Dziś Wigilia. Ostatnie przygotowania do świąt. Za kilka godzin zasiądziemy do uroczystej kolacji. A gdyby tak dodatkowo umilić ją jeszcze jakimś pięknym zapachem? W ofercie Yankee Candle znajdziemy całe mnóstwo świątecznych aromatów, m.in. również ten dedykowany specjalnie na Wigilię - Christmas Eve.
YANKEE CANDLE CHRISTMAS EVE
YANKEE CANDLE CHRISTMAS EVE na tle innych świątecznych zapachów Yankee Candle wygląda dość niepozornie. Ot, przygaszony czerwony kolor, pstrokata nalepka z Mikołajem, na której wszystko się zlewa. Nic szczególnego, zwłaszcza w porównaniu z takimi pięknościami jak Winter Glow, czy Icicles. Długo go omijałam, zupełnie nie zwracając na niego uwagi, aż w końcu w tym roku, szukając nowych zapachów na zimę, kliknęłam go od niechcenia. Nuty zapachowe zaintrygowały mnie na tyle, że wosk wylądował w koszyku.
Czym pachnie Christmas Eve? Zapach jest bardzo prosty, producent wymienia tu tylko dwie nuty zapachowe: słodkie śliwki i kandyzowane owoce, ale mimo to intryguje. Jest wyraźnie owocowy, słodki, a jednocześnie przełamany jakąś soczystą nutą. Nie nuży i nie mdli jak Berry Trifle. Intensywność zapachu określiłabym jako średnią. Jest wyraźnie wyczuwalny, ale nie męczący. Myślę, że spokojnie sprawdziłby się odpalony podczas kolacji wigilijnej i mi właśnie będzie dziś towarzyszył.
Jeśli nie mieliście jeszcze okazji poznać tego zapachu, to gorąco Was do tego zachęcam. Wygląda niepozornie, ale jest naprawdę przyjemny i zdecydowanie warto się z nim zapoznać. Więcej recenzji zapachów znajdziecie w zakładce Yankee Candle.
Na koniec, chciałabym Wam moi mili złożyć najserdeczniejsze życzenia, spokojnych i pogodnych świąt. Odpoczywajcie, cieszcie się czasem spędzonym z bliskimi i przeżywajcie te dni najpełniej jak się da :*
Wesołych Świąt!
Ania
Ten wosk pachnie cudownie jak dla mnie :D
OdpowiedzUsuńWesołych :D
Też go bardzo polubiłam :) Wypaliłam przez święta prawie cały i za rok z pewnością znów po niego sięgnę :)
UsuńWesołych Świąt! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńMagicznych Świąt oraz zdrowia, spokoju i szczęścia w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńWzajemnie wszystkiego dobrego : )
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńU mnie przez święta palić się będzie Christmas Garland. Wprowadzam nieco zapachu lasu do domu, który idealnie zgrywa się z obrazem choinki w pokoju ;-)
OdpowiedzUsuńWzajemnie Zdrowych i Wesołych Świąt! :-)
Dziękuję :* Ja nie przepadam za choinkowymi zapachami, wolę te owocowe i jedzeniowe ;)
UsuńNiechaj te niepowtarzalne święta obfitują w radość, szczęście, życzliwość i wzajemne zrozumienie.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Dziękuję :*
Usuńmam ten wosk, ale przez moje gapiostwo nie odpaliłam go w święta :P no nic zapalę go przy najbliższej okazji, w końcu nadal jest świąteczny klimat
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak :) Tym bardziej, że sam zapach jest raczej uniwersalny i sprawdzi się nie tylko w święta :)
UsuńNa pewno pięknie pachnie, dawno nie kupowałam wosków :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się świetnie! Mam nadzieję, że go gdzieś dorwę, mimo tego, że już po świętach :)
OdpowiedzUsuńświąteczny zapach wyobrażałam sobie troszkę inaczej niż nuty w Christmas Eve, ale tak jak mówisz, nadal intryguje :-)
OdpowiedzUsuńSmród.Po prostu smród!!! Żaden z domowników go nie polubił.Wzięła tylko kuzynka która lubi się podduszać indyjskimi kadzidłami.Czuć zatęchłe stare ciasto.FU!!!
OdpowiedzUsuń