21:59

Essie In Stitches


Dawno nie było na blogu lakierowego wpisu, pomyślałam więc, że czas to nadrobić. Tym bardziej, że Essie In Stitches jest ze mną od listopada i najwyższy czas w końcu Wam go pokazać.


In Stitches to kolor nieoczywisty i nietypowy. W zależności od światła przybiera odcień zgaszonego brudnego różu lub ceglasto rudej czerwieni. Ma kremową konsystencję i łatwo się rozprowadza. Do pełnego krycia potrzebuje dwóch cienkich warstw. Schnie dosyć szybko, trzyma się ok. 4-5 dni. Na dłoniach prezentuje się tak:


Jest to jeden z tych kolorów, na które muszę mieć ochotę. Kupiłam go jesienią i pięknie się z tą porą roku komponował, ale teraz wiosną, kiedy jest więcej światła prezentuje się równie ciekawie, ukazując swoje różne oblicza. Z pewnością nie jest to odcień dla każdego, ale myślę, że warto mu się bliżej przyjrzeć.

Pozdrawiam,
Ania

78 komentarzy:

  1. Śliczny kolorek, taki nietypowy taki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię takie inne, nieokreślone kolorki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też :) Lubię patrzeć jak się zmieniają na paznokciach w zależności od gry świateł :)

      Usuń
  3. pięknie sie ten kolor z kolorem róży komponuje

    OdpowiedzUsuń
  4. A ten właśnie kolor będzie hitem nadchodzącej wiosny i lata! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie jest to odcień grejpfrutowy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest :) Bardzo przypomina odcień pomadki MAC See Sheer, a ją właśnie producent opisuje jako "grejpfrutowy róż" :)

      Usuń
  6. Ładny kolorek ale troszke nie w moim typie

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny kolorek. ;)
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny kolor, tak niebanalny i niespotykany często. Zdaję sobie sprawę, że nie każdemu przypadnie do gustu, ale mnie się bardzo podoba, właśnie ze względy na swoją nietypowość :) Poza tym lubię lakiery z tej firmy, bo dość łatwo się je aplikuje i mają dużą gamę kolorystyczną do wyboru :) Pozdrawiam
    AngelinaCosmetics

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo polubiłam lakiery Essie, m.in. właśnie za duży wybór takich niejednoznacznych kolorów :)

      Usuń
  9. Myślałam kiedyś nad nim, ale finalnie nie zdecydowałam się. U Ciebie podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Też robiłam do niego kilka podejść, a ostatecznie dostałam go od siostry na urodziny :) Chyba widziała moje "i chciałabym, i boję się" ;)

      Usuń
  10. Ciekawy kolorek, takiego jeszcze nie miałam nigdy u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dosyć nietypowy, ale ja bardzo lubię takie nieoczywiste kolory :)

      Usuń
  11. To ten z najmodniejszych kolorów tego sezonu :) jest ładniutki,ale tez musiałabym mieć na niego humor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Są takie kolory, które można nosić praktycznie non stop, a na niektóre trzeba mieć akurat ochotę. In Stitches jest dla mnie właśnie takim kolorem.

      Usuń
  12. To mój pierwszy lakier Essie - kupiłam go trzy lata temu i od tego czasu w zasadzie patrzę tylko na szafę Essie jeśli chodzi o lakiery :) Mam go akurat na paznokciach, ulubieniec!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to piąteczka Esku, bo u mnie też właśnie gości :)

      Usuń
  13. Bardzo ładny. Przypomina mi kolor tego roku co nie pamiętam jak się nazywa;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie już kilka osób o tym wspomina, a ja nawet nie wiedziałam, że taka na czasie jestem :D Ale ciii... Będę udawać, że to był celowy wybór, bo tak się znam na trendach ;)

      Usuń
  14. Kolor bardzo ładny, ale ciekawa jestem czy na moich dłoniach by się dobrze prezentował...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to kolor dla każdego, warto byłoby więc sprawdzić przed zakupem :/

      Usuń
  15. jeszcze nie miałam lakierrów tej fimy !piekny kolor! Pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli życzę Kasia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana :* A na essiaka warto się kiedyś skusić, są naprawdę fajne :)

      Usuń
  16. Przyjemny kolor - kojarzy mi się z jesienią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie się wpisywał w jesienny krajobraz :)

      Usuń
  17. Badzo ciekawy odcień, ale nie wiem, czy dobrze prezentowałby się na moich sinawych dłoniach :P Nie przepadają one za takimi kolorami :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety tak to jest z lakierami :/ Sama miałam w swojej kolekcji kilka lakierów, których kolor bardzo mi się podobał, a praktycznie ich nie nosiłam, bo po prostu źle na mnie wyglądały.

      Usuń
  18. Ładny, podoba mi się. A to nie jest ten kolor roku 2015?

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ładny ten kolorek , ja już dawno nie kupowałam lakierów z Essie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale za to w Twojej lakierowej kolekcji można znaleźć całe mnóstwo innych dobroci ;)

      Usuń
  20. Bardzo ładny kolor, nigdy nie miałam lakierów Essie ale chyba też to zmienić :P
    Obserwuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lakiery Essie naprawdę warto wypróbować. W internecie można je kupić w okazyjnych cenach, a i stacjonarnie (w Hebe i Super Pharm) często trafiają się promocje typu 2 za 1, więc wcale nie wychodzą dużo drożej od tradycyjnych drogeryjnych marek.

      Usuń
  21. Ten kolor chodził za mną w zeszłym roku. Gdzie kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zażyczyłam sobie go od siostry na urodziny, a ona kupiła go albo w Hebe albo w Super Pharm.

      Usuń
  22. Ładny kolor, jednak ja nie lubię takich na moich paznokciach :) nie pasują do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) A w jakich odcieniach czujesz się najlepiej?

      Usuń
  23. Piękny :-) Na jesień fantastyczny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda :) Ale teraz wczesną wiosną też bardzo fajnie wygląda. Słońce wydobywa tą jego wielowymiarowość :)

      Usuń
  24. Śliczny kolorek :o) lubię takie kolorki na pazurkach :o)

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajnie wygląda! W butelce niepozornie, na paznokciach max!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda :) Trochę przypomina mi pod tym względem Eternal Optimist :)

      Usuń
  26. Bajka moja i może nawet się skuszę, bo moje Essie Sand Tropez nie jest już odpowiednie na wiosenne humorki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sand Tropez co jakiś czas mnie kusi, ale wiem, że nie jest to odcień dla mnie :( Moje dłonie w większości nudziaków wyglądają po prostu niezdrowo nad czym strasznie ubolewam :/

      Usuń
  27. Bardzo ciekawy kolor, nietypowy. Podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubię go :) jest dość nieoczywisty i próżno szukać jego odpowiedników w innych markach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Ja bardzo lubię takie wyjątkowe odcienie i choć ten akurat ma pewnie tyle samo zwolenników, co przeciwników, to właśnie mając jego na paznokciach najczęściej spotykam się z komplementami i pytaniem co to za lakier :)

      Usuń
  29. Ładny kolorek, coś w nim jest! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardziej podoba mi się w wersji zgaszonego różu. I choć mi się podoba, to coś czuję, że jednak nie czułabym się dobrze mając go na paznokciach, tak już z niektórymi kolorami mam. ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba każda z nas ma takie kolory :) Ja uwielbiam zgaszone fiolety, przybrudzone szarością, ale właśnie tak jak powiedziałaś mając je na paznokciach po prostu źle się czuję. Mimo to regularnie co jakiś czas coś mnie podkusi, kupuję, a potem z żalem oddaję, bo leży nieużywany ;)

      Usuń
  31. Ładny odcień, chociaż przyznam szczerze, że totalnie "nie mój" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierzę ;) Ja tak mam z wszelkimi zieleniami i niebieskościami. Niektóre naprawdę bardzo mi się podobają, ale kompletnie nie wyobrażam sobie ich nosić :D

      Usuń
  32. Przyznam, że kolor jest ciekawy, jednak nie wiem czy sięgnęłabym po niego.
    Śliczne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Kolor jak wspomniałam bardzo nietypowy i nie dla każdego :) Mnie się bardzo podoba, ale muszę mieć na niego nastrój, zdecydowanie nie jest to dla mnie odcień na codzień :)

      Usuń
  33. mnie sie on bardzo podoba <3 masz piekne paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Rzeczywiście dośc nietypowy i inny jak wszystkie. Wydaje się być idealny na jesień i wczesną wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo ciekawy kolor, pierwszy raz widzę taki odcień :) Jesienią pewnie sięgałabym po niego chętniej niż wiosną, teraz jakoś ciężko mi się przestawić na lżejsze kolory na paznokciach.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja generalnie jakoś jesienią i zimą częściej maluję pazurki :) Wiosną i latem najczęściej ograniczam się do bezbarwnej odżywki lub dyskretnych różowych odcieni ;)

      Usuń
  36. Esiaki są już słynne, a ja jeszcze nie mam żadnego w swojej kolekcji - czas to nadrobić :)
    Fajny kolor

    OdpowiedzUsuń
  37. Ale cacko, właśnie czegoś takiego szukam <3

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra