasność, kontrast, nasycenie, głębię kolorów. Tych kilka kroków pozwala czasem naprawdę niesamowicie odmienić zdjęcie i to w zaledwie kilka sekund.

książka kasi tusk make photography easier i lustrzanka canon eos 40D

Podsumowanie


Jak już wspomniałam, nie ma jednego prostego wzoru na ładne zdjęcia. Każdy z nas jest inny, ma inny gust, inną wrażliwość i każdy z nas sam musi odnaleźć swój indywidualny styl. Warto jednak podglądać prace innych, lepszych od siebie by móc się od nich uczyć i inspirować. Kasia Tusk niewątpliwie do tych lepszych należy, dlatego choć Make Photography Easier z pewnością nie jest dziełem wybitnym, to jednak uważam, że warto po nią sięgnąć. Dla osób, które tworzą w sieci i chciałyby popracować nad estetyką swoich zdjęć na blogu czy Instagramie jest to niewątpliwie inspirująca lektura i źródło wielu praktycznych informacji.

A Wy macie swoje sprawdzone sposoby na to jak zrobić ładne zdjęcia na bloga i Instagram?

Pozdrawiam
Ania

16 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dobrze się składa, bo planuję zrobić rozdanie z tą książką :)

      Usuń
  2. Ja właśnie niestety robię słabe zdjęcia, ale nie mam do tego za grosz cierpliwości. Chociaż i tak jest dużo lepiej niż na samym początku blogowania czy prowadzeniu konta na Instagramie.
    Bardzo ciekawie mi się czytało Twój wpis i wykorzystam Twoje porady. Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dziękuje Martuś za miłe słowa i bardzo się cieszę, że wpis Ci się podobał :* Co do zdjęć, to każdy rozwija się w swoim tempie i chociaż warto pracować by było lepiej, to jednak osobiście nie uważam, że bloger nie musi równać się fotograf. No ale ja starsze pokolenie jestem, więc jeszcze czytam i wierzę w treść, a nie tylko oglądam obrazki ;)

      Usuń
  3. Ja mam problem ze światłem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest zawsze największa bolączka :/ Jaki problem konkretnie sprawia Ci światło?

      Usuń
  4. Z opisu krótko mówiąc wynika, że książka jest o tym jak robić zdjęcia z instagarma - ładne, ale wszystkie takie same :D Chociaż nie mówię, bo własny styl też pewnie może pomóc znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niekoniecznie takie same, a własny styl niestety trzeba odnaleźć samemu i żadna książka tu nie pomoże (o tym zresztą autorka też wspomina). To bardziej zbiór praktycznych porad, które z pozoru mogą wydawać się mało istotne, a tak naprawdę bardzo pomagają osiągnąć miły dla oka efekt.

      Usuń
  5. Myślę że ten kto Kasię śledzi w ogóle nie liczył na techniczną wersję książki. Przynajmniej ja byłam tego świadoma jako chyba największa fanka tego co robi, dlatego powiem śmiało że to super książka. Na pewno wiele w niej cennych wskazówek jak zrobić fajne zdjęcia, chociaż to wydaje się proste to jednak nie do końca takie jest ale na pewno ulepszy fotki każdego, nawet jak ktoś robi je do szuflady. Ja np. pomimo stosowania trików Kasi nie jestem w pełni zadowolona ze swoich fotek, uważam że brakuje mi do jej poziomu jeszcze całkiem sporo (mimo komplementów jestem dosyć krytyczna wobec siebie) ale dalej ćwiczę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja osobiście bardzo lubię Twoją estetykę zdjęć <3 Uważam jednak, że samokrytycyzm wcale nie jest czymś złym - to on nas pcha do dalszej nauki i rozwoju :) Co do książki, to absolutnie się z Tobą zgadzam. Mi właśnie takiej pozycji na rynku brakowało. Chyba bym padła z nudów jakby to była techniczna książka, przypominająca instrukcję obsługi aparatu.

      Usuń
  6. Bardzo inspirujący wpis. Brak światła wpędza mnie w depresję, jeśli chodzi o robienie zdjęć, muszę kupić tą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Dorotko, a książkę naprawdę polecam, bo jest świetną inspiracją. Po skończonej lekturze człowiek od razu ma ochotę zacząć robić fotki ;)

      Usuń
  7. Ja bardzo wiele jeszcze muszę poprawić w mojej sztuce fotograficznej ;) Między innymi dlatego też sięgnęłam po książkę Kasi. I mam mieszane uczucia, bo z jednej strony wydaje mi się, że informacje z niej mogłyby być zawarte w jednym takim wpisie jak ten Twój ;) A z drugiej strony bardzo przyjemnie się tę książkę ogląda i rzeczywiście sprawia, że chce się COŚ poprawić w swoich zdjęciach :) a to już zawsze plus ;) Dla tych, którzy lubią estetykę zdjęć Kasi - myślę, że można sobie z nią spędzić ze dwa całkiem przyjemne wieczory. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, spokojnie można by zebrać informacje zawarte w książce i stworzyć z nich krótszą formę, nie mniej jednak książka jest naprawdę inspirująca - zdjęcia dobrze obrazują, to o czym autorka pisze i jakoś tak łatwiej wtedy to załapać, dostrzec różnicę :) No i zdecydowanie lektura zachęca do eksperymentowania, a taki motywacyjny kop to już pierwszy krok w kierunku zmian na lepsze :)

      Usuń
  8. Dla mnie najlepszym sposobem na naukę obsługi lustrzanki jest instrukcja do niej ;) Bite 300 stron samej fotograficznej wiedzy z przykładami zdjęć, opisem funkcji itp.
    Mam wrażenie, że te sprzeczności w oczekiwaniach związane są przede wszystkim z kupowaniem książki po okładce, a nie po opisie ;) Mnie bardzo ciekawi ta książka i na pewno sięgnę po nią będąc następnym razem w Polsce.
    Ja wciąż mam problemy z robieniem dobrych zdjęć na bloga, a następnie z ich obróbką. Może dlatego, że nie mam jednego określonego stylu, często dekoracje mnie nudzą i muszę znajdować nowe. Problem w tym, że często zapominam o tym, że coś już mam, mimo, że stworzyłam sobie oddzielne pudło na akcesoria. Przed zrobieniem zdjęć próbuję sobie rozrysować wizję na kartce, żeby wiedzieć czego mniej więcej potrzebuję, co bardzo mi pomaga.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedyś zastanawiałam się nad zakupem tej książki, ale chyba najpierw wolałabym ją przejrzeć i dopiero zobaczyć czy przyda mi się na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra