Cytrusy kojarzą mi się z zimą. Nie z gorącym latem, kiedy wspaniale mogłyby orzeźwiać, ale właśnie z zimą. Nie wiem, czy to przez zwiększone zapotrzebowanie na witaminę C w tym okresie, czy to taki relikt z przeszłości, kiedy właśnie przed świętami Bożego Narodzenia pojawiały się w sklepach mandarynki i pomarańcze, ale tak właśnie jest. I z myślą o tych coraz chłodniejszych dniach zakupiłam swój pierwszy cytrusowy wosk.
Yankee Candle Citrus Tango wchodził w skład kolekcji na lato 2014. Łączy w sobie aromat pomarańczy, limonki i grejpfruta. Jego jasny, żółty kolor i soczyście kolorowa ilustracja na etykiecie nastrajają bardzo optymistycznie. Zapach nie należy do intensywnych, nie utrzymuje się długo w pomieszczeniu, a i w trakcie palenia powiedziałabym, że jest ledwo wyczuwalny. Może to i dobrze. Nie drażni, nie powoduje bólu głowy, nie wywołuje skojarzeń z cytrusowym odświeżaczem do toalet. Jest dyskretnie, subtelnie, przyjemnie, ale... brakuje mu tego czegoś. Z pewnością jest to zapach miły dla nosa, ale nie porywa, nie uzależnia, nie sprawia, że chce się go czuć bez przerwy. Zużyję go z przyjemnością, ale wracać nie planuję.
Pozdrawiam,
Ania
Ja miałam dwa cytrys
OdpowiedzUsuńCytrusowe zapachy YC (tego akurat nie) ale mnie nie porwały i pachniała trochę tak odświeżaczowo..,
UsuńNo właśnie cytrusowe zapachy mają to do siebie, że łatwo o taki niepożądany efekt :/ Pamiętasz nazwy tych wosków, żebym wiedziała czego unikać?
UsuńUwielbiam woski, ale cytrusów jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ten był pierwszy :) Generalnie nie przepadam za tym aromatem, zwłaszcza w wersji solo (prędzej w połączeniu z innymi nutami), ale jakoś tak mnie naszło żeby zrobić wyjątek :)
UsuńNie znam tego zapachu, ale chciałabym zobaczyć czy mi by przypadł do nosa :D
OdpowiedzUsuńWarto spróbować :) Jeśli lubisz delikatne, świeże zapachy, to myślę, że powinien Ci pasować :)
UsuńTego wosku nigdy nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńNie jest to żaden must have :)
UsuńJa mimo wszystko chętnie bym go wypróbowała, lubię takie cytrusowe aromaty :)
OdpowiedzUsuńNie będę odradzała, bo zapach jest naprawdę przyjemny :) Nawet jak nie wzbudzi miłości, to sympatię na pewno :)
UsuńTego nie znam, ale lubię cytrusy głównie w okresie letnim ;)
OdpowiedzUsuńTo tylko ja taka odwrotna jestem ;)
UsuńSzkoda, że nie jest bardziej intensywny.
OdpowiedzUsuńTo już kwestia indywidualna. Ja osobiście lubię te nieco mocniejsze zapachy, ale wiem, że dużo osób reaguje na nie rozdrażnieniem i bólem głowy, więc dla nich będzie jak znalazł :)
UsuńZapach cytrusów bardzo lubię, ale zawsze boję się wspominanego przez Ciebie aromatu odświeżacza do toalet. Jak miło, że Citrus Tango go nie oferuje :)
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę :D
Usuńoj nie znam go, generalnie jakoś za cytrusami nie przepadam.
OdpowiedzUsuńTakie zapachy to ja rozumiem ;)
OdpowiedzUsuńMi cytrusy zdecydowanie kojarzą sie z ciepełkiem, czyli latem głównie. Z zimą to mi się mandarynki chyba tylko kojarzą :D
OdpowiedzUsuńTego wosku nie znam, na tapecie dziś u mnie November Rain :)
Mam go w zapasach, ale jeszcze nie paliłam :) Cały czas czekałam na listopadowy deszcz, żeby tak się wczuć w klimat, ale chyba się nie doczekam :D
UsuńPomarańcza? Mmmmm <3 musi pachnieć cudnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego yankee candle czas się zmobilizować i zakupić :D
OdpowiedzUsuńNie miałam tego zapachu, ale lubię zapachy owocowe więc pewnie byłabym zadowolona.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za cytrusami YC, przynajmniej nie wszystkimi :) Są dla mnie trochę sztuczne.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Uwielbiam zapach cytrusów i pewnie by mi się spodobał ten zapach. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Uwielbiam zapach pomarańczy,bardzo przyjemny.Pozdrawiam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńMnie zapach cytrusów kojarzy się raczej z intensywnością, więc to trochę dziwne, że jest tak słabo wyczuwalny.
OdpowiedzUsuńPękny jest zapach cytrusów:) Na pewno by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńMam go, niby przyjemny ale też go słabo czuję chociaż mam mały pokój.
OdpowiedzUsuń