Dawno nie było na blogu lakierowego wpisu, pomyślałam więc, że czas to nadrobić. Tym bardziej, że Essie In Stitches jest ze mną od listopada i najwyższy czas w końcu Wam go pokazać.
In Stitches to kolor nieoczywisty i nietypowy. W zależności od światła przybiera odcień zgaszonego brudnego różu lub ceglasto rudej czerwieni. Ma kremową konsystencję i łatwo się rozprowadza. Do pełnego krycia potrzebuje dwóch cienkich warstw. Schnie dosyć szybko, trzyma się ok. 4-5 dni. Na dłoniach prezentuje się tak:
Jest to jeden z tych kolorów, na które muszę mieć ochotę. Kupiłam go jesienią i pięknie się z tą porą roku komponował, ale teraz wiosną, kiedy jest więcej światła prezentuje się równie ciekawie, ukazując swoje różne oblicza. Z pewnością nie jest to odcień dla każdego, ale myślę, że warto mu się bliżej przyjrzeć.
Pozdrawiam,
Ania
Śliczny kolorek, taki nietypowy taki :)
OdpowiedzUsuńMa w sobie coś wyjątkowego :)
UsuńBardzo lubię takie inne, nieokreślone kolorki :-)
OdpowiedzUsuńJa też :) Lubię patrzeć jak się zmieniają na paznokciach w zależności od gry świateł :)
Usuńpięknie sie ten kolor z kolorem róży komponuje
OdpowiedzUsuńA ten właśnie kolor będzie hitem nadchodzącej wiosny i lata! :D
OdpowiedzUsuńSerio? Ale będę modna :D
UsuńDla mnie jest to odcień grejpfrutowy ;)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest :) Bardzo przypomina odcień pomadki MAC See Sheer, a ją właśnie producent opisuje jako "grejpfrutowy róż" :)
Usuńkolor jest piękny! :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek ale troszke nie w moim typie
OdpowiedzUsuń:)
Usuńładny :)
OdpowiedzUsuńCudowny kolorek!
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Piękny kolor, tak niebanalny i niespotykany często. Zdaję sobie sprawę, że nie każdemu przypadnie do gustu, ale mnie się bardzo podoba, właśnie ze względy na swoją nietypowość :) Poza tym lubię lakiery z tej firmy, bo dość łatwo się je aplikuje i mają dużą gamę kolorystyczną do wyboru :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAngelinaCosmetics
Też bardzo polubiłam lakiery Essie, m.in. właśnie za duży wybór takich niejednoznacznych kolorów :)
UsuńMyślałam kiedyś nad nim, ale finalnie nie zdecydowałam się. U Ciebie podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Też robiłam do niego kilka podejść, a ostatecznie dostałam go od siostry na urodziny :) Chyba widziała moje "i chciałabym, i boję się" ;)
UsuńCiekawy kolorek, takiego jeszcze nie miałam nigdy u siebie :)
OdpowiedzUsuńDosyć nietypowy, ale ja bardzo lubię takie nieoczywiste kolory :)
UsuńTo ten z najmodniejszych kolorów tego sezonu :) jest ładniutki,ale tez musiałabym mieć na niego humor :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Są takie kolory, które można nosić praktycznie non stop, a na niektóre trzeba mieć akurat ochotę. In Stitches jest dla mnie właśnie takim kolorem.
UsuńTo mój pierwszy lakier Essie - kupiłam go trzy lata temu i od tego czasu w zasadzie patrzę tylko na szafę Essie jeśli chodzi o lakiery :) Mam go akurat na paznokciach, ulubieniec!
OdpowiedzUsuńNo to piąteczka Esku, bo u mnie też właśnie gości :)
UsuńTaki idealny na wiosnę :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładny. Przypomina mi kolor tego roku co nie pamiętam jak się nazywa;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie już kilka osób o tym wspomina, a ja nawet nie wiedziałam, że taka na czasie jestem :D Ale ciii... Będę udawać, że to był celowy wybór, bo tak się znam na trendach ;)
UsuńKolor bardzo ładny, ale ciekawa jestem czy na moich dłoniach by się dobrze prezentował...
OdpowiedzUsuńNie jest to kolor dla każdego, warto byłoby więc sprawdzić przed zakupem :/
Usuńjeszcze nie miałam lakierrów tej fimy !piekny kolor! Pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli życzę Kasia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :* A na essiaka warto się kiedyś skusić, są naprawdę fajne :)
UsuńPrzyjemny kolor - kojarzy mi się z jesienią.
OdpowiedzUsuńPięknie się wpisywał w jesienny krajobraz :)
UsuńBadzo ciekawy odcień, ale nie wiem, czy dobrze prezentowałby się na moich sinawych dłoniach :P Nie przepadają one za takimi kolorami :P
OdpowiedzUsuńNo niestety tak to jest z lakierami :/ Sama miałam w swojej kolekcji kilka lakierów, których kolor bardzo mi się podobał, a praktycznie ich nie nosiłam, bo po prostu źle na mnie wyglądały.
UsuńMam i uwielbiam<3
OdpowiedzUsuńŁadny, podoba mi się. A to nie jest ten kolor roku 2015?
OdpowiedzUsuńNie mam bladego pojęcia :P
UsuńBardzo ładny ten kolorek , ja już dawno nie kupowałam lakierów z Essie :/
OdpowiedzUsuńAle za to w Twojej lakierowej kolekcji można znaleźć całe mnóstwo innych dobroci ;)
UsuńBardzo ładny kolor, nigdy nie miałam lakierów Essie ale chyba też to zmienić :P
OdpowiedzUsuńObserwuje
Lakiery Essie naprawdę warto wypróbować. W internecie można je kupić w okazyjnych cenach, a i stacjonarnie (w Hebe i Super Pharm) często trafiają się promocje typu 2 za 1, więc wcale nie wychodzą dużo drożej od tradycyjnych drogeryjnych marek.
UsuńTen kolor chodził za mną w zeszłym roku. Gdzie kupiłaś?
OdpowiedzUsuńZażyczyłam sobie go od siostry na urodziny, a ona kupiła go albo w Hebe albo w Super Pharm.
UsuńŁadny kolor, jednak ja nie lubię takich na moich paznokciach :) nie pasują do mnie :)
OdpowiedzUsuń:) A w jakich odcieniach czujesz się najlepiej?
UsuńPiękny :-) Na jesień fantastyczny kolor :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Ale teraz wczesną wiosną też bardzo fajnie wygląda. Słońce wydobywa tą jego wielowymiarowość :)
UsuńPrzepiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek :o) lubię takie kolorki na pazurkach :o)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda! W butelce niepozornie, na paznokciach max!
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Trochę przypomina mi pod tym względem Eternal Optimist :)
UsuńTo ja będę inna i nie moja bajka ;)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńBajka moja i może nawet się skuszę, bo moje Essie Sand Tropez nie jest już odpowiednie na wiosenne humorki :)
OdpowiedzUsuńSand Tropez co jakiś czas mnie kusi, ale wiem, że nie jest to odcień dla mnie :( Moje dłonie w większości nudziaków wyglądają po prostu niezdrowo nad czym strasznie ubolewam :/
UsuńBardzo ciekawy kolor, nietypowy. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńEssiak cudowny :)
OdpowiedzUsuńLubię go :) jest dość nieoczywisty i próżno szukać jego odpowiedników w innych markach :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Ja bardzo lubię takie wyjątkowe odcienie i choć ten akurat ma pewnie tyle samo zwolenników, co przeciwników, to właśnie mając jego na paznokciach najczęściej spotykam się z komplementami i pytaniem co to za lakier :)
UsuńŁadny kolorek, coś w nim jest! :)
OdpowiedzUsuńBardziej podoba mi się w wersji zgaszonego różu. I choć mi się podoba, to coś czuję, że jednak nie czułabym się dobrze mając go na paznokciach, tak już z niektórymi kolorami mam. ;d
OdpowiedzUsuńChyba każda z nas ma takie kolory :) Ja uwielbiam zgaszone fiolety, przybrudzone szarością, ale właśnie tak jak powiedziałaś mając je na paznokciach po prostu źle się czuję. Mimo to regularnie co jakiś czas coś mnie podkusi, kupuję, a potem z żalem oddaję, bo leży nieużywany ;)
UsuńŁadny odcień, chociaż przyznam szczerze, że totalnie "nie mój" ;)
OdpowiedzUsuńWierzę ;) Ja tak mam z wszelkimi zieleniami i niebieskościami. Niektóre naprawdę bardzo mi się podobają, ale kompletnie nie wyobrażam sobie ich nosić :D
UsuńPrzyznam, że kolor jest ciekawy, jednak nie wiem czy sięgnęłabym po niego.
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :)
Dzięki :) Kolor jak wspomniałam bardzo nietypowy i nie dla każdego :) Mnie się bardzo podoba, ale muszę mieć na niego nastrój, zdecydowanie nie jest to dla mnie odcień na codzień :)
Usuńmnie sie on bardzo podoba <3 masz piekne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuństrasznie mdły, nijaki
OdpowiedzUsuńRzeczywiście dośc nietypowy i inny jak wszystkie. Wydaje się być idealny na jesień i wczesną wiosnę :)
OdpowiedzUsuńI dokładnie tak jest :)
UsuńBardzo ciekawy kolor, pierwszy raz widzę taki odcień :) Jesienią pewnie sięgałabym po niego chętniej niż wiosną, teraz jakoś ciężko mi się przestawić na lżejsze kolory na paznokciach.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ja generalnie jakoś jesienią i zimą częściej maluję pazurki :) Wiosną i latem najczęściej ograniczam się do bezbarwnej odżywki lub dyskretnych różowych odcieni ;)
UsuńEsiaki są już słynne, a ja jeszcze nie mam żadnego w swojej kolekcji - czas to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńFajny kolor
Śliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńAle cacko, właśnie czegoś takiego szukam <3
OdpowiedzUsuń