Wrzesień pomału zmierza ku końcowi. To dobry czas by pokazać Wam kosmetyki (i nie tylko), które zachwyciły mnie w ostatnim czasie. Zapraszam na mały przegląd ulubieńców miesiąca!
YOPE ŻEL POD PRYSZNIC GERANIUM
Bardzo lubiłam mydło w płynie Yope, więc kiedy na rynku pojawiły się żele pod prysznic, wiedziałam, że muszę je wypróbować. Zdecydowałam się na Yope żel pod prysznic geranium, bo zapach geranium znam i bardzo lubię. Żel ma przepiękne opakowanie i świetnie prezentuje się w łazience. Wygodna pompka ułatwia aplikację, a delikatny zapach uprzyjemnia każdą kąpiel. Dodatkowo żel jest naprawdę delikatny dla skóry i nie wysusza jej, co w sezonie jesienno-zimowym jest szczególnie ważne.
ORGANIQUE MASŁO DO CIAŁA
Uwielbiam masła do ciała Organique! Zdecydowanie są to dla mnie jedne z najlepszych produktów na rynku i w przypadku winogronowego masła do ciała Organique Intense Anti-Ageing również nie było inaczej. Masło doskonale nawilża skórę i przepięknie pachnie słodkimi, ciemnymi winogronami.
IOSSI SERUM DO CERY TRĄDZIKOWEJ
Jeśli jesteście ze mną dłużej, to na pewno wiecie, że bardzo lubię olejek tamanu i od kilku lat gości on na stałe w mojej kosmetyczce. Nic więc dziwnego, że Iossi serum dla cery z problemami, trądzikowej krwawnik i tamanu również podbiło moje serce. Jeśli macie problem z trądzikiem, szczególnie tym ropnym, to naprawdę warto je wypróbować. Niedługo poświęcę serum Iossi osobną recenzję.
YOPE KREM DO RĄK HERBATA I MIĘTA
Nie jest to produkt do zadań specjalnych, ale przy zdrowej skórze krem do rąk Yope sprawdza się naprawdę dobrze. Urocze opakowanie i piękny, herbaciany zapach sprawiały, że we wrześniu sięgałam po niego z prawdziwą przyjemnością.
YANKEE CANDLE GOLDEN ROSE
Jeśli chodzi o ulubiony zapach, to niekwestionowaną gwiazdą września jest świeca Yankee Candle Golden Rose z ekskluzywnej, limitowanej kolekcji Gold Collection. Obłędny czarny, matowy słój z misternym zdobieniem w odcieniu różowego złota i przepiękny zapach różanych perfum czynią z niej prawdziwą perełkę w mojej świecowej kolekcji.
I to już wszystkie produkty, które chciałam Wam dziś pokazać. Koniecznie dajcie znać, co Was zachwyciło we wrześniu!
Pozdrawiam
Ania
Kosmetyków nie znam, jedynie YOPE z blogów.. i ciekawi mnie od dawna w sumie, ale jeszcze nie sięgnęła po produkty tej firmy. Za to wciąż chcę Yankee :)
OdpowiedzUsuńYankee uzależnia, ciągle chce się więcej i więcej :D A kosmetyki Yope warto wypróbować. Polska marka, fajne składy, przyjemne ceny (zwłaszcza w stosunku do pojemności) - same zalety ;)
UsuńSzkoda, że nie zrobili wosków do tej ekskluzywnej kolekcji YC. :( A po krem do rąk YOPE na pewno sięgnę, bo już od dawna za mną chodzi. <3
OdpowiedzUsuńTeż żałuję, bo chętnie wypróbowałabym również pozostałe zapachy. Ale chyba na tym między innymi polega ta ekskluzywność kolekcji :/
Usuńmam to samo :( jeszcze zero mozliwosci poniuchania na żywo.
UsuńTeż polubiłam się z serum Iossi:))
OdpowiedzUsuńJest naprawdę fajne! Cieszę się, że u Ciebie również się sprawdza :)
Usuńten słoik YC wygląda obłędnie! dla samego wyglądu mogłabym ją kupić :)
OdpowiedzUsuńMam to samo :D Na szczęście zapach też jest bardzo fajny, ale po wypaleniu świecy słoika z pewnością się nie pozbędę :D
UsuńMuszę w końcu zakupić produkty marki Yope, bo żadnego nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńNo to najwyższy czas coś wypróbować :)
Usuńświeca wygląda bosko :) kuszą mnie strasznie te kremy z Yope, ale zimą bardzo przesuszają mi się dłonie, więc nie wiem czy ten dałby radę :)
OdpowiedzUsuńOj na zimę mógłby być za słaby, szczególnie dla naprawdę suchej skóry :/ Na zimę polecam kremy z masłem shea Scandia Cosmetics/The Secret Soap Store - do zadań specjalnych są niezastąpione :)
UsuńAż mi zapachniało! Nie miałam, ale wiem że byliby to też moi ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńWszystko pachnie obłędnie! No, może poza serum Iossi - ono pachnie specyficznie :D
UsuńMuszę w końcu wyciągnąć z zapasów mój krem z Yope :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! I daj znać jak sprawdzi się u Ciebie. Jaką masz wersję zapachową?
UsuńIossi kusi mnie od bardzo dawna, ale znów się zagrzebałam w zapasach :(
OdpowiedzUsuńEhh,te zapasy - zmora każdej blogerki urodowej :D
UsuńAleż ta świeca wygląda elegancko!!
OdpowiedzUsuńJest przepiękna! Wciąż nie mogę się na nią napatrzeć <3
UsuńWsyzstkie produkty wygladaja super i kazdy bym chętnie przetestowała <3 Yanke by sie mi przydał do nowego mieszkania :3
OdpowiedzUsuńŚwiece zapachowe to wg. mnie świetny prezent na nowe mieszkanie! Moja siostra już ma obiecanego u mnie Greya z Country Candle :)
UsuńKochana ale kusisz :). Nie znam kosmetyków Yope, ale mam chyba gdzieś próbkę kremu to jak nie zapomnę to go dzisiaj wypróbuję.
OdpowiedzUsuńŚwieca wygląda obłędnie.
Zachwycam się nią za każdym razem, gdy otwieram półkę, na której stoi <3 A kosmetyki Yope warto wypróbować. Nie dość, że polskie i naturalne, to jeszcze dość łatwo dostępne i całkiem przyjemne cenowo, biorąc pod uwagę jak duże mają pojemności :)
UsuńNie zdziwiłam się wcale, nic, że znalazła się tutaj ta najpiękniejsza świeczka na świecie ;)
OdpowiedzUsuńWidzisz Gosiu, jak Ty już mnie dobrze znasz? :D
UsuńCzekam zatem na wpis o Iossi :)
OdpowiedzUsuńPostaram się z nim ogarnąć zaraz na początku października :)
UsuńNie jestem z tych, które kwiczą na widok nowych kolekcji wosków czy świec, ale powiem Ci, że pobiegłabym po tę Twoją do sklepu w podskokach :). Mówisz, że geranium nie zdominuje całej łazienki zapachem? To może wypróbuję, bo lubię tę nutę, byle nie w chamskim nadmiarze ;). Uwielbiam Twoje zdjęcia, są tak samo kojące i pełne ciepła jak Ty :)
OdpowiedzUsuńAwww... Dziękuję Agatko :* Co do żelu to pachnie pięknie i bardzo delikatnie - dla mnie osobiście mógłby pachnieć trochę mocniej, także spokojnie możesz brać. Na pewno Cię nie zamęczy :)
UsuńPiękna jest ta edycja YANKEE CANDLE GOLDEN ROSE. Nie widziałam jej wcześniej, ale prezentuje się bardzo elegancko :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę im się udała i rozeszła się jak świeże bułeczki <3
UsuńAniu czy to masło do ciała z Organique pachnie równie pięknie jak krem do rąk z tej serii? Dopiero poznaję produkty do ciała tej marki i jak na razie jestem bardzo zadowolona :D.
OdpowiedzUsuńTak, masełko i kremik pachną dokładnie tak samo :) Jeśli z kremem do rąk się polubiłaś, to masełko na pewno też przypadnie Ci do gustu :)
UsuńKrem Yope herbata również bardzo lubię ;) Po pozytywnym działaniu tego kremu postanowiłam zakupić mydło do rąk kuchenne z miodem i bergamotą, jako kolejny kosmetyk zakupię pewnie żel pod prysznic ;)
OdpowiedzUsuńTą świecą z YC totalnie mnie zachwyciłaś, widzę ją już w mojej sypialni ;))
Mydeł kuchennych jeszcze nie miałam, daj znać jak się u Ciebie sprawdza i czy warto wypróbować :)
Usuń