18:54

Ulubieńcy - luty 2015

Wśród ulubieńców ubiegłego miesiąca znalazły się produkty zarówno nowe, dopiero co poznane, jak i te, które są ze mną od dawna, a po prostu odkryłam je na nowo. Te drugie stanowią w zasadzie większość i to znaczną, co bardzo mnie cieszy. Lubię odkrywać nowości, ale świadomość, że produkt, którym kiedyś się zachwycałam zachwyca mnie nadal jest niemal równie przyjemna. Nie tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że dokonałam właściwego wyboru, ale też daje poczucie takiego kosmetycznego bezpieczeństwa :)

Serum nawilżające z zieloną herbatą i różą John Masters Organics to praktycznie jedyna nowość w tym zestawieniu. Pokochałam je już od pierwszego użycia. Jest lekkie, szybko się wchłania i wspaniale nawilża skórę sprawiając, że staje się niezwyle mięciutka i miła w dotyku. Świetnie poradziło sobie z przesuszeniem po kwasie salicylowym.

MAC Well Dressed jest ze mną już od dłuższego czasu, ale ostatnio zupełnie poszedł w odstawkę. Pod koniec stycznia wygrzebałam go z czeluści kosmetyczki i od tamtej pory znów jesteśmy nierozłączni. Daje subtelny, naturalny efekt, a dzięki niezbyt mocnej pigmentacji jest idealny do porannego makijażu wykonywanego w pośpiechu i przy niezbyt dobrym oświetleniu.

O masce do włosów Organique Argan Shine pisałam Wam TUTAJ. To już moje drugie opakowanie i z pewnością będą kolejne. Maska nie jest tak treściwa jak jej siostra z serii Anti-Age, więc nie obciąża włosów nawet nałożona przy samej skórze i trzymana przez dłuższy czas, a jednocześnie równie dobrze nawilża je i odżywia.

Praktycznie od początku lutego zmagam się z jakąś upartą infekcją i obniżoną odpornością, co skutkuje pogorszeniem stanu skóry i regularnym pojawianiem się nowych wyprysków. Na powrót doceniłam więc kryjące właściwości korektora MAC Pro Longwear. Bez trudu zakrywa wszelkie niedoskonałości i ma niesamowitą trwałość, dzięki czemu zapewnia mi swobodę i poczucie komfortu na cały dzień.

Odżywka z metioniną Inglot S-Bond Treatment po raz kolejny uratowała moje osłabione paznokcie, szybko rozpawiając się z łamaniem i rozdwajaniem. Naprawdę nie wiem, jak sobie z tym radziłam zanim kupiłam ją po raz pierwszy.

A jakie produkty znalazły się w gronie Waszych lutowych ulubieńców?

Pozdrawiam,
Ania



70 komentarzy:

  1. Roz jest na mojej wishliscie, a korektor bardzo lubie :) Zaciekawilas mnie ta odzywka, moje paznokcie sa w zlym stanie, wiec moze sie na nia skusze..

    OdpowiedzUsuń
  2. MAC Pro Longwear uwielbiam! jak dla mnie najlepszy korektor który sie super spisuje <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak tylko zużyję Essie Nourish Me to sprawię sobie odżywkę polecaną przez Ciebie. O serum JMO będę pamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak ta odżywka Essie się sprawdza?

      Usuń
    2. Powiem Ci, że stanowi świetną bazę pod lakiery kolorowe i jest też bardzo wydajna, ale żeby dbała jakoś szczególnie o płytkę to póki co nie zauważyłam.

      Usuń
  4. chciałabym kupić sobie korektor z maca i muszę się przejść do sklepu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mac, Mac, Mac <3 Zazdroszczę bardzo, może kiedyś się dorobię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten róż wygląda na przepiękny :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Serum chętnie bym wypróbowała :)) Hmmm ja w lutym polubiłam kwasy w pielęgnacji ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry kwas nie jest zły :) Polecasz jakieś konkretne produkty?

      Usuń
  8. Że odżywka z Inglota aż taka skuteczna? Trzeba będzie spróbować. Ja się ostatnio zachwycam olejem lnianym i serum nawadniającym Dermiki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam :) Co do odżywki, u mnie się sprawdza :)

      Usuń
  9. Maczki chętnie bym przygarnęła tylko w innych kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chodzi za mną róż MAC, ale boję się kupić odcień, który nie będzie mi pasował...wolałabym stacjonarnie, a takie luksusy tylko w Warszawie niestety:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety :/ Mam cztery róże MAC i tylko jeden z nich kupiłam stacjonarnie, ale to też na szybko, bez "mierzenia". Odcienie wybierałam kierując się zdjęciami w necie.

      Usuń
  11. korektor mac pro longwear właśnie jeśli się uda, to planuję w tym miesiącu kupić, mogę wiedzieć jaki masz odcień? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NC15 :) Swatche znajdziesz tutaj: http://potejstronielustra.blogspot.com/2014/07/mac-pro-longwear-concealer.html

      Usuń
    2. Ja już kilka razy podchodziłam do kupna tego korektora, ale co idę do mac'a to panie doradzają mi odcień nc20, który uważam, że dla mnie jest za ciemny, ale suma summarum pewnie w najbliższym czasie i tak kupię ten korektor, ale nie wiem jeszcze w jakim odcieniu właśnie, bo wydaje mi się, że też powinnam mieć nr 15, bo 13 chyba nie ma, ale czy nc czy nw to nie wiem. pójdę innym razem może inna pani będzie i mi doradzi. na razie kupiłam świetny korektor inglota w kremie :-)

      Usuń
  12. Oj, tak dawno nie robiłam posta z ulubieńcami, muszę nadrobić, bo kilka produktów aż się o ten tytuł prosi:)
    Narobiłaś mi ochoty na tę odżywkę Inglot, jak bedę w salonie to sobie kupię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to Kochana, nie ociągaj się, tylko pokazuj nam tu szybko czym warto się zainteresować :)

      Usuń
  13. Muszę mieć to serum JMO, no muszę! :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Korektor MAC to moje kolejne marzenie.. :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Niestety nie znam żadnego z tych produktów, ale zamierzam to zmienić! :) Zaintrygowałaś mnie odżywką z Inglota, również mam bardzo słabe pazurki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje zawsze zaczynają się rozdwajać i łamać o tej porze roku :/

      Usuń
  16. jutro bym sie wybrała do sklepu organique mam nadzieje ze mi sie uda;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zaciekawiłaś mnie odżywką Inglot, zawiera formaldehyd? Ile kosztuje? Chętnie bym ją wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odżywka kosztuje ok. 24 zł, nie zawiera formaldehydu, toluenu, ftalanu dibutylu ani kamfory. Nie jest też testowana na zwierzętach.

      Usuń
  18. Uwielbiam Well Dressed :) Reszty nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudowny róż :D Do tego muszę się bliżej przyjrzeć tej odżywce z Inglota, żadnej jeszcze nie miałam a wydaje się być ciekawym produktem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trafiłam na nią przypadkiem jakieś dwa lata temu i od tamtej pory jesteśmy nierozłączne :) To już moje drugie opakowanie.

      Usuń
  20. Well Dressed jest na mojej liście zakupowej, najpierw tylko muszę wykończyć Dainty :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Inglotowska odżywka wydaje się być fajna :) bardzo zaciekawiłaś mnie tym serum JMO :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kiedyś miałam tą odżywkę z Inglota, rzeczywiście jest bardzo fajna! Teraz mam akurat Sally Hansen, ale do Inglota wrócę :-)
    Planuję zakup maski do włosów z Organique, myślałam właśnie o anti-age, ale skoro ona obciąża włosy, to może skuszę się na tą twoją. Róż z MACa jest śliczny. Jam z jego trwałością, trzyma się przez cały dzień?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tak, a zwykle nakładam makijaż ok. 7 rano i zmywam późnym wieczorem :)

      Usuń
  23. To serum z arganem i różą bardzo zachęcające... jej szkoda, że nie jestem milionerką ;P chociaż z drugiej strony jakbym kupiła wszytsko to co chcę i mnie kusi to musiałabym testowac pare lat ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się czasem boję, że nie starczy mi życia na wypróbowanie wszystkich kosmetycznych zachcianek, tym bardziej, że przecież wciąż pojawiają się nowe :D

      Usuń
  24. Miałam próbkę korektora, ale niestety nie spełnił moich oczekiwań

    OdpowiedzUsuń
  25. Odcień tego różu jest przepiękny!

    OdpowiedzUsuń
  26. Z Twojej gromadki znam tylko róż i mam go nawet dzisiaj na policzkach :) Pozostałe kosmetyki chętnie poznałabym bliżej ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. niestety nie znam tych kosmetyków ale te serum bardzo mnie zaciekawiło ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Muszę wypróbować tą maskę do włosów z Organique. Well Dressed bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Strasznie zaciekawiło mnie serum, zwłaszcza, że właśnie na jakieś poluję. To może być to :) Korektor z MAC też wydaje się być dosłownie świetny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serum bardzo polecam, jest naprawdę świetne :) Korektor kupiłam w akcie desperacji jak mnie wysypało i była to jedna z najlepszych kosmetycznych decyzji :)

      Usuń
  30. A w jakiej cenie jest ten korektor z 'Mac'a' ? :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Dobrze wiedzieć, że odżywka inglota działa... jak na razie jest mi ona nie potrzebna :o)

    OdpowiedzUsuń
  32. Kusisz, szczególnie tym serum John Masters Organics i maseczką do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ciekawi mnie ten korektor z Mac. ;)
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie używałam żadnego produktu. Róż jest piękny ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Muszę koniecznie zamówić sobie tę maskę do włosów :) a powiedz, z której jesteś bardziej zadowolona, z tej czy winogronowej? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem tak, obie są bardzo fajne, zależy czego oczekujesz. Winogronowa daje u mnie efekt wow, ale nie nadaje się do częstego stosowania, bo potrafi obciążać, mocno wygładza włosy. Argan Shine spokojnie mogę stosować po każdym myciu, włosy są miękkie i nawilżone aż po same końce, ale nie tracą przy tym objętości.

      Usuń
  36. Potrzebuję właśnie jakieś dobrej i w miarę szybko działającej odżywki do paznokci. Może wypróbuję tę z Inglota.

    OdpowiedzUsuń
  37. Ten róż mnie kusi od dawna i myślę, że to tylko kwestia czasu kiedy będzie mój ;) Choć póki co, muszę zużyć choć jeden z tych, które mam ;) Zaintrygowała mnie odżywka z Inglota, nie sądziłam, ze tak dobrze działa, muszę rozważyć jej zakup ;). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  38. Chętnie podkradłabym Ci róż z Mac, chociaż na spróbowanie :P Serum JMO interesuje mnie w wersji regulującej, ale to chciejstwo jeszcze poczeka. Od dłuższego czaasu do swoich ulubieńców zaliczyć mogę balsam do ust w słoiczku Nuxe, a ostatnio dołączyło do niego masło TBS o zapachu vanilla brulee :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  39. To serum mnie fascynuje... Muszę kiedyś je nabyć i sama sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Muszę koniecznie poczytać o tej masce arganowej, bo mnie zaciekawilas :D

    OdpowiedzUsuń
  41. mam nadzieję, że to serum pachnie bardziej zieloną herbatą niż różą...? :>

    OdpowiedzUsuń
  42. Szukam dobrej odżywki do paznokci, nie miałam nigdy z Inglota. Muszę się jej przypatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra