Wczoraj spadł pierwszy śnieg - to znak, że jesień pomału odchodzi, a zima już czeka za rogiem. W zimowe wieczory nic nie rozgrzewa tak, jak kubek gorącej czekolady! Dlatego dziś zapraszam Was na recenzję zapachu Kringle Candle Hot Chocolate.
KRINGLE CANDLE HOT CHOCOLATE
Kringle Candle Hot Chocolate to według producenta głęboki, bogaty aromat, wypełniony prawdziwą czekoladową łagodnością - idealny, żeby rozgrzać się zimą.
Nuty zapachowe:
- nuty głowy: masło kakaowe, mleko, wanilia
- nuty serca: ciepła czekolada
- nuty bazy: biały cukier, bita śmietana
Hot Chocolate Kringle Candle to chyba jeden z najbardziej znanych zapachów w ofercie marki, który zdążył podbić serca fanów czekolady i zdobyć szerokie grono zwolenników. Kiedy świeca do mnie przyszła i pierwszy raz podniosłam wieczko, poczułam apetyczny, słodki zapach roztopionej mlecznej czekolady. Byłam nim zachwycona! Niestety, pierwsze palenie ostudziło mój zapał. Zapach jest tak mocny, że nie byłam w stanie dopalić świecy do ścianek. Z każdą minutą czułam jak coraz bardziej mnie mdli i ze ściśniętym z przesłodzenia żołądkiem, musiałam zgasić ją wcześniej.
Podsumowując, Kringle Candle Hot Chocolate nie jest złym zapachem i prawdziwi fani czekolady na pewno będą nim zachwyceni (szczególnie ci, którzy palą świece zapachowe na dużej powierzchni). Dla mnie jednak świeca okazała się za słodka i zdecydowanie za mocna. Odpaliłam ją raz i więcej się chyba nie odważę...
Znacie zapach Hot Chocolate Kringle Candle? Jak się u Was sprawdził?
Pozdrawiam
Ania
Mam takie samo odczucie. W sumie to nawet zapach jest nieprzyjemny. Odpaliłam daylight a ukochany zapytał co tak śmierdzi. A zapowiadało się tak miło i romantycznie :P
OdpowiedzUsuńMi na sucho zapach się podobał, ale po odpaleniu miałam ochotę jak najszybciej ją zgasić :/
UsuńTego nie znałam, ale wygląda zachęcająco :D!
OdpowiedzUsuńA myślałam, że testuję go jako ostatnia :D
UsuńUwielbiam czekoladę, ciekawe czy by mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńJest tylko jeden sposób by się przekonać ;)
UsuńNa sucho tak, bardzo mi się podobał ale kiedy ja go odpaliłam w ogóle go nie czułam, nie czułam tej czekolady tylko jakąś chemie ;x
OdpowiedzUsuńFuj... A w jakiej formie testowałaś zapach?
UsuńDaylight
Usuńmam ją na swojej wishliście :)
OdpowiedzUsuńJak już wypróbujesz, koniecznie daj znać jak się u Ciebie sprawdziła :)
UsuńJedzeniowe słodziaki często mają to do siebie że są za mocne... ja na cashmere&cocoa odpadłam, strach pomyśleć co byłoby tutaj. A Pappermint cocoa mnie zabił samym wąchaniem.
OdpowiedzUsuńDla mnie Cashmere & Cocoa to jeden z ukochanych zapachów i nawet uważam, że mógłby być mocniejszy :D Generalnie lubię słodziaki i do tej pory myślałam, że skoro buła YC mnie nie zabiła, to już nic tego nie zrobi ;) Hot Chocolate udowodnił mi jak bardzo się myliłam :D
UsuńUwielbiam takie aromaty <3
OdpowiedzUsuńW takim razie powinniście się polubić :)
UsuńTo ulubiony zapach mojego K, ja tylko czasem po niego sięgam jak mam ochotę na coś słodkiego :).
OdpowiedzUsuńFaceci mają słabość do czekolady :D Mój tata kiedyś zachwycał się u mnie tortem czekoladowym z YC ;)
Usuńale mi się zachciało czekolady z piankami!!! aaah
OdpowiedzUsuńMnie tak zapach zmulił, że ta przygotowana do zdjęć wylądowała w koszu :/
UsuńNie miałam kontaktu z tym zapachem, ciekawe czy by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj i daj znać :) Mnie pokonał, ale wiem, że wiele osób bardzo go lubi :)
UsuńJa ją uwielbiam! :O Jej intensywność jest wręcz idealna, a zapach jest przecudny!
OdpowiedzUsuńA no właśnie! Wiele osób lubi ten zapach, ja chyba nie spotkałam się wcześniej z negatywną opinią na jego temat. A na jak dużej powierzchni go palisz?
UsuńSuper <3
OdpowiedzUsuńNie mogę za długo palić tego zapachu bo włącza mi się ssanie ;)
OdpowiedzUsuńJa to bym chętnie reflektowała na tą filiżankę z wkładką ;) Co do zapachu, absolutnie nie mogę wąchać słodkich, gdyż mój apetyt wzrasta o milion procent, co jest wręcz szkodliwe dla zdrowia ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że po odpaleniu okazał się być tak mocny! Ja mam chyba za małe mieszkanie na tak mocne zapachy.
OdpowiedzUsuńMiałam mała świeczkę i zapach rzeczywiście bardzo słodki i intensywny. Maluszka spaliłam na kilka razy, ale raczej do niego nie wrócę.
OdpowiedzUsuńWąchałam i zachwycałam się nim na sucho, ale wciąż się go nie dorobiłam :)
OdpowiedzUsuń