Ależ ten czas leci. Dopiero co zgłaszałam u Hexxany chęć udziału w zabawie, a tu już akcja Kosmetyczne Skarby dobiega końca. Zapraszam Was dzisiaj na przedostatni wpis z serii, w którym pokażę Wam moją wesołą lakierową rodzinkę (kto zgadnie jakie odcienie lakierów dominują w mojej kolekcji?).
Już nie raz wspominałam na blogu, że nie lubię malować paznokci, ale to oczywiście nie przeszkadza mi pałać miłością do pięknych lakierów. Logiczne jest więc, że wcześniej, czy później musiał i mnie dopaść powszechny szał na Essie. Aktualnie lakierów tej marki mam najwięcej, bo dziewięć (w tym jedną miniaturkę). Nie wszystkie są idealne, ale wszystkie bardzo lubię, a na mojej chciejliście wiszą nazwy kolejnych odcieni.
Od lewej: Good To Go (KLIK) - wspaniały top coat, naprawdę przyspiesza wysychanie lakieru nie ściągając go, Mademoiselle (KLIK) - bardzo ładny dzienniak, dający efekt zdrowych i zadbanych paznokci, Eternal Optimist (KLIK) - piękna mieszanka różu i beżu, Island Hopping - wspaniały zgaszony fiolet, idealny na jesień.
Od lewej: Cute As A Button (KLIK) - koral idealny, który gościł na moich stopach non stop przez ostatnie 3 miesiące, Status Symbol (KLIK) - radosny, żywy róż, Big Spender (KLIK) - niesamowite połączenie różu, fioletu i czerwieni, ale uwaga! barwi płytkę, A List - piękna jesienna czerwień podszyta fuksją, Naughty Nautical (miniaturka) - morski ze srebrnym shimmerem.
Drugą najliczniejszą gromadkę stanowią produkty Golden Rose. Posiadam trzy odcienie z serii Rich Color:
Od lewej: 64, 67, 24 (KLIK).
Dwa odcienie z serii Jolly Jewels:
Od lewej: 28, 31. Oba matowe lakiery GR były częścią nagrody z rozdania u Gosi i jeszcze ich nie używałam, podobnie jak trzeciego lakieru na zdjęciu z firmy Kinetics w odcieniu Raspberry Cream. Dostałam go w prezencie od Lipstickonthemap.
W mojej kolekcji nie mogło zabraknąć produktów naszego rodzimego Inglota:
W mojej kolekcji nie mogło zabraknąć produktów naszego rodzimego Inglota:
Od lewej: S-Bond Treatment - odżywka z metioniną, moja ulubiona na łamliwe i rozdwajające się paznokcie, 384 - piękny pastelowy róż ze złotym shimmerem, którego niestety nie widać na paznokciach, 874 (KLIK) - nudziak idealny. Ostatni na zdjęciu znajduje się lakier firmy Anny w odcieniu 248 Sweet Muse (KLIK), który kiedyś wygrałam u Eli.
Lakiery Rimmel Lycra Pro widnieją już na wizażu jako kosmetyki zapomniane i faktycznie w drogeriach już ich nie dostaniemy, ale ponoć można je jeszcze znaleźć online. Bardzo je lubiłam i kiedyś miałam więcej odcieni, ale do dziś przetrwały tylko dwa. Maluchy z Max Factor zakupiłam przy okazji jakiejś promocji w Rossmannie i choć są urocze, rzadko po nie sięgam ze względu na naprawdę maciupeńki pędzelek, który w moich niewprawnych rękach stanowi nie lada wyzwanie.
Od lewej: Rimmel 285 White Orchid, Rimmel 306 Velvet Rose, Max Factor 26 Cappuccino, Max Factor 12 Diva Pink.
W sumie moja kolekcja liczy 25 buteleczek. Dla jednych będzie to dużo, dla innych mało, ale mi wydaje się tak w sam raz. Jest w czym wybierać, a jednocześnie mam poczucie, że jak bym dokupiła jeszcze kilka buteleczek, to nic by się nie stało :)
Pozdrawiam,
Ania
Ja mam to samo, malować nie lubię ale lakiery, zwłaszcza te ładne - uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńHeh, jednak kobieta nosi w sobie wiele sprzeczności ;)
UsuńