Produkty do pielęgnacji włosów Pilomax były swego czasu bardzo popularne wśród włosomaniaczek, gdzie zbierały mnóstwo pozytywnych opinii. Nie ukrywam, że ciekawiły i mnie, mimo to jednak jakoś nie było mi z nimi po drodze i ostatecznie zawsze sięgałam po coś innego. Aż w końcu w październiku ubiegłego roku trafiłam na konferencję Meet Beauty, gdzie firma Pilomax miała swoje stanowisko, na którym można było poddać się badaniu trychologicznemu. Taka okazja nie trafia się często, więc z przyjemnością skorzystałam z możliowści odbycia takiej konsultacji, a w jej wyniku otrzymałam od marki taki oto zestaw kosmetyków, składający się z szamponu i maski do pielęgnacji włosów ciemnych. Dziś przychodzę do Was podzielić się swoimi wrażeniami z jego stosowania.
Szampon do codziennej pielęgnacji włosów ciemnych WAX Daily zamknięty jest w smukłej, plastikowej buteleczce z zamknięciem typu disc top. Jego zadaniem jest delikatne i skuteczne oczyszczenie włosów i skóry głowy, a także nadanie włosom gładkości i połysku oraz podkreślenie ich ciemnego koloru. Szampon nie zawiera parabenów, silikonów, SLS/SLES.
Skład: Aqua, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, PEG-7 Glyceryl Cocoate, PEG-150 Distearate, Cocamide MEA, Propylene Glycol, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Panthenol, Aesculus Hippocastanum Extract, Urtica Dioica Extract, Lactic Acid, Parfum, Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Disodium EDTA, Hexyl Cinnamal.
Szampon Pilomax ma dość gęstą konsystencję, dzięki czemu nie przecieka przez palce, jest wygodny w użyciu i bardzo wydajny. Ma neutralny, ziołowy zapach i lekko żółte zabarwienie. Dobrze się pieni, skutecznie oczyszcza włosy i skórę głowy, bez problemu zmywa oleje. Jednocześnie jest delikatny - nie podrażnia skóry głowy, nie powoduje swędzenia, nie wysusza i nie plącze włosów.
Maska regenerująca do włosów ciemnych Henna WAX NaturClassic zamknięta jest w białym, plasikowym słoiczku z minimalistyczną, czarno-szarą szatą graficzną. Przeznaczona jest do pielęgnacji włosów suchych i matowych. Jej zadaniem jest wzmocnienie, nawilżenie i wygładzenie włosów, pielęgnacja skóry głowy oraz zapobieganie wypadaniu.
Skład: Aqua, Stearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate SE, Lawsonia Inermis Extract, Propylene Glycol, Camellia Sinensis Leaf Extract, Behenamidopropyl Dimethylamine, Cetrimonium Chloride, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, DMDM Hydantoin, Parfum, Lactic Acid, Limonene, Disodium EDTA, Hexyl Cinnamal, Linalool, Citronellol, Cl 16255.
Maska Pilomax ma budyniową konsystencję, słodki różowy kolor i obłędny zapach. Łatwo się rozprowadza na włosach i dobrze spłukuje. Doskonale nawilża włosy na całej długości, radząc sobie nawet z przesuszonymi końcówkami. Włosy po jej użyciu są miękkie i miłe w dotyku. Maska jest dość treściwa i nałożona w większej ilości może obciążać
cienkie i delikatne włosy, dlatego warto zachować umiar podczas aplikacji.
Podsumowując, kosmetyki do pielegnacji włosów ciemnych Pilomax okazały się całkiem przyjemne w użyciu i cieszę się, że w końcu miałam okazję je wypróbować. Niestety nie zauważyłam żeby ich stosowanie w jakikolwiek sposób wpłynęło na pogłębienie koloru moich ciemnych włosów, ale ponieważ odkąd zaczęłam używać tego duetu obserwuję wyraźnie zmniejszone wypadanie, więc się nie czepiam. Jeszcze do niedawna po każdym myciu głowy moje włosy zatykały odpływ, a teraz znajduję ich w wannie kilka albo wcale. Nic innego w pielęgnacji włosów nie zmieniłam, nie stosuję żadnych wcierek, nie zażywam suplementów, nie zmieniłam diety na zdrowszą, więc wychodzę z założenia, że to musi być zasługa właśnie Pilomaxa. I choć nie ukrywam, że nie pokochałam tych produktów na tyle, żeby włączyć je do stałej pielęgnacji, to jednak z pewnością będę do nich wracać, kiedy będę miała problem z osłabieniem i wypadaniem włosów.
Pozdrawiam,
Ania
Super, że ograniczyła Ci wypadanie! Ja jeszcze nie zabrałam się za moje Pilomaxy, bo miałam pootwieranych parę innych rzeczy, ale już się pokończyły, więc lecę do szafki z zapasami po mój duet, szczególnie że dostałam zestaw właśnie mający walczyć z moimi sypiącymi się włosami.
OdpowiedzUsuńAniu, wybierasz się na kolejną Meet Beauty?
Chciałabym, fajnie byłoby się znów spotkać :) Ciekawa jestem jak ocenisz swój zestaw. Mam nadzieję, że wywiąże się ze swojego zadania i będziesz zadowolona. Będę wyglądać recenzji :)
UsuńO, coś na wypadanie by mi się przydało ;)
OdpowiedzUsuńTo może warto spróbować? Nie wiem jak szampon, ale maskę widziałam ostatnio w aptece w takiej wersji mini, idealnej na wypróbowanie :)
UsuńOba produkty miałam i byłam zadowolona z działania jednak tak jak Ty nie zaczęłam używać ich na codzień. Spisały się po prostu dobrze, ale bez szału ;)
OdpowiedzUsuńCzyli nie jestem sama :) Naprawdę doceniam to jak ograniczyły wypadanie, ale jeśli chodzi o samą pielęgnację jako taką, to jednak mam innych faworytów ;)
Usuńteż zawsze przechodzę koło nich, ale jeszcze mi nie wpadły do koszyka :)fajnie, że pomogły z wypadaniem to już naprawdę dużo, ale jednak czegoś brakuje do efektu wow;D
OdpowiedzUsuńNo dokładnie tak :)
Usuńna razie mam duuuuży zapas kosmetyków do włosów, ale być może skuszę się na nie w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńw takim razie powodzenia w zużywaniu zapasów :) Ja pomału właśnie z nich wychodzę, ale jeszcze niedawno był taki czas, że miałam jednocześnie w użyciu 6 masek do włosów i muszę przyznać, że nieco mnie to przytłaczało ;)
UsuńPonieważ od wczoraj znowu jestem brunetką to coś mi się zdaje, że ten szampon mógłby mi się spodobać :) Dla mnie najważniejsze jest, żeby szampon nie powodował swędzenia skóry (mam z tym ogromny problem), a jeśli dodatkowo zapobiega wypadaniu włosów to jestem na tak :) Oj chyba się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńTeż mam problem ze swędzeniem i zawsze szukam delikatnych szamponów, które nie będą podrażniać skóry. Ten się sprawdził na tym polu, więc może i u Ciebie da radę :)
UsuńA ja Ci powiem szczerze Kochana, że mam strasznie niemiłe wspomnienia z tą serią... dostałam kiedyś miniatury na spotkaniu blogerek i szampon strasznie wpływał na moje włosy bo były okropnie tępe natomiast odżywka nie zrobiła kompletnie nic... więc niestety dla mnie to nie jest to :(
OdpowiedzUsuńNo tak to bywa czasami :/ Ja pamiętam jak pod wpływem zachwytów włosomaniaczek kupiłam słynną odżywkę Garniera z avokado i masłem karite... W życiu nie miałam na głowie większego siana jak po tym blogowym hicie :/
UsuńNie znam, ale jakoś szczególnie mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńJedno chciejstwo mniej ;)
UsuńMiałam tylko klasyczną maskę z Pilomax i niestety dla mnie była zbyt obciążająca... :(
OdpowiedzUsuńWierzę :/ Ja generalnie maski nakładam na włosy dość obficie i od samej skóry głowy i po pierwszej takiej aplikacji Pilomaxu wyglądałam jakby mnie krowa wylizała ;) Dopiero w dużo mniejszej ilości maska działa jak należy.
UsuńSuper, że radzą sobie z olejami :) ja przed każdym myciem staram się nałożyć olej na włosy i przytrzymać całą noc :)
OdpowiedzUsuńObs :)
Super, nic tylko pozazdrościć systematyczności! Mi niestety brakuje jej jeśli chodzi o olejowanie :/ Jak pamiętam o nim raz w tygodniu to i tak jest dobrze ;)
UsuńUwielbiam produkty Pilomax i na pewno zagoszczą u mnie na dłużej :-)
OdpowiedzUsuńA jakiej serii używasz?
UsuńSkoro wspomaga walkę z wypadaniem to chyba muszę zacząć zużywać ten duet. Mam go w swoich zapasach i czekam na moment, w którym zużyję jakąś maskę, abym mogła otworzyć tą ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też zestaw długo czekał na swoją kolej :) Ciekawa jestem jak sprawdzi się u Ciebie :)
UsuńOdkąd zaczęłam się interesować włosami (czyli ok 2-3lat) mam zamiar kupić maskę, ale jakoś mi się nie udaje :(
OdpowiedzUsuńNo to widzę, że nie tylko mi było z Pilomaxem nie po drodze :) Już kilka razy trzymałam ich produkty w ręce i w końcu odkładałam na półkę, aż w końcu przyszły do mnie same ;)
UsuńWarto wypróbować tę serię, jak widać! Nawet jeśli nie pogłębia koloru, to i tak efekt zmniejszenia wypadania włosów jest tego wart :-) Choć mam cienkie włosy, które mają tendencję do przetłuszczania, chętnie kupię sobie tę maskę :-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto spróbować, tym bardziej, że maska dostępna jest też w takich malutkich tubkach, więc można wypróbować wiele nie ryzykując. U mnie w walce z wypadaniem poradziła sobie świetnie, więc mam nadzieję, że i u Ciebie się sprawdzi :)
UsuńFajna seria. Może maska tak nie do końca mnie kupiła, ale szampon wciągam na listę zakupów na przyszłość :-)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że szampon polubiłam bardziej niż maskę i też myślę, że to właśnie on będzie częściej u mnie gościł :)
UsuńMam maskę ale z keratyna z biovax. Jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :)
Biovax to zupełnie inne produkty, zupełnie innej marki :) Ale też godne uwagi. Mam wśród nich swoich ulubieńców :)
UsuńU mnie szampon zupełnie się nie sprawdził. Nie domywał mi włosów. Za to maska bardzo fajna.
OdpowiedzUsuńNo to u mnie uczucia rozkładaja się odwrotnie - wolę szampon niż maskę :) Ta sama seria przypadła Ci w udziale?
UsuńU mnie zapasach czekają szampon i maska do włosów przetłuszczających się właśnie tej firmy :) Mam nadzieję, że okażą się być chociaż dobre na tyle, żebym się z nimi nie męczyła :D
OdpowiedzUsuńSzampon to jeszcze pół biedy, ale zużyć pół litra maski, której się nie lubi to nie lada wyzwanie, więc trzymam kciuki ;)
Usuńmaska bardzo ciekawa :) niestety ja mam włosy farbowane na blond i raczej nie szukam ich przyciemnienia ;)
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem firma ma też w ofercie serię do włosów jasnych i farbowanych, więc z pewnością znajdziesz coś dla siebie w razie potrzeby :)
UsuńWiem, że wiele osób przy wypadaniu wspomaga się kosmetykami Pilomax. U mnie jednak produkty tej marki w ogóle się nie sprawdzają. Mam suche włosy, a maski i odżywki Pilomax są dla mnie zbyt lekkie.
OdpowiedzUsuńznam je, ale mi dupy jakoś nie urwały :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa seria, cieszę się że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTą maskę uwielbiałam razem z Mamą :) Jeszcze przed włosomaniactwem ciocia - farmaceutka poleciła nam tą maseczkę i była cudowna :) Ostatnio nawet o niej myślałam :D
OdpowiedzUsuńja jestem ciekawa wersji do blondu, ale chyba sobie jednak odpuszczę ;)
OdpowiedzUsuńSuper jest ten zestaw. Maska świetnie nawilża moje włosy. Polecam.
OdpowiedzUsuńSzampon jest bardzo delikatny, lubię go używać. Do codziennego stosowania jest niezawodny.
OdpowiedzUsuńSzampon jest bardzo delikatny, lubię go używać. Do codziennego stosowania jest niezawodny.
OdpowiedzUsuńA ja je lubię i u mnie się sprawdzają. Ile włosów tyle opinii :)
OdpowiedzUsuńJej wydajność mnie zaskoczyła. Po prostu niekończąca się macha!
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdza się zarówno maska jak i szampon. Próbowałam tez innych serii tej firmy i również jestem z nich zadowolona.
OdpowiedzUsuńJestem właścicielką jasnych włosów ale ciekawią mnie opienie na temat tych produktów, bo widzę, że jest ich bardzo wiele wszędzie a to oznacza, że są fajne! Kupię!
OdpowiedzUsuńBardzo lubie produkty tej firmy i maska, którą przedstawiasz należy do moich ulubionych. Na półce w łazience oprócz kosmetyków dla dzieci i męża znajduje się tez obowiązkowo zestaw do regeneracji i zestaw dodający objętości Daily, spray z filtrem - idealny na lato , spray do rozczesywania włosów. Także jak widzisz mam troszkę tego :) i z czystym sumieniem zachęcam do wypróbowania kolejnych ich produktów.
OdpowiedzUsuńSuper produkty mają!
OdpowiedzUsuń....mam je. Są najlepsze.
OdpowiedzUsuńPolecam! Zdecydowanie.
OdpowiedzUsuńProdukty tej marki od lat królują na moich listach najważniejszych kosmetyków. tak wiele pozytywnych kometarzy o czymś musi to świadczyć. Polecam.
OdpowiedzUsuńKosmetyki świetnej jakości. Bardzo fajnie i lekko się rozprowadzają na włosach.Zdecydowanie polecam.
OdpowiedzUsuńA może by tak nowy wpis odnośnie nowych produktów tej marki?
OdpowiedzUsuńU mnie tez świetnie się sprawdzają te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńGenialna jest ta maska, ale też marka jest genialna.
OdpowiedzUsuńZnam ta markę i bardzo ja pokochałam. Nowe serie również są rewelacyjne. Polecam!
OdpowiedzUsuń