23:35

WYKOŃCZYŁAM ICH... MAJ '15

Już za kilkadziesiąt minut pożegnamy miesiąc maj, myślę więc, że to dobry moment by razem z nim pożegnać zużyte w tym czasie produkty i wejść w czerwiec z czystym kontem i pustą denkową siateczką.


Paula's Choice Skin Perfecting 2% BHA Liquid -  tonik z 2% kwasem salicylowym, który bardzo przypadł mi do gustu. Trochę trwało zanim moja skóra się do niego przyzwyczaiła i przestała reagować zaczerwienieniem, ale warto było czekać. Wypryski i zaskórniki nie mają z nim szans. Już przymierzam się do zakupu kolejnej buteleczki i napisania dla Was szerszej recenzji.

Pat & Rub hipoalergiczny balsam do rąk - bardzo przyjemny kremik w wygodnym opakowaniu z pompką, świetnie sprawdza się na stoliku nocnym. Wersja hipoalergiczna jest jedną z moich ulubionych pod względem zapachu, zwłaszcza w okresie wiosenno-letnim. Kolejne opakowanie w użyciu.

Bioderma Sensibio H2O - ukochany micel ever. Świetnie usuwa makijaż, nie podrażnia, nie wysusza. Kolejna buteleczka już stoi w łazience, następna czeka w zapasach.

Balsam do włosów na kwiatowym propolisie - kilka lat temu sprawdzał się u mnie wyśmienicie, teraz kiedy moje włosy są w nieco gorszej kondycji jego działanie było dla mnie zbyt słabe. Zużyłam go więc jako odżywkę do mycia włosów i w tej roli spisał się na medal. Włosy były świeże, gładkie i miłe w dotyku.

Mydło w piance Bath & Body Works - bardzo przyjemny łazienkowy gadżet o pięknym wyglądzie i jeszcze piękniejszym zapachu. Cena regularna jest jak dla mnie mocno przesadzona, ale na promocjach z pewnością będę się zaopatrywać w kolejne opakowania.

Phenome Calming Blemish Cleanser - delikatny żel do oczyszczania twarzy o świeżym jabłkowym zapachu. Ładnie oczyszcza skórę, nie podrażnia jej, nie wysusza. Jedynym mankamentem tego produktu jest opakowanie ze zbyt dużym otworem, które kompletnie nie współgra z jego lejącą konsystencją. Mimo to, chętnie kiedyś jeszcze do niego wrócę.


Krem do rąk Palmer's z masłem kakaowym - bardzo fajny produkt, ładnie nawilżał dłonie, jak na swoją treściwą konsystencję całkiem szybko się wchłaniał i miał przyjemny kakaowy zapach. Był na tyle dobry, że postanowiłam przetestować również inne warianty. Aktualnie używam wersji z masłem shea i muszę przyznać, że jest jeszcze lepsza. 

Zmywacz do paznokci Inglot - dla mnie najlepszy zmywacz na rynku. Bezproblemowo zmywa każdą emalię i ładnie natłuszcza paznokcie, chroniąc płytkę przed przesuszeniem. Kolejne opakowanie w użyciu.

Antyperspirant Vichy - mój ulubieniec od lat. Odkąd pamiętam zawsze miałam problemy z dość intensywnym poceniem i to jak na razie jedyny produkt, który daje mi poczucie komfortu. Kolejne opakowanie w użyciu.

The Body Shop masło do ciała papaja - masła TBS są moimi ulubionymi, jako jedyne nawilżają moją bardzo suchą skórę na tak długi okres czasu. Wersję z papają miałam po raz pierwszy, ale myślę, że nie ostatni, bo zapach bardzo przypadł mi do gustu.

The Body Shop brzoskwiniowy żel pod prysznic - jak wszystkie żele TBS przyjemnie myje skórę, nie wysusza, dobrze się pieni i jest bardzo wydajny. Zapach miał przyjemny, słodki, owocowy, ale nieco sztuczny. Teraz używam wersji malinowej, która zapachem również nie zachwyca. Następnym razem muszę zrobić zapas mojej ukochanej truskawki.

Wśród zużytych w maju próbek znalazły się: olejek rozświetlający Pat & Rub (całkiem ładnie wyglądał na skórze), antyoksydacyjny krem na dzień z różą i morelą John Masters Organics (przyjemna, lekka konsystencja, dobre nawilżenie), żurawinowy peeling cukrowy Organique (wspaniały, jak wszystkie ich peelingi), krem ultra-nawilżający Phenome i jakiś kremik Lavera, które zużyłam do ciała, bo zabrakło mi masła i kawowe masło do ciała Organique (pachnie bardzo delikatnie, takim cappuccino).

I to na tyle, jeśli chodzi o moje majowe zużycia. W porównaniu z zakupami, bilans znów wyszedł bardzo korzystny, zupełnie nie rozumiem więc, czemu wciąż brakuje mi miejsca w półce ;)

Pozdrawiam,
Ania


44 komentarze:

  1. Bioderma zawsze i wszędzie !! A co sądzisz o składach maseł z TBS?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie powalają na kolana swoją naturalnością, ale też nie uważam, że są jakieś złe. Jak dla mnie są całkiem przyzwoite, a przy tak fenomenalnym działaniu jestem gotowa nie zaglądać uporczywie pod etykietkę ;)

      Usuń
  2. Nic z Twojego denka nie miałam :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Niebawem mam nadzieje dobrać się do moich nowych nabytków z TBS i nie powiem ze nie mam chęci na antuperspirant Vichy ale to za jakiś czas. Sporo znalazło się pustaków w twojej siateczce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, pochwal się co tam nabyłaś fajnego w TBS?

      Usuń
  4. Uwielbiam zmywacz z Inglota. Najlepszy na rynku!

    OdpowiedzUsuń
  5. Najlepszym kremem do rąk jest nuxe :) U mnie Bioderma nie sprawdziła się

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam Nuxa już całe wieki, muszę do niego w końcu wrócić :)

      Usuń
  6. do kupna balsamu na kwiatowym propolisie zbieram się już rok :D zużyję to co mam, może kondycja włosów się polepszy to i balsam lepiej zadziała :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, jak wspomniałam balsam też fajnie się sprawdza jako odżywka do mycia włosów :) Wcześniej nigdy nie myłam włosów odżywką, ale efekt bardzo mi się spodobał :)

      Usuń
  7. TBSy mają cudowne zapachy masełek do ciała - uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też <3 Zawsze mam problem z wyborem, najchętniej brałabym wszystkie :D

      Usuń
  8. Fajne kosmetyki zużyłaś :) Ja mam krem przeciw rozstępom z Palmersa i mi niestety trochę przeszkadza ten kakaowy zapach :P Mogliby zrobić także w innych wariantach zapachowych te kremy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wersja kakaowa występuje też w wariancie bezzapachowym, ale chyba tylko ta zwykła z witaminą E :) Fakt, zapach jest dość specyficzny, ale ja go nawet lubiłam :)

      Usuń
  9. Jestem bardzo ciekawa tego toniku z kwasami, gdyż bardzo lubię tego typu produkty. Biodermy zakupiłam właśnie miniaturkę, ciekawe czy wszystko o czym czytałam się potwierdzi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie daj znać jak wrażenia :) Ja ją uwielbiam, ale wiem, że wiele osób nie widzi większej różnicy między nią a Garnierem, czy Ideal Soft L'Oreala. Ciekawa jestem Twojego zdania :)

      Usuń
  10. Denko nie za duże, nie miałam żadnego z tych produktów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, bywało lepiej, ale i tak jestem zadowolona :)

      Usuń
  11. Seria hipo to moja ulubiona zapachowa seria Patkowa. Ten balsam również bardzo lubię i często do niego wracam!
    Micel Biodermy kocham! Jestem w trakcie nafnastej butli i kolejnych nafnaście przede mną :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bioderma widzę w takim razie idzie u nas hurtowo :D

      Usuń
  12. Ten krem z Palmers jest jeszcze lepszy na stopy :) Miałam jedną wersję, chyba oliwkową i co prawda nie podobał mi się zapach, ale swoje robił :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oliwkową zostawiłam sobie do testów na koniec :) Teraz mam wersję z masłem shea, krem do rąk i balsam do ciała, ale ten drugi nie spisuje się najlepiej :/

      Usuń
  13. Mam wielka ochotę wypróbować Biodermę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam :) Warto śledzić ceny w aptekach internetowych, promocje w super pharm i profil marki na FB, bo czasem można ją wygrać w jakimś konkursie :)

      Usuń
  14. Bioderme tez uwielbiam <3 czekam na recenzje paula´s choice :)
    kulki vivhy jeszcze nigdy nie mialam a tak wszyscy zachwalaja ;D u nas jakos nie sa popularne ;D
    maselka z TBS bardzo lubie papaja, mango kupuje zawsze w lato :) przyjemne sa i dobrze nawilzaja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pierwszą kulke Vichy kupiłam kilka lat temu w dwupaku na spółkę z ciocią, bo mieli korzystną promocję w jednej z lokalnych aptek i muszę przyznać, że od tamtej pory obie stale do niej wracamy :D

      Usuń
  15. super produkty :) szkoda że niczego nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  16. O tej kulce Vichy czytałam już milion razy, może kiedyś uda mi się ją przetestować :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie :) Zwłaszcza jeśli tak jak ja, masz problemy z poceniem :/

      Usuń
  17. Lubie Bioderme a kulke z Vichy planuje kupic ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie daj później znać, jak się sprawdza :)

      Usuń
  18. Sporo tych wykończonych ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nieźle Ci poszło w tym miesiącu :) Nazbierało mi się kilka próbek i chyba czas najwyższy się za nie zabrać.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze mam problem z zalegającymi próbkami :D

      Usuń
  20. Vichy przez lata był i moim ulubieńcem, ale znalazłam jego tańszy odpowiednik, antyperspirant z Neutral, również genialny:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kulka Vichy, zmywacz Inglot, TBS - sporo znajomków :)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Kulkę Vichy również uwielbiam :) Z chęcią wypróbuję zmywacz Inglot i kremy do rąk Palmers.

    OdpowiedzUsuń
  23. muszę kiedyś wypróbować ten micel z Biodermy

    OdpowiedzUsuń
  24. Spore zużycia. ;)
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra