Na sklepowych półkach pojawiła się właśnie najnowsza kolekcja Yankee Candle Viva Havana Q2 2017 inspirowana kolorami, zapachami i atmosferą stolicy Kuby. Zapraszam na przegląd zapachów i moje pierwsze wrażenia o kolekcji.
Yankee Candle Viva Havana
Yankee Candle Viva Havana to według producenta mieszanka drzewa sandałowego, przypraw, wanilii i tęsknoty za dawną Hawaną.
Nuty zapachowe:
- nuty głowy: kadzidło
- nuty serca: cynamon, goździki, imbir, gałka muszkatołowa
- nuty bazy: bursztyn, oud, drzewo sandałowe
Yankee Candle Viva Havana to niezwykle ciepły i powiedziałabym, że dość ciężki zapach. Wyraźnie czuć w nim cynamon, gałkę, imbir i goździki, i chyba właśnie przez to bardziej pasowałby mi do zimowej niż letniej kolekcji. Obok przypraw obecna jest również słodycz drzewa sandałowego i bursztynu oraz ciepły, drzewny i nieco orientalny aromat oud. Całość kompozycji jest niebanalna, wielowymiarowa i na swój sposób bardzo pociągająca. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się po tym zapachu czegoś, co mogłoby mi się spodobać, a tymczasem bardzo miło mnie zaskoczył. Yankee Candle Viva Havana ma w sobie coś nostalgicznego i optymistycznego zarazem i im dłużej ją palę, tym bardziej mi się podoba. Moc w wosku bardzo dobra.
Yankee Candle Tobacco Flower
Yankee Candle Tobacco Flower to według producenta słodko-pikantny, drzewny aromat kwiatu tytoniu.
Nuty zapachowe:
- nuty głowy: korzeń imbiru, anyż
- nuty serca: jaśmin, kwiat tytoniu, liście bambusa
- nuty bazy: drzewo cedrowe, bób tonka
Na sucho zapach Yankee Candle Tobacco Flower zapowiadał się niezwykle ciekawie. Był delikatny, czuć w nim było słodycz kwiatów i subtelną nutę tytoniu. Od razu zyskał miano mojego faworyta! Niestety w paleniu zapach zmienił się diametralnie. Na pierwszy plan wysunął się gryzący aromat tytoniu z nutą anyżu, a ja miałam wrażenie, że znajduję się w magazynie pełnym wilgotnych papierosów. Po kilkunastu minutach czułam jak gryzie mnie w gardle i musiałam zgasić kominek. Szkoda :(
Yankee Candle Delicious Guava
Yankee Candle Delicious Guava to według producenta wyśmienity, soczysty smak dojrzałej guawy, przepełniony tropikalną rozkoszą.
Nuty zapachowe:
- nuty głowy: bergamotka, cytryna
- nuty serca: brzoskwinia, guawa, mango
- nuty bazy: cukier
Yankee Candle Delicious Guava to intensywnie owocowy i mocno orzeźwiający zapach. Nie mam pojęcia jak pachnie guawa, ale wyraźnie czuję w nim słodką brzoskwinię i mango, podkręcone soczystością cytrusów i bergamotki. Całość jest może mało odkrywcza, ale za to niezwykle przyjemna. Z pewnością przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom ubiegłorocznych Sunset Breeze i Passion Fruit Martini oraz wycofanej Bahamy. Moc dobra.
Yankee Candle Cuban Mojito
Yankee Candle Cuban Mojito to według producenta schłodzona mieszanka mięty i limonki, orzeźwiająca niczym zimny drink w upalny dzień.
Nuty zapachowe:
- nuty głowy: limonka
- nuty serca: orzeźwiająca mięta
- nuty bazy: wanilia, cukrowiec
Nie jestem fanką ani mięty, ani cytrusów, więc ten zapach ciekawił mnie najmniej z całej kolekcji. Na sucho mocno limonkowy, przypominał bardziej odświeżacz do toalet niż orzeźwiającego drinka. W paleniu ta limonka nieco łagodnieje, dochodzi też do niej nuta mięty i cukier. Jest lepiej niż na sucho, ale to wciąż nie moje klimaty. Moc średnia w kierunku słabej.
Podsumowując, kolekcja Yankee Candle Viva Havana nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Co prawda tytułowy zapach Viva Havana i Delicious Guava okazały się całkiem przyjemne, ale chyba nie porwały mnie na tyle żebym zdecydowała się na duże świece. A Wy mieliście już okazję poznać najnowszą kolekcję? Któryś zapach skradł Wasze serce? Piszcie! Chętnie poznam Wasze opinie :)
Pozdrawiam
Skusiłabym się na Delicious Guava.:D
OdpowiedzUsuńTo chyba taki bezpieczny zapach na lato :)
UsuńViva Havana bardzo mnie kusi :D
OdpowiedzUsuńJest ciekawa i naprawdę im dłużej się z nią obcuje tym bardziej docenia się jej urok :)
UsuńZapach limonka z miętą na pewno by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńW takim razie warto wypróbować :) Ja liczyłam na coś w stylu żelu TBS Virgin Mojito, ale niestety się zawiodłam :/
UsuńTobbaco i guava te dwa mnie zaintrygowały. Muszę poszukać stoiska YC :-)
OdpowiedzUsuńTobacco jest ciekawy, bo taki inny i na pewno warto go przetestować. Ja osobiście żałuję jednak, że w paleniu nie pozostał taki jak na sucho :/
UsuńOstatnio brakuje mi zapachów w domu... Muszę się rozglądnąć...
OdpowiedzUsuńWiele osób przestaje palić świece i woski w sezonie wiosenno-letnim, ale ja uważam, że warto mieć coś w zanadrzu na każdą porę roku :)
UsuńTo teraz już wszystko wiem, tylko Delicious Guava i może Cuban Mojito przypadły by mi do gustu ale pewnie jeszcze je powącham na stoisku ;D
OdpowiedzUsuńPowąchaj i koniecznie daj znać jak wrażenia :)
UsuńSzkoda, że zapach Mojito okazał się niewypałem. Miałam na niego ochotę :D
OdpowiedzUsuńTeż żałuję :/ Liczyłam na coś w stylu Virgin Mojito z The Body Shop, ale niestety te dwa zapachy nie mają ze sobą nic wspólnego...
UsuńChetnie skusze sie na wszystkie, choc nie bez Viva Havana, nie znosze dymu tytoniowego. Pozostale dla mnie brzmia zachecajaco :) lubie takie nieoczywiste zapachy :)
OdpowiedzUsuńTobacco nie pachnie dymem, tylko takim tytoniem z nieodpalonego jeszcze papierosa :) Niektórym pewnie może się spodobać, ale dla mnie okazał się nie do zniesienia :/
UsuńAż mnie ciarki przeszły, jak czytałam pierwszy raz opis zapachu tytoniowego, brr! Kto chciałby, żeby w jego domu "pachniało" papierosami? Dziwactwo gorsze od świecy o zapachu bekonu albo sznycla. :D Resztę wosków na pewno kupię, żeby przetestować, bo są intrygujące. No i mohito, które uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia! :)
No właśnie ja liczyłam na bardziej kwiatowy zapach i tylko z nutką tytoniu. Gdyby pachniał tak jak na sucho byłby na prawdę bardzo intrygujący i pewnie skusiłabym się na świecę. Niestety w paleniu papierosy z anyżem zdominowały wszystko...
UsuńJa przygarnełabym wszyskie, są bardzo w moich klimatach :)
OdpowiedzUsuńKażdy nos jest inny, więc zawsze najlepiej samemu przetestować i wyrobić sobie opinię :) Może Ty akurat się zakochasz w tej kolekcji? :)
UsuńTo chyba jedyna kolekcja która jakoś do mnie nie przemawia
OdpowiedzUsuńMiałam podobnie :) Może to i dobrze, przynajmniej kilka świecowych chciejstw odchodzi :D Teraz czekam na jesienną i zimową kolekcję <3 No i oczywiście Halloween! Nowe słoiki będą boskie <3
UsuńNie pocieszasz mnie opinią o Cuban mojito, ale mimo wszystko zaryzykuję chociaż z woskiem :)
OdpowiedzUsuńZaryzykuj, bo co nos to opinia :) Ja generalnie nie przepadam ani za cytrusami wszelakimi ani miętą, więc tego typu zapachy z góry spisane są u mnie na straty ;)
UsuńDziś przyszła do mnie kolekcja i Viva Havana mnie zachwyciła! Jest taka ciepła i ciekawa, reszta wosków póki co bez szału, ale może podczas palenia coś się zmieni.
OdpowiedzUsuńz prezentowanych przez Ciebie wosków YC zdecydowałabym się na cytrusowe Mojito :)
OdpowiedzUsuń