Oficjalnie mamy jesień - już nie tylko za oknem, ale również w kalendarzu. Z tej okazji przychodzę dziś do Was z recenzją czwartego, ostatniego już zapachu z jesiennej kolekcji Fall In Love Q3 2017 - Yankee Candle Autumn Glow.
YANKEE CANDLE AUTUMN GLOW
Yankee Candle Autumn Glow to połączenie ziemistego zapachu liści wirujących w złotych promieniach słońca i drzewnego aromatu paczuli, które pachnie niczym jesienny spacer po lesie.
Nuty zapachowe:
- nuty głowy: musujące cytrusy
- nuty serca: jesienne kwiaty, świeżo ścięte zioła
- nuty bazy: paczula, fasola tonka, złoty bursztyn
Autumn Glow to obok kaszmirka, drugi zapach z jesiennej kolekcji Fall In Love, który przykuł moją uwagę od pierwszych zapowiedzi, i który zamówiłam w ciemno w dużej świecy, jak tylko pojawił się w sprzedaży.
Wosk w odcieniu głębokiego fioletu i etykieta z jesiennymi liśćmi, mają w sobie coś, co sprawia, że świeca przyciąga wzrok i nie sposób oderwać od niej oczu.
Jak tylko świeca pojawiła się w sprzedaży, od razu zaczęły pojawiać się opinie o podobieństwie Autumn Glow do jednego z najbardziej pożądanych zapachów Yankee Candle - Whiskers On Kittens. I faktycznie to podobieństwo jest bardzo duże! Zapachy może nie są identyczne, ale z pewnością blisko ze sobą spokrewnione.
Yankee Candle Autumn Glow to ciepły, otulający zapach, przywodzący na myśl kobiece perfumy. Kompletnie nie potrafię wyróżnić w nim poszczególnych nut zapachowych. Na sucho czułam kwiatową nutę (jaśmin?), która mnie drażniła, ale na szczęście w paleniu gdzieś ona znika. Całość jest idealnie wyważona, a zapach pięknie rozwija się w paleniu. Przypomina eleganckie damskie perfumy z gatunku tych nieco cięższych, bardziej wieczorowych (spotkałam się z porównaniami do moich ukochanych Jimmy Choo, ale dla mnie to dwa różne zapachy).
Moc średnia w kierunku dobrej. Zapach był wyczuwalny w pomieszczeniu już od pierwszego palenia. Początkowo jako subtelne tło, ale z każdym paleniem mam wrażenie jest coraz lepiej :)
Podsumowując, Yankee Candle Autumn Glow to ciekawa propozycja na jesień, którą warto wypróbować. Słodko-świeży, perfumeryjny i niezwykle ciepły w odbiorze, doskonale sprawdzi się na chłodne jesienne wieczory. Dajcie mu szansę, nawet jeśli nie zachwyci Was na sucho. W paleniu zapach naprawdę się rozwija i zmienia - dla mnie bardzo na plus.
Pozdrawiam
Ania
Recenzje pozostałych zapachów z kolekcji Fall In Love Q3 2017:
Więcej recenzji zapachów znajdziesz w zakładce Yankee Candle.
Wąchałam go w sklepie i był bardzo fajny, ale zdecyduję się na warm cashmere bo wygrał :D
OdpowiedzUsuńWarm Cashmere to absolutna gwiazda tej kolekcji, jest obłędny <3
UsuńMuszę zobaczyć jak pachnie a żywo bo sama etykieta kupuje mnie w 100%
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda prawda? Ma w sobie coś eleganckiego i te liście na etykiecie nawiązują do jesieni, ale jednocześnie design nie jest taki typowo jesienny, oklepany. Mnie się bardzo podoba <3
UsuńBardzo mi się podoba grafika tego zapach ale wąchałam i niestety ale nie przypadliśmy sobie do gustu :).
OdpowiedzUsuńSzkoda :/ Mimo to jednak, gdybyś miała kiedyś okazję dostać od kogoś kawałeczek wosku, to warto wypróbować zapach w paleniu. Ja na sucho też nie byłam nim zachwycona przez tą kwiatową nutę, ale podczas palenia zapach naprawdę bardzo zyskuje i zmienia się zupełnie jak perfumy :)
UsuńSprawiłam sobie wosk - na sucho jest bardzo ciekawy, niebawem sprawdzę go w akcji :) Rzeczywiście przyciąga wzrok już samą etykietką, ale też oryginalnym jak na YC kolorem samego wosku.
OdpowiedzUsuńPrawda? :) Podoba mi się w nim to, że nawiązuje do jesieni, ale nie w taki oklepany sposób.
UsuńUwielbiam te świece- akurat tego zapachu nie znam, ale sądząc po nutach zapachowych przypadłby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować chociaż w wosku, bo zapach jest naprawdę ciekawy i wart uwagi :)
UsuńMiałam ten zapach w formie wosku i pachniał bardzo delikatnie. :(
OdpowiedzUsuńNiestety produkty Yankee coraz słabiej pachną i przez to dużo osób przerzuca się na inne marki :/ Świeca daje radę, ale mocarzem też nie jest niestety...
UsuńU mnie też kaszmirek bił się z tym o miano pierwszego, ale fasola tonka w pewnym momencie wysunęła mi się na prowadzenie w wąchaniu, więc dałam drugie miejsce. Nie wiem, może jeśli jeszcze będą zechcę ją pod choinkę, ale kaszmirka to zaraz idę zamawiać. Dla mnie z mocą Yankee jest idealnie, nie lubię jak "daje czadu".
OdpowiedzUsuńA no właśnie, nie każdy lubi mocne zapachy. Ja też nie jestem fanką jakichś mega kilerów, ale dużo świec YC nawet dla mnie jest ciut za delikatna i nie pogniewałabym się jakby taki kaszmirek na przykład był choć ciut mocniejszy ;)
UsuńTen zapach jest przepiękny! <3 Ale jestem zdziwiona, że jest podobny do WOK, bo zupełnie inaczej sobie go wyobrażałam. :D W każdym razie już się nie dziwię, dlaczego na WOK był taki szał. :))
OdpowiedzUsuńNo podobieństwo jest naprawdę wyraźne, także myślę, że Autumn Glow może być czymś w rodzaju zamiennika słynnych kotów ;) Albo chociaż formą testera, czy koty by się spodobały i czy warto wydać na nie miliony monet :D
UsuńOdpaliłam wczoraj wosk pierwszy raz i jest rewelacyjny! Szkoda, że tyle pięknych zapachów a tak mało pieniędzy :D
OdpowiedzUsuńMam dokładnie takie same refleksje :D Zbliża się koniec miesiąca, konto świeci pustakami, a tu już weszły kolejne dwie nowe kolekcje - Cooki Swap i halloweenowa... Oczywiście każda niezbędna mi do życia :D
UsuńHm.. a jak oceniasz ją w porównaniu z woskiem? Bo ja na razie paliłam tylko woski z jesiennej kolekcji i plasuje się ten zapach u mnie na III pozycji. Ale teraz dałaś mi do myślenia, bo marzą mi się kocury :D a piszesz, że zapach przypomina ten pożądany zapach.
OdpowiedzUsuńDla samego wyglądu, koloru wosku i etykiety chciałabym mieć słój.
Wosku nie miałam niestety, od razu zamówiłam w ciemno duży słój.
UsuńWarm Cashmere i Mulberry & Fig Delight z Twoich opisów to moi faworyci :-) ale z przyjemnością sprawdzę i ten zapach :-)
OdpowiedzUsuńWypróbuj! Mi na sucho przeszkadzała ta kwiatowa nuta i stawiałam go na trzecim miejscu za kaszmirkiem i figą właśnie. Ale w paleniu zapach tak zyskuje, że teraz nie wiem czy nie awansuje na drugie miejsce :) No, może ex aequo z figą, bo ona też piękna i moc ma dobrą :)
Usuń