Czytając blogi, czy oglądając kanały urodowe na youtube, regularnie trafiam na produkty, które budzą we mnie chęć posiadania. Moja chciejlista rozrasta się więc w zastraszającym tempie i zwykle na miejsce jednej skreślonej pozycji pojawiają się trzy kolejne. Łatwo się w tym wszystkim pogubić, dlatego zrobiłam ostatnio mały przegląd i wytypowałam kilka produktów, na których posiadaniu najbardziej mi zależy. Oto i one:
Paletka Urban Decay Naked2 - chodzi za mną już od dawna i mimo, że na rynku wciąż pojawiają się inne piękne palety w odcieniach nude, ta wciąż wysuwa się na prowadzenie.
Baza pod cienie Urban Decay - wisi na mojej liście jeszcze dłużej niż same cienie. To już produkt legenda i mam ochotę przekonać się, czy faktycznie jest taka świetna jak wszyscy mówią.
Pomadka MAC Fanfare - to tylko jeden z wielu odcieni pomadek MAC wpisanych na chciejlistę. Najchętniej widziałabym u siebie wszystkie, ale umówmy się, nie jest to póki co możliwe. Ten konkretny odcień miałby szansę sprawdzić się w codziennym makijażu
Perfumy Chanel Coco Mademoiselle - klasyka, którą pachnie połowa internetu, ale mi to nie przeszkadza. Lubię ten zapach i chętnie bym go nosiła do ciepłych swetrów.
Róż Chanel - marzy mi się już od dłuższego czasu. Podobają mi się dwa odcienie: Rose Glacier i Rose Initiale, wciąż nie potrafię zdecydować, który bardziej więc najchętniej przygarnęłabym oba. Na pewno by się nie zmarnowały.
Krem pod oczy Origns GinZing - ponoć cudowne lekarstwo na cienie pod oczami, dzięki któremu można zapomnieć o używaniu korektora. Cienie to moja zmora, więc jestem go bardzo ciekawa.
Lakier do paznokci Essie Frock 'n Roll - szczerze mówiąc nie wiem, czy bym go nosiła, bo generalnie nie noszę tak ciemnych paznokci, ale na zdjęciach prezentuje się tak pięknie, że jestem gotowa spróbować.
Zestaw pędzli do makijażu oczu Zoeva - to coś czego zdecydowanie brakuje w mojej kosmetyczce. Jako tradycjonalistka stawiam na wersję z czarnymi trzonkami.
Mam nadzieję, że po takim wyznaczeniu priorytetów łatwiej będzie mi skupić się na ich realizacji.
A jak wyglądają Wasze kosmetyczne wishlisty?
A jak wyglądają Wasze kosmetyczne wishlisty?
Pozdrawiam,
Ania
świetna lista! z Twojej listy mogłabym odhaczyć Mademoiselle, ponieważ mam już swoją odlewkę :-)
OdpowiedzUsuńzainspirowałaś mnie do zrobienia swojej wishlisty na jesień :) dziś ją stworzę :D
Jak opublikujesz to daj znać, chętnie obejrzę :)
UsuńRóż obłędny! a ten Essiak też mi się widzi chociaż siebie w nim nie widzę ;)
OdpowiedzUsuńHaha, to witaj w klubie :D Ale mówię, tak mi się podoba, że jestem gotowa spróbować, najwyżej potem będę się na niego tylko gapić w buteleczce ;)
UsuńMAC Fanfare jest śliczna! Chyba i na mojej liście wyląduje, ale to raczej na kiedyś. Póki co mam tyle pomadek, że nie mogę się z nich odkopać ;) Essie Frock 'n Roll jest dla mnie idealną propozycją na jesień.
OdpowiedzUsuńJa ostatnią pomadkę kupiłam bodajże w lutym, od tamtej pory skupiłam się na zużywaniu :) Po tylu miesiącach posuchy chce mi się już czegoś nowego :)
Usuńciekawy ten lakier Essie! Idealny na jesień ;)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach w necie prezentuje się obłędnie, ciekawa jestem jak wygląda tak na żywo, na dłoni :)
Usuńmam pędzle zoeva i są najlepsze ! :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę w takim razie :D Kupowałaś zestaw, czy pojedyncze sztuki?
UsuńChyba niczego nie pragnę, ale czy to możliwe?:D Nie no róż i pędzle mogłabym przygarnąć ewentualnie :D
OdpowiedzUsuńEwentualnie i w drodze wyjątku :) Widać jesteś spełnioną kobietą :D
UsuńRóże rzeczywiście świetne,a zapach ważne by tobie się podobał. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :) Zresztą mieszkam w małym mieście, więc tu nie pachnie nim pół ulicy :)
Usuńwolę nie myśleć nad swoją listą hah :D
OdpowiedzUsuńCzemu? Jest aż tak długa? :D
UsuńWłaśnie zaczynam testy kremu pod oczy Origns GinZing, jestem bardzo ciekawa czy pokocham go równie mocno jak krem do twarzy z tej serii :) Pędzle do oczu z Zoevy ogromnie polecam, są boskie :)
OdpowiedzUsuńO, to koniecznie daj znać jak wrażenia! Jakiś czas temu chciałam nabyć zestaw z miniaturką, tak na początek, ale siostra mówi, że już nie było :/
Usuńja właśnie zamówiłam ten lakier z essie, czekam na niego i jestem strasznie ciekawa bo bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBędę wyglądała więc recenzji i prezentacji :)
Usuńp.s. chodź do mnie, "niespodziewajka" czeka :D
UsuńLecę :D
UsuńPedzle Zoeva i baza pod cienie UD równiez sa na mojej liście zakupowej :)
OdpowiedzUsuńNo trzymam za nas kciuki, żeby udało się te punkty w końcu zrealizować :)
UsuńWiesz, że ja nie mam w tej chwili żadnej kosmetycznej listy życzeń? Nic mnie jakoś specjalnie nie kusi...Co do bazy z UD - miałam próbkę, u mnie się nie sprawdziła. Zapach z Chanel - raz jest piękny, cudowny, raz boli mnie od niego głowa:( a to taka piękna klasyka.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwa kobieto :D Dlatego tak ochoczo pozbywałaś się bonów do Douglasa ;) Ja tam bym im znalazła zastosowanie :D
UsuńJa nadal mam bony;) tak leżą i się kurzą. Ogólnie mnie do zakupów ostatnio nie ciągnie. Sporo rzeczy ostatnio wywalam, przeprowadzka za pasem;)
UsuńNo to masz motywację do ograniczenia posiadanych dóbr :) Też ostatnio miałam fazę na porządki i sporo rzeczy się pozbyłam. Teraz mi niestety jakoś przeszła wena, a zostało jeszcze kilka szafek do przejrzenia, w których jest podejrzewam drugie tyle niepotrzebnych rzeczy :/ Mimo to jednak, zakupami żadnymi bym nie pogardziła, choć muszę przyznać, że we wrześniu i tak jestem wybitnie grzeczna :D
UsuńJa ostatnio drastycznie przerzedziłam lakiery do paznokci i mascary, więc pewnie skupię się na tych dwóch kategoriach :) powodzenia w dążeniu do upragnionych celów! :)
OdpowiedzUsuńNie dziękuję, żeby nie zapeszać :) Maskarę zawsze mam w użyciu tylko jedną, więc tu nie mam co przerzedzać, ale lakierów mam kilka takich, których nie używam. Muszę się zebrać i znaleźć im nowy dom.
UsuńBardzo przyjemna lista :-) Życzę szybkiej realizacji :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :*
Usuńpędzelki też chętnie przygarnę :)
OdpowiedzUsuńNo to piąteczka :)
UsuńOrigns za kilka dni poznam w warszawskim sklepie <3
OdpowiedzUsuńjuż się nie mogę doczekać
Zazdraszczam :) Ja będę w stolicy dopiero w październiku, ale mam nadzieję, że uda mi się wtedy do nich wybrać :)
UsuńJa też, bo miałam się wybrać do Warszawy ale niestety teraz nie mam jak pojechać:(
UsuńJezu jak mi się marzą pędzle Zoeva...ale zestaw wegański - bamboo.
OdpowiedzUsuńPiękne są :) Ja stawiam na czarne trzonki, żeby pasowały do innych pędzli w mojej mikro kolekcji ;)
UsuńRadzę przetestować te perfumy na sobie przed zakupem. Dla mnie były perfumową porażką życia- strasznie migrenogenne.
OdpowiedzUsuńZ całej listy pasowałby do Ciebie idealnie chyba ten róż (sądząc ze zdjęć kolor w sam raz dla Ciebie). A pędzle Zoeva ponoć tyłka nie urywają (poczytaj w necie. ja się naczytałam np. że śmierdzą po umyciu,serio. Sama je chciałam, ale dałam sobie spokój jak poczytałam na ich temat). Lakier faktycznie ciemny bardzo. Ja bym wybrała jakiś jaśniejszy szary albo szary beż. Od ubiegłego roku noszę takie jesienią i zimą i są dość fajne.
Perfumy już kiedyś miałam, więc zapach nie jest mi obcy :) Co do pędzli, to ja jeszcze nigdzie nie spotkałam się z żadną negatywną opinią na ich temat, same zachwyty :)
Usuńpomadkę z mac i róż chanel też bym chętnie przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńHehe, chyba nikt by nie pogardził :)
UsuńMyślę, że kilka z tych rzeczy chętnie widziałabym u siebie ;). Mówię na przykład o Fanfare, która jest piękna czy zestawie pędzli Zoeva.
OdpowiedzUsuńHeh, trzeba chyba już zacząć pisać listy do św. Mikołaja, może akurat :)
UsuńMarzą mi się pędzle Zoevy i z chęcią bym się na nie skusiła ! :)
OdpowiedzUsuńJa tak samo, cena tylko mnie nieco blokuje :D
UsuńGeneralnie to spokojnie mogłabym tę listę uznać za swoją. Same rarytasy :)
OdpowiedzUsuńHehe, cieszę się, że przypadła Ci do gustu :)
UsuńJa długo marzylam o naked 3, niedawno skusiłam się na 4 choć byłam pewna, że kazda byłe nie ta, to teraz jestem zachwycona:)
OdpowiedzUsuńMówisz o tej nowej Smoky? Piękna jest <3 Sama chętnie bym się na nią skusiła, ale nie wiem, czy nie byłby dla mnie za ciemna, bo ja rzadko tak mocniej oko maluję :/ A pokazywałaś już ją na blogu?
UsuńJeszcze nie, jakoś ciągle się zbieram ;) Postaram się zebrać w sobie i pokazać ją niedługo.Co do kolorów, jest ciemna ale jasne makijaze także idzie wyczarować :)
UsuńNo właśnie tak mi się wydawało patrząc na zdjecia w necie. Czekam w takim razie z niecierpliwością na Twoją recenzję :)
UsuńNie mam żadnej rzeczy z Twojej wishlisty, ale spokojnie mogłabym być posiadaczką każdej w wymienionej przez Ciebie rzeczy :)
OdpowiedzUsuńJak będę pisała list do Mikołaja podpowiem mu żeby wziął wszystko razy dwa ;)
Usuńmam aletke i baze od cienie UD :)
OdpowiedzUsuńI jak się sprawują? Zadowolona jesteś?
UsuńMam wszystkie palety Naked ale 2 jest zdecydowanie moim ulubieńcem używam jej praktycznie codziennie, na pewno będziesz zadowolona. Jeżeli chodzi o bazę UD to proponuje poprosić o próbkę przed zakupem bo w moim odczuciu to bubel.
OdpowiedzUsuńO proszę, chyba pierwszy raz widzę negatywną opinię na jej temat... Tak zrobię w takim razie, tym bardziej, że mam tłuste powieki :/
UsuńZ Twojej listy jedna pozycja jest również moją:) i są to perfumy Coco Mademoiselle:) Mam póki co wodę toaletową i idealnie trafia w mój gust, ale chciałabym też przygarnąć wodę perfumowaną:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo opinii, że w przypadku tego zapachu jest różnica między edp i edt, to prawda? Ja kiedyś miałam ten zapach, ale nie pamiętam w jakiej wersji, więc następnym razem jak będę w perfumerii muszę spobie sprawdzić obie.
UsuńLakier z essie na pewno by się u mnie nie zmarnował ;)
OdpowiedzUsuńHehe, to w razie jak bym kupiła i u mnie by się jednak nie sprawdził, wiem komu podesłać ;)
UsuńNa pędzelki od Zoeva sama miałabym chęć ;)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, w końcu całe internety nimi kuszą :)
UsuńPędzle Zoeva - moje marzenie.
OdpowiedzUsuńNo to piateczka :)
UsuńZoeva <3 mam w planach zakup takiego kompletu do szkoły :)
OdpowiedzUsuńPoza Chanelami chętnie zgarnęłabym Twoją "wishlistę" :D!
OdpowiedzUsuńMoje "chcemiecie" pokazują się i znikają. Jednak mam oddzielne zakładki stworzone właśnie, by komplementować te zachcianki w jednym miejscu, a później je spełniać :D.
Na razie tak "mocniej" czaję się na podkład i bazę od Laura Mercier. Gdzieś tam na liście są też cienie z nowej kolekcji w Naturze, pigment z Inglota i kilka innych rzeczy. Ale wiesz, jak to u mnie bywa? Czym dłużej coś wisi na liście, tym dłużej tam zostaje. Niestety :D.
Też tak czasem mam, ale są i chciejstwa, które spełniają się nawet po latach, jak np. korektor HR, czy meteorytki :)
UsuńOj tak, bywa i tak! Np. u mnie od 1,5 roku wisi Luna Mini, ale w tym roku będzie moja! :D
UsuńPiękna wishlista, niech się szybko spełni! :) Mam róż Chanel i uwielbiam go :) Pozostałymi też bym nie pogardziła :)
OdpowiedzUsuńŚwietna lista! Rose Glacier, Naked 2 i bazę UD mam i bardzo polecam :-) Na pewno będziesz zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńWszystko z zazdrością podziwiałam u Ciebie na blogu i tylko utwierdzałam się w przekonaniu, że chcę :)
UsuńPędzle Zoeva też mam w planach! Właśnie zamówiłam kolejną pomadkę Mac i nie obiecuję, że na tym zakończę:) Róż Chanel to zawsze dobry wybór, mam Camelię i uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńAniu, bardzo się cieszę na październik, do zobaczenia:)
Też się cieszę Kochana, że wreszcie uda nam się spotkać :) A jaki odcień pomadeczki zamówiłaś?
UsuńTrzymam kciuki za realizację Twojej listy :) Ja mam kilka zakupowych chciejstw, ale próbowałam ostatnio taką listę stworzyć i była tak niepewna, że odpuściłam. Nic na siłę :) Póki co cieszę się tym, co mam. Pędzle ZOEVA wyglądają świetnie i też mnie ciekawią, ale nie jestem pewna czy jakiś zestaw w pełni mnie zadowala - szkoda, że 'na sztuki' wychodzą niekorzystnie. Jeszcze nad tym pomyślę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ja pędzli do twarzy jakoś specjalnie nie potrzebuję, daję radę tym co mam, choć wiadomo, że czasem chciałoby się wypróbować coś nowego. Za to z pędzlami do oczu jest u mnie bardzo krucho (mam ledwie 3 sztuki), więc taki zestaw z pewnością by mi się przydał :)
UsuńJa też muszę zainwestować w jakieś dobre pędzle. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Dobre pędzle to zakup na lata, więc myślę, że warto wydać na nie parę złotych więcej :)
UsuńZa pędzlami chętnie się obejrzę: ) spora lista: *
OdpowiedzUsuńA to tylko wybrane produkty :D
UsuńJa ograniczyłam zakupy :) ale paletką cieni bym nie pogardziła.
OdpowiedzUsuńZamówiłam Impassioned... wreszcie:)
OdpowiedzUsuńTeż bym popachniała Chanel Coco Mademoiselle - jest w moim liście do Świętego Mikołaja:).
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona Chanel, ale dopiero po latach dojrzałam do tej marki. Starość;).
Jak to możliwe, że wcześniej nie znałam tego bloga? Nadrabiam - Obserwuje i grzecznie zapraszam do siebie:).
Pędzle Zoeva i Naked już od dawna są na mojej liście a Chanel już do mnie idzie :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie :
http://detectivebeauty1.blogspot.com/
Fajna lista .) posiadam z niej wszystko ...i polecam :) Pedzle Zoeva sa lepsze od MACa ;D
OdpowiedzUsuńTrzymam ksciuki zeby wszystko do Ciebie trafilo :*************