17:00

Grudniowe nowości cz. I


W ostatnim czasie posty z nowościami albo były bardzo skromne, albo nie pojawiały się na blogu wcale. Grudzień ma jednak to do siebie, że wyjątkowo sprzyja zakupom i okazjom do prezentów, dlatego w tym miesiącu mam dla Was aż dwa wpisy z nowościami, które powinny usatysfakcjonować wszystkich haulomaniaków. Na pierwszy ogień przygotowałam dla Was nowości niekosmetyczne.

Yankee Candle Cotton Candy to taki świąteczno-mikołajkowy prezent ode mnie dla mnie. Jakiś czas temu zapach był dostępny u nas jako limitka, jednak rozszedł się jak świeże bułeczki, zdobywając szerokie grono wyznawców i zwolenników. Nic w tym dziwnego, bo Cotton Candy zachwyca nie tylko zapachem, ale też obłędnym odcieniem różu i uroczą etykietą. Kiedy więc na grupie fb trafiłam na średni słój i to w wersji USA, kupiłam bez zastanowienia. No sami powiedzcie, czyż nie jest piękna?
średnia świeca yankee candle cotton candy

Kringle Candle Cashmere & Cocoa to prezent świąteczny od męża. Zakochałam się w tym zapachu, odkąd w Black Friday powąchałam go na stoisku i kiedy znalazłam go pod choinką byłam przeszczęśliwa. Zapach jest absolutnie cudowny i z pewnością przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom słodkości, szczególnie tych w rodzaju Yankee Candle Fireside Treats.
duża świeca zapachowa kringle candle cashmere & cocoa

Ten zestaw widzieliście już i na blogu, i na facebooku, i na instagramie. Uroczy stojak na świecę w formie drewnianego leżaczka i świeca Kringle Candle Gold & Cashmere to wygrana w urodzinowym konkursie fotograficznym Pachnącej Wanny. Świecę jak widzicie wypaliłam już do połowy, więc myślę, że więcej pisać nie trzeba. Takie tempo zużycia to chyba najlepsza rekomendacja.
duża świeca zapachowa kringle candle gold & cashmere

Mając już trzydziestkę na karku nie wypada kupować ubranek dla lalek, ale o świeczkach nikt nie wspominał ;) Ten uroczy, zimowy sweterek z czapeczką to dzieło uzdolnionej Ani z grupy świeczkowej. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia i po prostu musiałam go mieć! Ania wszystkie kubraczki robi ręcznie na zamówienie, a wszystkie jej dzieła możecie podejrzeć na fanpagu Zacisze Ani. Bardzo polecam!
szary sweterek na świecę z czerwoną kokardką i guziczkami

I na koniec, nowe zapachy Yankee Candle z kolekcji Pure Essence, która tym razem jest jednocześnie Q1 2017. Zapachy są trzy, wszystkie utrzymane już w typowo wiosennym klimacie i pastelowych odcieniach. Na sucho moim faworytem jest Cherry Blossom - piękny, kwiatowo-owocowy zapach, świeży i radosny. Linden Tree to nieco mydlany aromat kwitnącej lipy, jeszcze nie wiem, czy się polubimy. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie za to mięta. Wild Mint nie ma w sobie nic z tic taców, miętówek czy gum Orbit. To najprawdziwsza, ogrodowa mięta, dokładnie taka jaka rośnie u mojej babci.
woski z kolekcji yankee candle pure essence 2017

I to już wszystkie nowości niekosmetyczne, które zawitały do mnie w ostatnich tygodniach. Dajcie znać, czy znacie któryś z zaprezentowanych zapachów i co o nim sądzicie. A ja już dzisiaj zapraszam Was na kolejny wpis, w którym pokażę Wam, co nowego pojawiło się w tym czasie w mojej kosmetyczce.

