Nareszcie piątek. Kilka ostatnich tygodni w pracy dało mi naprawdę nieźle w kość, a wiem, że następny wcale nie będzie lżejszy. Ba, będzie jeszcze bardziej nerwowy. Przede mną dużo zadań, z którymi muszę uporać się przez weekend, ale... zacznę od jutra. Dziś staram się jeszcze o tym nie myśleć i zagarnąć dla siebie to jedno, krótkie popołudnie. Był już odmóżdżający film i wylegiwanie pod kocem, będzie małe domowe SPA. A to wszystko przy odprężającym i rozgrzewającym aromacie wanilii.
YANKEE CANDLE VANILLA SATIN
Wosk Yankee Candle Vanilla Satin przyjechał do mnie w paczuszce od Gosi z bloga Esy, floresy, fantasmagorie (polecam!), której pełną zawartość mogliście zobaczyć TUTAJ. Producent opisuje go jako klasyczną i wyrafinowaną mieszankę wanilii, romantycznych kwiatów i zmysłowego drzewa sandałowego, i naprawdę trudno się z nim nie zgodzić. Nie jestem ekspertem w dziedzinie zapachów, mój nos rozróżnia raptem kilka podstawowych nut, ale w moim odczuciu aromat Vanilla Satin jest po prostu obłędny. Pochodzi z rześkiej linii zapachowej i faktycznie, mimo wyraźnej waniliowej słodyczy, wciąż pozostaje zapachem świeżym. Jego intensywność określiłabym jako średnią. Zapalony jest wyraźnie wyczuwalny w całym pomieszczeniu, ale po zgaszeniu zapach nie utrzymuje się długo. Z pewnością nie jest męczący i nie powoduje bólu głowy (sprawdzone na moim wrażliwym na zapachy mężu). Subtelnie wypełnia mieszkanie ciepłym, otulającym aromatem, przy którym nie sposób się nie odprężyć.
Jeśli lubicie waniliowe zapachy, to serdecznie Wam go polecam, a Tobie Gosiu jeszcze raz dziękuję, za tą pięknie pachnącą nutkę spokoju i ukojenia :*
Więcej recenzji zapachów znajdziecie w zakładce Yankee Candle.
Pozdrawiam,
już nie tak znerwicowana Ania
zapach musi być piękny :)
OdpowiedzUsuńLubię waniliowe zapachy, chętnie się w ten wosk zaopatrzę ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńTen zapach jest na mojej liście:D
OdpowiedzUsuńJak ją zrealizujesz, koniecznie daj znać czy przypadł Ci do gustu :)
UsuńPS. Dziewczyny straszą, że ten zapach ma zostać wycofany, więc warto się pospieszyć z zakupem :)
Aaa!! To musze kupic od razu 2 tarty! Wachalam juz kiedys w sklepie ten wosk i przypad mi do gustu:)
UsuńLubię wanilię ale w małych ilościach ;P
OdpowiedzUsuńW takim razie myślę, że mógłby Ci się spodobać :)
Usuńchyba bym polubiła
OdpowiedzUsuńMnie on niezbyt przypadł do gustu, pewnie dlatego, że wolę raczej kwiatowe i owocowe aromaty :) Za to moja mama jest w nim wręcz zakochana ;)
OdpowiedzUsuńTo solidaryzuję się z Twoją mamą w takim razie ;D
UsuńTego zapachu nie znam, ale kocham wanilię. I zapach i smak. Przy wanilii czekolada może nie istnieć:)
OdpowiedzUsuńJa też czuję przemęczenie i liczę na relaks, ale dopiero w niedzielę :) Mam ten wosk, więc chętnie go zaraz odpalę, chociaż moim ulubionym jest cały czas Salted Caramel. Jestem od niego uzależniona!
OdpowiedzUsuńSalted Caramel jeszcze nie paliłam w tym roku, muszę nadrobić :)
UsuńMuszę wypróbować bo zapach na pewno by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńkocham ten zapach! <3 dla mnie piatek to tylko kolejny dzień męki i zapowiedź jeszcze bardziej męczącego weekendu w szkole : c
OdpowiedzUsuńi żałuję, że ten zapach wycofują - ale dlatego dokupiłam zapas : p
UsuńNaprawdę ma zniknąć? :( Muszę i ja w takim razie nabyć chociaż jeden :/
UsuńPS. Męki szkolne rozumiem i współczuję :( Ja na szczęście mam je już za sobą i na razie kolejnych nie planuję :)
Ja sobie dziś odpływam przy wosku Organique :)) za nic jednak nie wiem jakim bo kartonik wyrzuciłam wcześniej ;)
OdpowiedzUsuńWosków Organique jeszcze nie miałam. Muszę się w końcu skusić na jakiś na spróbowanie :)
UsuńA chęcią wypróbuję go i ja! ;)
OdpowiedzUsuńchyba go jeszcze nie miałam:))
OdpowiedzUsuńA ja muszę się pochwalić że w bloku obok mam sklep w którym są woski YC :) I chyba pora go odwiedzic ! :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :) Gdyby u mnie w mieście taki otworzyli (już nie mówię na osiedlu), to chyba bym tam zamieszkała ;P
UsuńPrzy ostatnich zakupach nie zwróciłam na niego uwagi, z szkoda ;p teratera muszę wypalić te woski, które mam i robić listę życzeń na następne zamówienie
OdpowiedzUsuńWeekendowy relaks jest niemożliwy bez aromatu świeczek , różnego rodzaju pachnideł, które działają kojąco , ta prezentuje się ładnie i "smakowicie" dla ducha :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne posty :)
OBSERWUJĘ :) :*
Serdecznie zapraszamy do NAS
Buziaki
xo xo xo xo xo xo xo
musze kupic ten wosk:)
OdpowiedzUsuńNiestety, w domu mam zakaz odpalania czegokolwiek, co pachnie wanilią :( A szkoda, bo lubię takie słodkie aromaty. W połączeniu z drzewem sandałowym musi pachnieć niesamowicie.
OdpowiedzUsuńZapach jest naprawdę piękny :) Szkoda, że Twoi domownicy nie lubią wanilii :/ Jak byłam nastolatką uwielbiałam kadzidełka, a też miałam zakaz ich palenia, więc wiem, co to za ból :/
Usuńoj musi być cudowny:)
OdpowiedzUsuńCieszę się Aniu, że zapach Ci odpowiada :) nie ma nic lepszego niż relaks w sprzyjającej atmosferze :)
OdpowiedzUsuńO tak :) A odpowiedni zapach i ciepło świec zdecydowanie taką atmosferę potrafią wyczarować :)
UsuńUwielbiam vanilię w każdej postaci :) tego zapachu nie miałam jeszcze ale będę o nim pamiętać :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, bo jest naprawdę wyjątkowy <3
UsuńLubię zapach wanilii :) szczególnie teraz w okresie jesienno-zimowym :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :) W ogóle jesienią i zimą ciągnie mnie do słodkich, jedzeniowych zapachów :)
UsuńW niewielkich ilościach zapach ten bardzo mi odpowiada :) Przy większej aromat wanilii nieco przytłacza, ale sam w sobie jest naprawdę piękny i taki... sensualny w pewnym stopniu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Bardzo ładnie to ujęłaś :) Tak, sensualny do zdecydowanie odpowiednie określenie dla tego zapachu :)
UsuńOj Kotek, mam nadzieję, że wypoczęłaś i nie nie zarobiłaś się na dobre! Domowe spa to zawsze świetny pomysł i sama często korzystam z takiej chwili relaksu i odprężenia...i też lubię otulić się wtedy cudownym aromatem świec- robią fajny klimat:)
OdpowiedzUsuńZapach mógłby mi się spodobać, uwielbiam nuty waniliowe:)
Pozdrawiam i życzę spokojnego tygodnia:)
Niestety nie udało mi się zrealizować wszystkiego co zaplanowałam, ale jeszcze żyję, nie padłam, więc nie jest tak źle :) Tobie Iwonko również życzę udanego tygodnia :*
UsuńUwielbiam waniliowe zapachy, więc i tego 'Yanka' bardzo lubię! Dziś jednak u mnie 'czekoladowe trufle'. Przyleciało ze Stanów, nie wiem nawet czy u nas jest dostępny.
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się :/ A jak pachnie? Bo takich czekoladowych trufli do jedzenia to ja nie lubię :/
Usuń