22:12

Yankee Candle Autumn Night - jesienny wieczór w męskim towarzystwie


Nie wiem jak u Was, ale u mnie wyraźnie się ochłodziło i lato w końcu ustąpiło miejsca nadchodzącej jesieni. W związku z tą sprzyjającą paleniu świec i wosków aurą, pozostańmy jeszcze chwilę przy jesiennej limitce Yankee Candle Harvest Time. Dziś wieczorem chciałabym podzielić się z Wami moją opinią o kolejnym zapachu z kolekcji - Autumn Night.

YANKEE CANDLE AUTUMN NIGHT

yankee candle harvest time

YANKEE CANDLE AUTUMN NIGHT to według producenta zapach "relaksującej lawendy połączonej z leśnymi, drzewnymi nutami", jednak poza lawendą i nutami drzewnymi znajdziemy w nim także aromaty bergamotki, grejpfruta, czarnego pieprzu, czy wetiweru.

Zapach Yankee Candle Autumn Night przyciąga uwagę klimatyczną etykietą z zawieszonymi na drzewach lampionami i głębokim kolorem wosku, idealnie odwzorowującym odcień nocnego nieba. 

Sam zapach ma wyraźnie męski charakter i przywodzi na myśl nieco specyficzne męskie perfumy z wyraźną nutą lawendy. Ja osobiście nie jestem fanką męskich zapachów, a ten wyjątkowo nie przypadł mi do gustu, przy dłuższym paleniu męcząc mnie i drażniąc. 

Moc wosku dobra - nieco ponad 1/4 tarty wypełnia zapachem cały pokój jeszcze na długi czas po zakończeniu palenia.

Więcej recenzji zapachów znajdziecie w zakładce Yankee Candle.

Pozdrawiam,
Ania

23 komentarze:

  1. Idzie właśnie do mnie tej zapach i jutro odbiorę go z paczkomatu. Jestem ciekawa czy mi przypadnie do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  2. widać, że jesień już blisko:)!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż, dla mnie jest on chyba nieco zbyt męski. Lubię mocniejsze i intensywniejsze zapachy, ale nie takie typowo ciężkie i duszące.
    Pozdrawiam
    Moment Of Dreams ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam bergamotkę i pewnie skusiłabym się na ten wosk, gdyby nie to, że jest drażniący po dłuższej chwili. Ostatnio trafiłam na wosk, który wydawałoby się, że będzie "lekki" a tymczasem jest mocny i męski... i niewiele ma wspólnego z morską bryzą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie jest drażniący, ale ja generalnie nie jestem fanką męskich zapachów, więc może dlatego :/

      Usuń
  5. A ja wręcz przeciwnie - uwielbiam męskie perfumy więc i zapach mógłby mi przypaść do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie warto wypróbować, może akurat Tobie się spodoba :)

      Usuń
  6. Jak ja nie lubię takich drażniących zapachów... Od razu mi niedobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Koniecznie polecę ten zapach siostrze, to jej klimaty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja siostra też lubi męskie zapachy, ale ten nie wiem, czy by jej się spodobał mimo wszystko...

      Usuń
  8. Opis brzmi genialnie a kiedy zobaczyłam ją ostatnio w sklepie powąchałam myśląc, że to będzie cudeńko i mocno się zawiodłam :( Bardzo duszący i wręcz nieprzyjemny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to witaj w klubie :/ Szkoda, bo etykieta wygląda naprawdę cudnie...

      Usuń
  9. Ja już samej lawendy nie lubi, więc mi też pewnie by się nie spodobał ;P

    OdpowiedzUsuń
  10. ależ jestem ciekawa tego zapachu, ja bardzo lubię męskie nuty, koniecznie muszę go wypróbować ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie daj znać, czy Tobie przypadł do gustu :)

      Usuń
  11. Naklejka wygląda bosko ale niestety zapach mi się nie spodobał :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam te same odczucia - etykieta cudna, a zapach nie do zniesienia :/

      Usuń
  12. U mnie sezon świeczek jeszcze nie nadszedł - ciągle nie mogę przyjąć do wiadomości, że lato się skończyło :( Co do samego zapachu - uwielbiam męskie nuty, więc mógłby mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie przepadam za latem, więc bardzo się cieszę z nadejścia jesieni :)

      Usuń
  13. Czeka w zapasach na mroźniejszy wieczór. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawa jestem jak pachnie.:)
    Z pewnością zwrócę na niego uwagę przy kolejnych zakupach.:)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra