14:52

Zakupione w lutym

Połowa miesiąca za nami, a ja zrealizowałam już praktycznie całą kosmetyczną listę zakupową na ten miesiąc. Korzystając więc z tego leniwego niedzielnego popołudnia, chciałabym zaprosić Was na luźny wpis z małym przeglądem nowości.

Na początek trzy produkty John Masters Organics. Serum regulujące z mącznicy lekarskiej (KLIK) towarzyszyło mi w okresie wakacyjnym i sprawdziło się rewelacyjnie, więc po kilku miesiącach przerwy postanowiłam do niego wrócić. Zachęcona tym sukcesem zamówiłam również serum nawilżające z zieloną herbatą i różą, które już po kilku użyciach zapowiada się naprawdę obiecująco, oraz pomadkę ochronną.

W Organique uzupełniłam zapas rewelacyjnej maski do włosów Argan Shine (KLIK), a także kupiłam kuszącą mnie już od dawna maseczkę algową z papają i mydło aleppo.

Zamówiłam również trzy produkty Pat & Rub: ulubiony tonik łagodzący (KLIK), otulający balsam do rąk i kawowy peeling do ust.

Na Biochemii Urody zamówiłam kolejne już opakowanie pudru bambusowego z jedwabiem (KLIK) oraz olejku tamanu (KLIK). Skusiłam się również na sok z aloesu z myślą o rozrabianiu maseczek w proszku i nawilżaniu włosów.

Jednym z niewielu zupełnie nowych dla mnie produktów w tym zestawieniu jest tonik złuszczający z kwasem salicylowym Paula's Choice Skin Perfecting 2% BHA Liquid. Muszę przyznać, że to właśnie jego jestem najbardziej ciekawa i jak tylko wykończę resztkę serum z kwasem glikolowym Bioderma Sebium Serum, od razu zabieram się do testów. Nowe opakowanie żelu antybakteryjnego Bath & Body Works o zapachu Sugar Plum Dream to mały upominek od siostry.

Do mojej kolekcji wosków Yankee Candle dołączyły trzy nowe, owocowe zapachy: pochodzący z najnowszej kolekcji Red Raspberry oraz Sweet Apple i Sweet Strawberry. Przez folijkę wszystkie pachną cudnie, zobaczymy jak będzie po odpaleniu.

I to już wszystkie lutowe zakupy kosmetyczne. Jak widzicie znów głównie sprawdzone produkty i tylko kilka nowości. Liczyłam co prawda jeszcze na małe zakupy w stolicy, ale choroba pokrzyżowała mi plany i niestety znów muszę odłożyć je w czasie :/

Pozdrawiam,
Ania

82 komentarze:

  1. Zacne zakupy ...przez Ciebie odnowiło mi się chciejstwo JMO - pamiętasz jak pytałaś skąd zamawiasz? łudziłam się, że tam nie ma usługi paczkomatów...potem łudziłam się że może będzie niedostępny no i był...przez dobę..potem dostałam odpowiedź że już jest ...żel myjący lipowy po prostu musiał być mój ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, Esku skąd ja to wszystko znam :) Lipowego żelu nie miałam okazji testować, więc będę wyglądała Twojej recenzji. Miałam jakiś czas temu różany i byłam z niego bardzo zadowolona, więc mam nadzieję, że i lipowy okaże się godny uwagi :)

      Usuń
  2. Wow, świetne zakupy:) czekam na recenzję tego toniku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno się pojawi :) Sama jestem go bardzo ciekawa :)

      Usuń
  3. Ciekawe nowości :) Szczególnie zainteresowało mnie serum JMO z herbatą i różą, chętnie przetestowałabym je też na sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serum testuję już od tygodnia i muszę przyznać, że jak na razie jestem bardzo zadowolona. Jest lekkie, nie obciąża mojej tłustej skóry i ładnie nawilża.

      Usuń
  4. Mam nadzieję, że już się lepiej czujesz:) ja kupiłam poki co dwufazę z YR, bo ta z Burżula doprowadzał mnie do szału!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana, już mi znacznie lepiej, od czwartku wracam do pracy. Dwufaz nie używam, więc się nie wypowiem w tym temacie, choć o tej z YR już nie raz czytałam bardzo pozytywne opinie :)

      PS. Nie zaliczyłaś żadnych zakupów w Warszawie?

      Usuń
  5. Maska algowa z Organique chetnie bym wyprobowala wiem ze sa dobre i godne polecenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tej pory testowałam cztery rodzaje i były bardzo przyjemne, zwłaszcza wersja z żurawiną. Z papają jeszcze nie miałam, mam nadzieję, że też okaże się dobra.

      Usuń
  6. Swietne zakupy! Kocham ten tonik z Pat&Rub, obecnie uzywam pilingu kawowego do ust, basam otulajacy do rak takze kiedys mialam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak się ten peeling kawowy sprawdza u Ciebie?

