Zgodnie z obietnicą, po nowościach kosmetycznych, czas na rozliczenie się z nowości niekosmetycznych. W dzisiejszym wpisie pokażę Wam świece zapachowe i woski, które zasiliły moją kolekcję w październiku. Jest tego sporo, także zróbcie sobie herbatkę i zapraszam do czytania :)
W październiku pachnące zakupy rozpoczęłam od zamówienia dwóch zapachów na Halloween - Yankee Candle Witches Brew i Yankee Candle Forbidden Apple. Oba zapachy miałam już w swojej kolekcji, ale nowy design świec skradł moje serce i po prostu musiałam je mieć!
W kolejnym zamówieniu skusiłam się na woski Yankee Candle z limitowanej kolekcji Cookie Swap. Zapachy Merry Berry Linzer, Magic Cookie Bar i Iced Gingerbread skrywają w sobie apetyczne kompozycje inspirowane świątecznymi wypiekami. Pozycja obowiązkowa do wypróbowania dla fanów łakoci.
W międzyczasie jednak, z propozycją współpracy napisał do mnie polski dystrybutor Yankee Candle i tak trafiła do mnie duża świeca Yankee Candle Crackling Wood Fire. Wybór poczyniony w ciemno, okazał się trafiony w dziesiątkę - Crackling Wood Fire to zdecydowanie najlepszy zapach zimowej kolekcji!
W październiku do polskich sklepów dojechała też druga część jesienno-zimowych nowości Goose Creek. Skusiłam się na dwie duże świece, które swoim wyglądem skradły moje serce od pierwszych zapowiedzi. Mowa oczywiście o Goose Creek Autumn In Amsterdam oraz Goose Creek Jingle Bells.
Zimowe nowości w ubiegłym miesiącu wprowadziła też do sprzedaży marka Country Candle. Do mnie trafiły dwa zapachy z zimowej kolekcji - Country Candle Snowflakes Glistening oraz Country Candle Jingle All The Way.
Razem z nowościami Country Candle otrzymałam też dwa kultowe zapachy Kringle Candle - przytulny, zimowy Kringle Candle Cozy Cabin oraz słodki, rozgrzewający Kringle Candle Hot Chocolate.
I to już wszystkie pachnące nowości października, które chciałam Wam dziś pokazać. Jak widzicie, trochę się ich nazbierało, także gratulacje dla tych z Was, którzy dotrwali do końca :) Wszystkie zapachy postaram się Wam recenzować na bieżąco. Jeżeli któryś z nich zaciekawił Was szczególnie i chcielibyście poczytać o nim coś więcej, dajcie znać w komentarzach. No i koniecznie podzielcie się swoimi pachnącymi zakupami popełnionymi w październiku :)
Pozdrawiam
Ania
Uwielbiam świece zapachowe! Gratuluję współpracy, teraz zapewne te piękne zapachy nie będą Cię opuszczać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko :* Na świece przepuściłam już majątek i ciągle mi mało :D Nie wiem kiedy ja to wszystko wypalę, a ciągle wychodzą jakieś nowości, które mnie kuszą ;)
UsuńJa dopiero przymierzam się do zimowych zapachów, a u Ciebie już tyle dobroci :o <3 Zimową kolekcję od Yankee Candle również wezmę na początek pod postacią wosków :)
OdpowiedzUsuńTo świetne rozwiązanie - można poznać zapachy i dopiero wtedy ewentualnie podjąć decyzję o zakupie świecy :) Bardzo jestem ciekawa, który zapach z zimowej kolekcji YC najbardziej przypadnie Ci do gustu. Koniecznie daj znać!
UsuńChętnie bym przygarnęła wszystkie świece, tym bardziej że mój żyrandol szlag trafił ;)))
OdpowiedzUsuńZ zapasem świec, awaria światła jest niestraszna ;)
UsuńHot Chocolate uwielbiam na sucho, po odpaleniu dla mnie zalatywało chemią ;x
OdpowiedzUsuńNie strasz! Ja kiedyś go wąchałam na stoisku i wtedy mnie nie zachwycił, ale tyle osób go zachwala, że kiedy nadarzyła się okazja, postanowiłam zaryzykować. Na sucho pachnie mi polewą czekoladową do ciasta i mam nadzieję, że w paleniu pozostanie równie apetyczny :)
UsuńMialam w planach kupic juz tylko dwie swiece YC: Sugared Apple i Gingerbread. Ale jednak rekawiczki mnie skusily i teraz przypomnialas mi o Cozy Cabin - moj ukochany zapach! <3 Musze jeszcze zamowic woski swiateczne z Country i Goose. :) Cudowne nowosci. <3
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam :D Ciągle kupuje jakieś świeczki, a moja chciejlista i tak się wciąż rozrasta zamiast skracać :D Na rękawiczki również mam ochotę - miałam ten zapach w samplu i bardzo go lubiłam <3 Niestety w tym miesiącu mogę zapomnieć o świeczkowych zakupach - nowy aparat zrujnował mój budżet :P
UsuńO rany! Cudowny wybór, ale Twój dom będzie wspaniale pachniał :))
OdpowiedzUsuńPróbuje stłumić zapach dużego psa :D
UsuńW moich zapasach mam tylko Iced Gingerbread z Twoich nowości. Ale po zimowe zapachy dopiero się wybiorę i z pewnością przyjrzę się bliżej zimowej kolekcji YC.
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać, który zapach z zimowej kolekcji najbardziej przypadł Ci do gustu :)
UsuńHot Chocolate muszę w końcu zakupić :D
OdpowiedzUsuńWszyscy nim się tak zachwycają, że w końcu musiałam wypróbować :) Za jakiś czas dam znać jak się sprawdza :)
Usuńteż zakochałam się w crackling fire i spiced white cocoa <3
OdpowiedzUsuńCrackling Wood Fire jest przepiękny! Kakao na sucho mnie nie porwało, mam nadzieję, że w paleniu wypadnie lepiej :)
UsuńWizualnie świecie YC wyglądają bosko!:)
OdpowiedzUsuńPachną równie pięknie :)
UsuńHot Chocolate od Kringle jest cudny, ale chyba jeszcze bardziej lubię Magic Cookie Bar od YC :D.
OdpowiedzUsuńNa sucho Magic Cookie Bar mnie zauroczył! Już nie mogę się doczekać żeby go odpalić <3
UsuńAleż u Ciebie aromatycznie! Uwielbiam świeczki, ostatnio mam ochotę otulać się różnymi, pięknymi zapachami :-)
OdpowiedzUsuńJesień i zima zdecydowanie sprzyjają paleniu świeczek :)
UsuńNieziemskie swiece, chetnie podpatrzylam i bede szukac :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia :) Na który zapach będziesz polować?
UsuńPrzygarnęłam bym wszystkie!
OdpowiedzUsuńSą tak piękne, że ciężko byłoby wybrać tylko jedną :D
UsuńNie jestem fanką świeczek, ale zawsze miło mi się ogląda i czyta o Twoich nowościach:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Martuś :) Mi ostatnio świeczki sprawiają chyba nawet więcej frajdy niż kosmetyki ;)
Usuńmmm... Jestem zauroczona ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się :) Który zapach zaciekawił Cię najbardziej?
UsuńMam wiedzmę w wosku, ciekawy zapach ^^
OdpowiedzUsuńBardzo! Uwielbiam go, szczególnie właśnie w okresie okołohalloweenowym :)
Usuń