Summer Scoop to jeden z najbardziej znanych zapachów Yankee Candle. Producent opisuje go jako aromat kremowych lodów truskawkowych domowej roboty, ale nie do końca się z tym zgodzę.
Muszę przyznać, że zapach mnie nieco rozczarował. Przede wszystkim jest bardzo, bardzo słodki. Po części się na to nastawiałam, bo to w końcu zapach lodów, ale i tak ilość cukru w tych lodach przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Po drugie, w żadnym wypadku nie są to lody domowe. Raczej powiedziałabym, że sklepowe i to też tak z niższej półki. Sztuczne i chemiczne, nigdy nawet nie leżały obok prawdziwych truskawek. Pełno w nich konserwantów, sztucznych barwników i aromatów, polepszaczy smaku. Mimo to jednak, nie mogę z całą stanowczością powiedzieć, że mi się nie podoba. Po prostu muszę mieć na niego ochotę.
Pozdrawiam,
Ania
Nie miałam ale już mi kolor podoba :D
OdpowiedzUsuńHeh, jako fanka różu właśnie po kolorze go kupowałam;P
UsuńOj cudny jest ten zapach:)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię ten zapaszek ;)
OdpowiedzUsuńA mnie on kusi niesamowicie ! :D
OdpowiedzUsuńTo bierz:) Ma wielu fanów, może i Tobie przypadnie do gustu:)
UsuńA ja go nawet lubię, chociaż fakt - jest baaardzo słodki.
OdpowiedzUsuńNo właśnie trzeba lubić takie słodkości:)
UsuńZamówiłam go sobie i czeka na mnie w paczkomacie, to będzie mój pierwszy raz i ociagam się z odbiorem ;) jestem strasznie ciekawa, bo aż taka słodycz to może być zbyt wiele dla mnie :/
OdpowiedzUsuńMoże akurat Tobie się spodoba. Daj znać jak już odpalisz:)
UsuńJa nie wiem co nakupiłam ale probowałam już 3 zapachów i tylko jeden jest ok ;/ akurat ten mimo, iz mam bardzo duzy pokoj nie bedzie moim ulubiencem :)
UsuńA jakie zapachy zamówiłaś?
UsuńNigdy nie miałam jeszcze tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńja, tak średnio za woskami.... :/ Jedyne zapachy, w domu, które mi odpowiadają to seria Home & Spa Locherber, tylko jest dość droga ... i C&B :)
OdpowiedzUsuńŻadnej nie znam:) Na razie wciągnęły mnie woski, ale generalnie nie jestem zapachomaniaczką:)
Usuńnie miałam tego zapachu, ale już kilka razy spotkałam się własnie z takimi chemicznymi zapachami w YC
OdpowiedzUsuńPamiętasz nazwy tych zapachów? Bo wolałabym na nie nie trafić:/
Usuńzapach mnie kusi:)
OdpowiedzUsuńDziś wybierałam nowy wosk - zastanawiałam się nad nim i spice oragne. Wybrałam jednak ten drugi i to chyba był odbry wybor. Tanim lodom mówię nie;)
OdpowiedzUsuńHeh, i dobrze:) Spice Orange nigdy nie miałam, daj znać jak pachnie:)
UsuńWygląda niesamowicie jednak ja jakos srednio przepadam za tym zapachem..
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu, muszę sobie zamówić kilka nowych wosków na jesień, ale na ten się raczej nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńNawet nie byłam nim zainteresowana i widzę, że wiele mnie nie ominęło ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię słodkie zapachy, dlatego też lubiłam i ten :) Jednak moimi faworytami są "Baby Powder" i "Cotton Clean" :D
OdpowiedzUsuńTo widzę, że chyba mamy zupełnie różny gust zapachowy:)
UsuńSzkoda, że się zawiodłaś ;(
OdpowiedzUsuńMiałam daaawno temu, raczej nie kupię, gdyż są lepsze zapachy, nowości...
OdpowiedzUsuńlubię słodkie zapachy , z ciekawości pewnie zamówię i ten :) mam wielki pokój więc może ta chemiczna woń się jakoś rozpuści :)
OdpowiedzUsuńJak lubisz słodkości to warto spróbować:) Tym bardziej, jeżeli faktycznie masz duży pokój. Zapach nie jest jakiś bardzo intensywny, więc może faktycznie na dużej przestrzeni będzie się prezentował zupełnie inaczej.
UsuńZapach musi mieć obłędny :)
OdpowiedzUsuńChyba go raz wąchałam, ale mnie nie oczarował :/
OdpowiedzUsuńWiązałam z nim wiele nadziei po fali zachwytów jaka swego czasu przelała się przez blogsferę.. Kupiłam od razu świecę, na szczęście średnią, a nie dużą ;) Baaardzo duuużo w nim chemii czuję. Nie jest do chyba moja bajka.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Cię zawiódł :( Ja nigdy go nie miałam i pewnie mieć nie będę, zawsze wydawał mi się taki "nie mój" ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie słodkie zapachy, ale w naprawdę małych ilościach. Kolorek jednak ma śliczny.
OdpowiedzUsuńJa w tym zapachu w ogóle nie czuję lodów, nawet tych chemicznych. Aczkolwiek nawet mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMam tą słodkość i bardzo ją lubię ;)
OdpowiedzUsuńMam go w zapasach ale chyba będzie musiał swoje odczekać do wiosny/lata :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten wosk, pachnie obłędnie i mnie tam nie pachnie żadną chemicznością, sztucznością itp. Jednak ja jestem fanką wszystkich słodkich zapachów, czym słodsze tym lepsze:) Pierwsze miejsce już od dawna zajmuje moje ukochane Red Velvet:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNo więc właśnie, takie słodkie zapachy trzeba lubić żeby go docenić:) Red Velvet nie znam, ale skoro też jest tak słodki, to raczej się nie skuszę by go poznać:)
Usuńuwielbiam wosk z YC tego jednak jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńa ja mam ten wosk i moim zdaniem jest świetny! aczkolwiek uwielbiam słodkie zapachy dlatego mi odpowiada w 100%
OdpowiedzUsuń