      Usuń
  7. Ciekawa jestem jak się u Ciebie sprawdzi balsam JMO, u mnie tak średnio podobnie jak serum (ale wiem, że Ty je akurat lubisz). Nienawidzę pudru bambusowego i oleju tamanu, który strasznie śmierdzi:D Aleppo też nie dla mnie;) Za to bardzo lubiłam peeling do ust i żele B&BW;) Chętnie za to wypróbowałabym balsam do rąk i tonik;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze sztyftu nie używałam, siedzę na razie w domu, to jakoś tak nie było potrzeby ;) Do mydła aleppo jestem nastawiona bardzo sceptycznie i powiem szczerze, że kupiłam je głównie z myślą o myciu beauty blendera, bo ponoć dobrze sobie z nim radzi. Nie wiem, czy odważę się wypróbować je na skórze ;)

      Usuń
    2. ja większość ostatecznie zużyłam do mycia rąk:D ale może Tobie będzie lepiej służyć za co trzymam kciuki:) Ja pomadek używam non stop nawet w domu :D

      Usuń
    3. Ja też, ale tu mam w użyciu balsam Nuxe i sztyft Burt's Bees :D

      Usuń
  8. najbardziej zazdroszczę zakupów z BU ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Puder bambusowy z jedwabiem i olejek tamanu to moi ulubieńcy, nie może ich u mnie zabraknąć :)

      Usuń
  9. Dużo nowości :) Jestem bardzo ciekawa tego peelingu kawowego, muszę go kiedyś kupić :) Puder z BU też bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to najlepszy puder na świecie, już nawet mnie nie korci by testować coś innego :) Peeling kawowy mam po raz pierwszy, mam nadzieję, że się sprawdzi. Wcześniej miałam wersję różaną i była bardzo przyjemna :)

      Usuń
  10. Piękne zakupy, jak zawsze :-) Czekam z niecierpliwością na recenzję toniku :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że na dniach się do niego dobiorę :)

      Usuń
  11. Świetne zakupy, żadnym bym nie pogardziła;P

    Też kupiłam niedawno Tonik z Pat&rub, ale dopiero się poznajemy;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać w takim razie jak się u Ciebie sprawdza :) Ja go bardzo polubiłam, chyba nic mu nie dorówna :)

      Usuń
  12. Tonik PAT&RUB to mój ulubieniec, mówiłam to już nie raz <3 Ciekawa jestem serum nawilżającego JMO :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tonik P&R jest najlepszy :) Serum używam już od jakiegoś czasu i jak na razie jestem bardzo na tak. Ładnie nawilża, a jednocześnie jest dosyć lekkie.

      Usuń
  13. Będę wypatrywać recenzji toniku z kwasem! Miałam zamiar go kupić jak tylko skończy się mój Alpha-H, ale poczekam na Twoją opinię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na dniach się do niego zabiorę :) Sama jestem bardzo ciekawa jak się u mnie sprawdzi. Zdjęcia i recenzje w necie są bardzo obiecujące.

      Usuń
  14. Jeszcze połowa lutego została więc moze coś dokupisz ;) woski kuszą! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, nie planuję, ale jak to mówią nigdy nie mów nigdy ;)

      Usuń
  15. Mydło aleppo kiedyś miałam i chyba mam na nie ochotę znowu.
    Yankee Candle mam w świecy Sweet Apple, a reszta w woskach ;) jeśli lubisz owocowe zapachy to będziesz zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię i to bardzo :) Mam nadzieję więc, że masz rację :)

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. Trzeba trochę odświeżyć zapasy przed wiosną :)

      Usuń
  17. truskawkowego wosku jeszcze nie spotkałam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już chyba dość stary zapach, ale jakoś tak miałam pecha, długo nie mogłam na niego trafić.

      Usuń
  18. Zakupy świetnie, maskę algową z Organique miałam ale inną wersję i zdecydowanie działanie nie powala :) Może ta okaże się inna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Którą wersję testowałaś? Ja testowałam wcześniej cztery: z żurawiną, borówką, dyniową i antytrądzikową. Najbardziej przypadła mi do gustu ta pierwsza.

      Usuń
  19. Kusi mnie ten balsam do rąk z Pat & Rub :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo fajny, warto wypróbować :) Warto śledzić stronę P&R i merlin.pl, często trafiają się naprawdę okazyjne promocje :)

      Usuń
  20. teraz były takie świetne rabaty w Pat&Rub, a toniku jak nie było na stronie producenta, tak nie ma dalej :( bardzo chciałam kupić pełen wymiar (miniatura była bardzo obiecująca), ale nie udało się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem właśnie :/ Mi udało się dorwać tonik w sklepie bodyland.pl, ale niestety w normalnej cenie :/

      Usuń
  21. Świetne zakupy, sama bym chętnie napadła na Organique, ale najpierw muszę zużyć trochę zapasów :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach te zapasy :) Ja na szczęście nie mam ich wiele, raczej zużywam wszystko na bieżąco ;)

      Usuń
  22. ja się na sweet apple nie skusiłam jeszcze - a moja kolekcja liczy już z 60 wosków:) daj znać jak Ci się będzie red raspberry sprawdzał;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow, 60 wosków to naprawdę sporo! Polecisz swoje ulubione zapachy?

      Usuń
  23. bardzo fajne zakupy :)
    ja z Put& Rub jeszcze nic nie miałam okazji używać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko przed Tobą :) Masz ochotę wypróbować coś konkretnego?

      Usuń
  24. Ciekawa jestem jak się u Ciebie sprawdzi ten płyn Paula's Choice. Sama się zastanawiałam w tym miesiącu nad jego kupnem, aby się czymś zacząć złuszczać po porodzie, ale ostatecznie postawiłam na glyco-A na początek, bo moja cera już zapomniała czym jest mocne złuszczanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam tego produktu, więc daj znać jak się sprawdzi. Ja ostatnio złuszczałam się serum z kwasem glikolowym Bioderma Sebium Serum i było bardzo fajne, ale mam wrażenie, że nie działa już tak jak kiedyś, stąd postanowiłam przerzucić się na kwas salicylowy. Kiedyś moja skóra go lubiła, więc mam nadzieję, że będzie dobrze :)

      Usuń
  25. Same wspaniałości, a tonik P&R to mój ulubieniec:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się, jest naprawdę wspaniały :) Jeszcze nie spotkałam lepszego :)

      Usuń
  26. Chyba każdy jeden produkt mi się podoba ;-) Obecnie używam Serum Clarins, jednak John Masters Organics od bardzo dawna tez mnie kusi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja je bardzo lubię i ze swojej strony polecam :) A jak sprawdza się to serum Clarins?

      Usuń
  27. muszę zainwestować w tonik P&R, bo dużo dobrego o nim czytałam i kusi niesamowicie. czekam tylko na jakąś fajną promocję, bo 60 zl za tonik to dla mnie za duzo. z kolei na promocji często jest wyprzedany... no ale kiedyś będzie mój :)
    w nawiązaniu do Twojego komentarza u mnie - niestety niezbyt się polubiłam z masłem Organic Therapy. w sumie dziś chciałam o nim napisać, ale może się jeszcze wstrzymam i dam mu szansę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tonik P&R polecam, to prawda że ciężko go upolować na promocji, ale trzymam kciuki żeby w końcu się udało :) Co do masła Organic Therapy to czemu go nie polubiłaś?

      Usuń
  28. Ciekawi mnie ten puder bambusowy, jak zużyję swój obecny to może się skuszę. od Pat&Rub z serii otulającej mam balsam i zapach robi wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach jest piękny, jeden z moich ulubionych w ofercie marki :) Puder bambusowy z jedwabiem bardzo polecam, naprawdę na długo matuje i co ważne nie szkodzi skórze :)

      Usuń
  29. Świetne zakupy! Dzięki za przypomnienie o masce Argan Shine, od dawna przymierzam się do wypróbowania jej :) Mam nadzieję, że sprawdzi się lepiej niż Anti Age, która nie zrobiła na mnie zbyt wielkiego wrażenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Anti-Age bardzo lubiłam :) Czemu Tobie nie przypadła do gustu?

      Usuń
  30. Któraś z dziewczyn na YT mówiła o tym tonik z kwasem. Ciekawe. A ostatnio zainteresowały mnie produkty Phenome. Tylko ta cena... :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ceny są dość wysokie niestety :/ Zapisz się do ich newslettera, wtedy będziesz na bieżąco z promocjami i może uda Ci się upolować interesujące się produkty w korzystniejszych cenach. A oni często mają fajne obniżki, nawet do 40% :)

      Usuń
  31. Ciągle zastanawiam się nad tym mydłem ale nie wiem czy się zdecydować czy nie...... Kusi kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Cię, bo też mam wobec niego mieszane uczucia :) Ale tyle osób je chwali, że w końcu musiałam spróbować ;)

      Usuń
  32. Owocowe woski z chęcią bym sama przygarnęła. Ogólnie świetne zakupy.

    OdpowiedzUsuń
  33. puder bambusowy mam w zakupowych planach:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo ciekawe nowości. ;)
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
  35. Zazdroszczę Pat&Rub i żelu antybakteryjnego- chciałabym go w końcu też mieć ;) Woski znam dwa: jabłko i truskawkę- i lubię je ;) Maliny jestem ciekawa :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W opakowaniu pachnie ślicznie, mam nadzieję, że po odpaleniu się nie zawiodę, bo jestem wielką fanką malinowych zapachów :)

      Usuń
  36. Twoje zakupy zawsze cieszą oko :)
    Muszę kupić kremy do łapek z P&R, bo już wiele w zapasach nie mam i zaczynam odczuwać niepokój ;) Peeling do ust kocham, ale mam wersję pomaranczową. Przepysznaaaa :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za cytrusami w kosmetykach tak średnio, więc pomarańczowa wersja jest u mnie na końcu kolejki :) Ale miałam już wersję różaną i bardzo ją lubiłam :)

      Usuń
  37. Ładne zakupy, większość z tych kosmetyków też mnie nęci ;p Ostatnio zakupiłam 12 % mydło aleppo. Niedługo na blogu pojawi się post na jego temat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z przyjemnością zajrzę w takim razie i poznam Twoją opinię o tym produkcie :)

      Usuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra