Limitowana kolekcja jesiennych zapachów Yankee Candle Harvest Time dostępna jest w sprzedaży już od kilku tygodni i niemal tyle samo gości u mnie. Mimo więc, że pogoda za oknem wciąż jeszcze typowo letnia, najwyższy czas by na świeżo zacząć Was z nią zapoznawać. Na początek wybrałam zapach, który w nowej kolekcji zaskoczył mnie najbardziej - Yankee Candle Ebony & Oak.
YANKEE CANDLE EBONY & OAK
YANKEE CANDLE EBONY & OAK to "leśny zapach stworzony z mieszanki drzewnych nut dębu, sosny, hebanu, eukaliptusa i paczuli".
Muszę przyznać, że czytając zapowiedzi kolekcji Harvest Time nie
wiązałam z Ebony & Oak żadnych większych nadziei. Tym czasem jak
widzicie, zapach spodobał mi się na tyle, że po wypaleniu wosku od razu
zamówiłam dużą świecę.
Zapach Ebony & Oak zamknięty został w wosku w odcieniu eleganckiego, stonowanego beżu i opatrzony etykietą pełną szyszek i żołędzi. Wizualnie prezentuje się dość surowo i uniwersalnie, dzięki czemu z powodzeniem może stać się dekoracją niemalże każdego wnętrza.
Ebony & Oak to zapach naprawdę wyjątkowy - ciepły, otulający, drzewny, a jednocześnie świeży i nieco tajemniczy. Nie jestem specjalistką od nut drzewnych, więc nie powiem Wam, czy faktycznie pachną tak jak powinny i która wysuwa się na pierwszy plan. Na pewno wyraźnie czuję w tym zapachu paczulę i to chyba właśnie ona wraz z eukaliptusem nadają Ebony & Oak tego niepowtarzalnego charakteru...
Yankee Candle Ebony & Oak to niezwykle piękny jesienny zapach - nastrojowy, tajemniczy i zupełnie różny od wszystkich innych jesiennych zapachów Yankee znanych mi do tej pory. Z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu, ale zdecydowanie warto go wypróbować.
Więcej recenzji zapachów znajdziecie w zakładce Yankee Candle.
Pozdrawiam,
Ania
w ogóle nie widziałam tego zapachu!
OdpowiedzUsuńBo to nowa kolekcja, a on wizualnie taki niepozorny, nie rzuca się w oczy :)
UsuńCiekawe połączenie, chociaż pewnie nie zamówiłabym w ciemno:)
OdpowiedzUsuńJeśli tylko masz taką możliwość, to zawsze warto najpierw stacjonarnie zapach wywąchać :)
UsuńA mi nie podszedł:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę rabarbarową mieszankę:)
Rabarbar też jest cudny, ale o nim wiedziałam od początku, że mi się spodoba, więc nie było zaskoczenia :)
UsuńPomysł na zapach wydaje mi się bardzo ciekawy, zwłaszcza na jesień - chyba zakupię tylko po to, aby wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPolecam, moim zdaniem naprawdę warto, bo zapach jest po prostu inny :)
UsuńWosk czeka w zapasach :)
OdpowiedzUsuńJak odpalisz, koniecznie daj znać, co o nim sądzisz :)
UsuńTrochę obawiałam się tego zapachu, ale skoro czuć paczulę to muszę go mieć :-D
OdpowiedzUsuńCzuć :) Jeśli tak jak ja lubisz zapachy z tą nutą, to myślę, że powinien Ci się spodobać :)
UsuńCzas najwyższy rozejrzeć się nad nowymi świecami, bo jesień tuż tuż, a zapasów brak.
OdpowiedzUsuńU mnie zapasy są i wciąż dochodzą nowe, tylko czasu na palenie ostatnio jakby mniej :/
UsuńW formie wosku muszę kiedyś wypróbować.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńZaciekawił mnie bardzo :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się w takim razie i zachęcam do wypróbowania :)
UsuńZdecydowanie czuję się zaintrygowana, nie wiem czy by mi podpasował ale mam ochotę to sprawdzić ;)
OdpowiedzUsuńSprawdź i koniecznie podziel się wrażeniami :) Bardzo jestem ciekawa jaka będzie Twoja opinia :)
UsuńZapach musi być naprawdę fantastyczny. Już zaczęłam go sobie wyobrażać! Piękne zdjęcia! <3 Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńChętnie się za nim rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńJesień się zbliża, więc nadszedł czas palenia świec i wosków ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Na razie jeszcze upały odbierają ochotę na odpalanie czegokolwiek, co wytwarza dodatkowe ciepło, ale mam nadzieję, że wkróce się schłodzi i będzie można palić na całego :D
UsuńJesień to idealny pora na palenie świec. Nie mogę doczekać jesieni, pomimo tego jak uwielbiam lato. Piękne zdjęcia! Zapraszam do mnie - life-that-inspired.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za latem :) Jesień i zima to zdecydowanie moje klimaty <3
UsuńUwielbiam! Cała kolekcja jesienna jest bardzo udana :)
OdpowiedzUsuńDla mnie tak pół na pół :)
UsuńEbony jest cudowna! Zapach, kolor i etykieta - wszystko mi się podoba. Na pewno kupię słój :)
OdpowiedzUsuńNo to piąteczka :D Ten zapach zdecydowanie ma swój niepowtarzalny urok :)
UsuńPewnie skusze się na wosk :)
OdpowiedzUsuńJa już jesień przywołałam ... :)
OdpowiedzUsuńJak??? Do mnie skubana nie chce przyjść :(
UsuńUwielbiam Yankee, po tym wpisie postanowiłam spróbować - kupię na próbę wosk :)
OdpowiedzUsuńNo to mam nadzieję, że się polubicie :) Koniecznie daj znać, co sądzisz o tym zapachu :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tym zapachem, chyba skuszę się na wosk :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu zapachy, na pewno też się skuszę na świecę tylko muszę trochę opróżnić zapasy :D.
OdpowiedzUsuńDużo zostało Ci tych zapachów? U mnie kolekcja się rozrasta i chyba muszę poszukać świeczuchom nowego miejsca przechowywania, bo w tym w którym są teraz przestały się już mieścić :P
UsuńPierwszy raz widzę ten zapach, brzmi ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam świece, a ta jest taka piękna :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Niby nie rzuca się w oczy, ale zdecydowanie ma w sobie to coś <3
UsuńDopiero zaczęłam przygodę z marką YC i obecnie posiadam jedynie woski. Na świece z chęcią bym się skusiła. Zapach iście jesienny, w sam raz na chłodniejsze wieczory :)
OdpowiedzUsuń