20:40

Purite Face Mousse - naturalny lekki krem na dzień


Lubię testować nowe kosmetyki, ale jeśli chodzi o kremy do  twarzy raczej staram się nie eksperymentować. Mam swoich ulubieńców, którzy nigdy mnie nie zwiedli i staram się ich trzymać. Od czasu do czasu zdarza mi się jednak jakiś skok w bok, ot choćby z lekkim kremem Purite Face Mousse. Jesteście ciekawi co z tego wynikło?
purite lekki krem
PURITE FACE MOUSSE to lekki krem nawilżający, przeznaczony do pielęgnacji skóry twarzy i szyi. Krem intensywnie nawilża skórę, a także koi podrażnienia oraz łagodzi stany zapalne i zmiany chorobowe. Wykazuje działanie odmładzające i przeciwzmarszczkowe, a dzięki właściwościom ściągającym zmniejsza wydzielanie sebum. Nadaje się do pielęgnacji cery trądzikowej. Polecany do stosowania na dzień, szczególnie latem, ponieważ chroni skórę przed wysuszającym działaniem promieni słonecznych.
purite face mousse

PURITE FACE MOUSSE SKŁAD


Lekki krem Purite Face Mousse to produkt o naturalnym, przyjaznym dla skóry składzie. Krem nie zawiera chemicznych konserwantów, sztucznych aromatów i barwników. W jego składzie znajdziemy za to:
- hydrolat oczarowy: działa antyoksydacyjnie, przeciwzmarszczkowo i odmładzająco, zwęża pory, zmniejsza wydzielanie sebum, obkurcza rozszerzone naczynka krwionośne, działa przeciwzapalnie;
- masło oliwkowe: nawilża, odżywia, likwiduje szorstkość, zwiększa gęstość skóry, chroni przed utratą wilgoci, przywraca naturalna barierę ochronną;
 - organiczne masło shea (odmiana nilotica): nawilża, zwiększa elastyczność, chroni, wykazuje działanie przeciwstarzeniowe, łagodzi objawy łuszczycy i egzemy, działa przeciwzapalnie;
- olej śliwkowy: odżywia, nawilża, poprawia elastyczność, wzmacnia barierę ochronną, zapobiega łuszczeniu, działa przeciwzapalnie, przyspiesza proces gojenia;
- olej z nasion czerwonej maliny: poprawia miękkości i gładkość skóry, zmniejsza utratę wody, ujędrnia, pobudza produkcję kolagenu i elastyny, wygładza zmarszczki, chroni przed promieniowaniem UV;
- olejki eteryczne (geraniowy i szałwiowy): wykazują właściwości gojące, antyseptyczne, ściągające i regulujące wydzielanie sebum.

Skład: Hamamelis virginiana (Witch Hazel) Wate;, Aqua, Prunus Domestica (Plum) Seed Oil; Glyceryl stearate, Cetearyl alcohol, Sodium stearoyl lactylate; Olea europaea (Olive Butter) Hydrogenated Oil; Glycerin; Vitellaria nilotica (Shea) Fruit Butter; Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Oil; Benzyl Alcohol, Salicylic Acid, Glycerine, Sorbic Acid; Guar gum; Pelargonium Graveolens (Geranium) Flower Oil; Salvia Officinalis Oil
skład lekkiego kremu purite face mousse

PURITE LEKKI KREM - MOJA OPINIA


Purite Face Mousse zamknięty jest w wygodnym opakowaniu w formie słoiczka z ciemnego szkła z plastikową zakrętką. Prosta etykieta zawiera wszystkie niezbędne informacje na temat produktu i jest miła dla oka. Sam krem ma jasny kolor, typowy dla masła shea i przyjemny zapach. Mój nos wyczuwa w nim głównie olejek geraniowy i marcepanową nutę oleju śliwkowego. Konsystencja kremu jest bardzo specyficzna - niby lekka, ale z wyraźnie wyczuwalną obecnością maseł roślinnych i olejków.
konsystencja kremu purite w słoiczku
Produkt łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Nie natłuszcza skóry, ale pozostawia na niej delikatną ochronną powłoczkę. Po aplikacji kremu skóra staje się cudownie miękka i miła w dotyku, a do tego otulona subtelnym, miłym dla nosa zapachem. Mimo, że mam cerę tłustą, nie zauważyłam żadnego obciążenia ani szybszego przetłuszczania. Wbrew moim początkowym obawom krem mnie nie zapchał i nie pogorszył stanu cery (choć ten już sam w sobie jest ostatnio wystarczająco tragiczny, ale to inna historia). Nadaje się pod makijaż.
konsystencja kremu purite na dłoni
rozsmarowany na dłoni krem purite face mousse

Mimo tych wszystkich zalet krem jednak nie do końca mi podpasował i nie wiem, czy kiedyś jeszcze do niego wrócę. Niestety mam wrażenie, że w moim przypadku produkt po prostu nie nawilża. Jak wspomniałam, po aplikacji kremu skóra jest cudownie miękka i miła w dotyku, ale efekt ten utrzymuje się tylko do następnego mycia. A ja jednak oczekiwałabym bardziej trwałych i długofalowych efektów.

Pozdrawiam
Ania

14 komentarzy:

  1. Skład ma fajny i opakowanie również. Szkoda tylko, że nie nawilżył, ale z chęcią sprawdzę inne produkty tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie skład i opakowanie zachęciły mnie do zakupu :) Też żałuję, że to nawilżenie nie jest takie jak trzeba, ale przynajmniej poza tym krem nie sprawił mi większych problemów ;)

      Usuń
  2. Moja cera także ostatnio wyczynia cuda, szkoda że średnio Ci podpasował :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No u mnie to jest jakaś masakra ostatnio, ale podejrzewam, że to wina hormonów i bez wizyty u lekarza się nie obejdzie :/

      Usuń
  3. Szkoda, że nawilżenie jest tylko złudne. Sama marka bardzo mnie ciekawi i ma ogromną ochotę na wypróbowanie ich produktów :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wcześniej testowałam tylko ich produkty do ust i o ile sztyft sprawdził się doskonale, o tyle balsamy w słoiczkach to była jakaś porażka :/ Dlatego chyba na razie odpuszczę sobie dalsze eksperymenty z Purite...

      Usuń
  4. Ogólnie zdaje się być dość ciekawy, nie powiem że i wygląd mnie kusi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też skusił :) Ten maleńki słoiczek wygląda po prostu pięknie i aż miło jest po niego sięgać ;)

      Usuń
  5. Słyszałam o ich masłach do ciała, podobno bardzo dobre !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maseł do ciała Purite jeszcze nie próbowałam. Może kiedyś się skuszę :)

      Usuń
  6. Zupełnie nie znam tej marki, ale skład kosmetyk jest bardzo przyjemny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Skład naprawdę przyjemny, szkoda jednak że nawilżenie nie jest mocniejsze. Nie miałam jeszcze kosmetyków tej marki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też żałuję :/ Nie ukrywam, że spodziewałam się po nim trochę więcej. Może jakieś serum nawilżające załatwiłoby sprawę, ale chyba nie do końca o to chodzi :/

      Usuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra