Ostatni dzień miesiąca to dobry czas by rozliczyć się z zakupów i wszelkich nowości, dlatego dziś przychodzę do Was z małym haulem. Znajdziecie w nim świece zapachowe, które w lipcu dołączyły do mojej kolekcji, w tym m.in. nowe jesienne zapachy Yankee Candle. Zapraszam :)
YANKEE CANDLE WARM CASHMERE
Na początek nowości z jesiennej kolekcji Yankee Candle Q3 2017. Jeśli jesteście ze mną dłużej, to wiecie, że uwielbiam jesień i czekałam na tą kolekcję odkąd tylko w internecie pojawiły się pierwsze zapowiedzi. Zapachem, który uwiódł mnie już samym swoim wyglądem i na który czekałam najbardziej był Yankee Candle Warm Cashmere. Subtelny odcień wosku, jasna etykieta z mięciutkimi pledami i zapach łączący w sobie nuty drzewa kaszmirowego, bursztynu, drzewa sandałowego, piżma, paczuli i wanilii – to po prostu nie mogło się nie udać. Zakupiłam w ciemno duży słój i nie żałuje, bo zapach jest absolutnie obłędny!
YANKEE CANDLE AUTUMN GLOW
Drugim zapachem z jesiennej kolekcji Yankee Candle Q3 2017, który trafił do mojej kolekcji jest Yankee Candle Autumn Glow. Świeca intryguje ciemnym woskiem w odcieniu dojrzałej śliwki oraz etykietą z kolorowymi liśćmi dębu. Zapach łączy w sobie nuty cytrusów, jesiennych kwiatów, świeżo ściętych ziół, paczuli, fasoli tonka oraz złotego bursztynu.
YANKEE CANDLE WARM AUTUMN EVENING
Kolejny jesienny zapach to limitowana świeca Yankee Candle Warm Autumn Evening, która przyjechała do mnie z UK (u nas niestety zapach nie pojawił się w sprzedaży). Świeca zachwyciła mnie głębokim odcieniem wosku oraz etykietą z przepięknym jesiennym krajobrazem o zachodzie słońca. Jak ja czekam na taką piękną, złotą jesień! Zapach łączy w sobie aromaty cukru klonowego, kwiatu pomarańczy, kremowej wanilii, piżma, drzewa cedrowego i drzewa sandałowego.
Kolejne trzy świece, które w lipcu zasiliły moją kolekcję to świece Country Candle, które przyjechały do mnie jako nagroda w konkursie fotograficznym zorganizowanym na facebookowym profilu Kringle Candle East Europe.
COUNTRY CANDLE APPLE & TEAKWOOD
Pierwszy zapach, który wybrałam to Country Candle Apple & Teakwood. Na tą świecę miałam ochotę odkąd tylko pojawiła się w sklepach i wiedziałam, że na jesień musi być moja. Zapach łączy w sobie aromaty jabłek, drzewa tekowego, bursztynu i gałki muszkatołowej.
COUNTRY CANDLE GREY
Drugi zapach, który wybrałam to Country Candle Grey. Zapach ten jest ponoć identyczny ze słynnym Grey'em KC i łączy w sobie aromaty cytrusów, kwiatów, egzotycznego drewna, piżma, wanilii i fasoli tonka. Pachnie seksownie i bardzo elegancko - nie spodziewałam się, że aż tak mi się spodoba.
COUNTRY CANDLE SUNSHINE & DAISIES
Trzeci zapach, który wybrałam i zarazem ostatni, który chciałam Wam dziś pokazać to Country Candle Sunshine & Daisies. Ten zapach również przyciągnął moją uwagę od razu, jak tylko pojawił się w sprzedaży – wosk w radosnym odcieniu pomarańczy i optymistyczna etykieta pełna wiosennych kwiatów sprawiają, że świeca prezentuje się naprawdę pięknie! Jedyne czego się bałam to zapach, bo rzadko kiedy kwiatowe świece trafiają w mój gust. Muszę jednak przyznać, że świeca mnie bardzo miło zaskoczyła – pachnie cudownie! Zapach tak przypadł mi do gustu, że praktycznie od razu zabrałam się za jej testowanie i już w najbliższych dniach możecie spodziewać się na blogu recenzji.
I to już wszystkie zapachy, które chciałam Wam dziś pokazać. Jak widzicie pomału szykuję się już na jesień i to właśnie jesienne zapachy zdominowały dzisiejszy haul. Ich recenzje z pewnością będą się stopniowo pojawiać na blogu, a tymczasem dajcie znać, czy mielibyście ochotę na osobny wpis z moją kolekcją jesiennych świec zapachowych bądź listą polecanych zapachów.
Pozdrawiam
Ania
Jesienne zapachy strasznie kuszą i szkoda że Warm Autumn Evening się u nas nie pojawił bo na niego miałam najwiekszą ochotę. Post z kolekcją świec na jesień będze bardzo przydatny :)
OdpowiedzUsuńTeż zapachowo szykuję się na jesień:)
OdpowiedzUsuńA bo my obie takie jesiennolubne ;)
UsuńKoniecznie muszę sprawdzić pierwszą opcje, dla mnie wydaje się najciekawsza. Pospieszyli się z tą kolekcją, chociaż lato wcale nie pomaga, auro iście jesienna
OdpowiedzUsuńNo powiem szczerze, że też mnie czasem to irytuje, że te kolekcje wychodzą z takim dużym wyprzedzeniem. Człowiek nie może przez to w pełni cieszyć się trwającą porą roku tylko żyje w takim ciągłym oczekiwaniu.
Usuńale cudowne!!!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy Grey faktycznie pachnie jak ten od Kringle ;) bo tego mam i począkowo uwielbiałam ale od połowy zabija mnie mocą i prawie go nie odpalam.
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te jesienne nowości.
Nie znam Greya z KC, więc nie mam porównania, ale tak słyszałam. No i opisy mają identyczne, więc obstawiam, że faktycznie jest to ten sam zapach :)
UsuńWarm Cashmere najbardziej mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńJest absolutnie obłędny! Wypróbuj go koniecznie :)
UsuńCzuję, że Warm Cashmere mógłby mi się spodobać :D
OdpowiedzUsuńZapach jest przepiękny, warto go wypróbować :)
UsuńCashmere w dużej świecy mnie mocno kusi, ale słyszałam, że to znicz.. no i się powstrzymałam :( czekam teraz na figę - wygląda tak bosko, że nawet jakby nie miała pachnieć to na pewno się na nią skuszę. :) Gratuluję wygranej! :*
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Na figę również czekam, bardzo jestem jej ciekawa. Co do kaszmirka, to czekam z paleniem do bardziej jesiennej aury, ale mam nadzieję, że ja będę go czuła (odpukać jeszcze nie trafiła mi się świeca, której nie czułabym zupełnie i mam nadzieję, że kaszmir nie będzie pierwszą)
Usuńjuż mi się zamarzyła jesień :)
OdpowiedzUsuńOj i mi <3 Ale już niedługo zacznie być ją czuć w powietrzu :)
UsuńNo to mnie Ania zaciekawiłaś tą nową kolekcją bo w sumie dla mnie te zapachy nie są oczywiste i będę musiała zajrzeć na stoisko. Przeglądałam swoje zapachy i albo mam letnie albo zimowe woski ;P.
OdpowiedzUsuńZe skrajności w skrajność :D Ja uwielbiam jesienne zapachy i to chyba właśnie ich mam najwięcej :) Chociaż zimowe też uwielbiam <3
UsuńWidać, że już powoli czujesz jesień :) Ja w tej chwili robię sobie świeczkowy detoks i nie odpalam ani standardowych świec, ani wosków. Wrócę pewnie do nich dopiero późną jesienią, gdy wieczory robią się coraz krótsze.
OdpowiedzUsuń