Pozdrawiam,
Ania

36 komentarzy:

  1. Watę uwielbiam- mam w dużym słoju i bardzo chętnie palę :) na nowe woski niedługo też się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja z watą zwlekałam tak długo, że jej dostanie zaczęło niemal graniczyć z cudem, ale cieszę się, że w końcu udało mi się kupić chociaż średniaczka :)

      Usuń
  2. muszę sobie kupić jakieś woski ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam :) Nic tak nie umila wieczorów jak piękny zapach <3

      Usuń
  3. Marzy mi się świeca o zapachu waty <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto polować na watkę :) Sama długo zwlekałam z zakupem, aż w końcu udało się trafić w dobrej cenie :)

      Usuń
  4. Jaki piękny sweterek, świeczki na pewno zadowolone:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo :) W końcu szybciutko się rozpalają ;)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Prawda? :) Jak pierwszy raz go zobaczyłam na grupie, od razu zapragnęłam mieć taki sam :)

      Usuń
  6. Watę mam w dużym słoju, kusiłam Cię nią już dawno i jednak skusiłam :D Mimo tego, że fanką ulepków nie jestem, tak wata spodobała mi się bardzo i żałuję, że nie ma jej już w regularnej sprzedaży :C Świece Kringle mnie ciekawią, kiedyś sobie jakąś kupię :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz bardzo żałuję, że Cię wtedy nie posłuchałam i nie kupiłam dużej, kiedy była u nas dostępna. Cieszę się jednak, że w ogóle udało mi się ją dorwać :) Ze świecami KC dopiero zaczynam swoją przygodę, ale Gold & Cashmere zrobiła na mnie tak dobre wrażenie, że zdecydowanie pragnę ich więcej. Szkoda tylko, że te ich słoje takie dziwne wizualnie :P

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Świece to moje hobby :D Rok temu kupiłam pierwszą małą na spróbowanie, a teraz już trzy razy przeprowadzałam się do coraz to większej półki i wraz się nie mieszczę :P

      Usuń
  8. Jestem w posiadaniu swiecy Cotton Candy i powiem Ci, ze w ogole Ci sie nie dziwie, ze kupilas ja bez namyslu :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest przepiękna <3 Wizualnie kusiła mnie od dawna, ale bałam się zapachu, że będzie dla mnie za słodki i tak zwlekałam, że w końcu zniknęła ze sklepów :/ Cieszę się, że w końcu jednak udało mi się dorwać swój egzemplarz :)

      Usuń
  9. Ja miętę początkowo chciałam odpuścić, ale cieszę się, że tego nie zrobiłam:) Nie mogę doczekać się swojego zamówienia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam to samo :D Poszłam na stoisko YC z myślą, że wezmę tylko wiśnię i lipę, ale jak powąchałam miętę zmieniłam zdanie :) Mam nadzieję, że w paleniu będzie równie fajna jak na sucho :)

      Usuń
  10. Zakochalam sie w świeczkowym sweterku :D cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest przepięknie wykonany i idealnie wpisuje się w około świąteczny klimat :) Jeśli palisz świeczki, to bardzo polecam taki kubraczek - cudnie wygląda i pomaga szybciej uzyskać basen :)

      Usuń
  11. nie mogę się doczekać aż zamówię nowe woski YC :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na sucho kolekcja zapowiada się naprawdę bardzo przyjemnie :) Muszę szybko zrobić zdjęcia i zabrać się za testy ;)

      Usuń
  12. Swego czasu miałam wielką chęć na watę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ona już samym wyglądem kusi niemiłosiernie :) Chyba żadna kobieta nie jest w stanie przejść obok tej świecy zupełnie obojętnie by nie zatrzymać na niej wzroku choć chwilę i nie popodziwiać :)

      Usuń
  13. Kusi mnie ta święca Yankee Candle, ale cena odstrasza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, jest wiele sposobów by kupić świece zapachowe dużo taniej niż kosztują normalnie :) Pisałam o nich nawet osobny wpis, zachęcam do lektury ;)

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Bardzo <3 Nowości kosmetyczne pokażę Wam w osobnym wpisie, bo trochę się ich w grudniu uzbierało :)

      Usuń
  15. Rewelacja ten sweterek i czapeczka :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale dużo zapachowych nowości. Chociaż ostatnia rzeczą jaka kupilby mi mąż jest świeca których niestety on nie cierpi. Leżaczek i ubranka sa słodkie ☺

    OdpowiedzUsuń
  17. jej ten sweterek i czapka są urocze
    fajne nowości

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie znam z żadnego, ale na pewno są fajne, muszę sobie sprawić :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudowne nabytki. Podoba mi się ta nowa kolekcja YC. Najbardziej ciekawi mnie chyba kwiat wiśni.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie jestem jakaś fanką świeczek, ale te Twoje opisy są wielce intrygujące:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Twoja opinia o tych świecach zachęca do ich kupna. 😊

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra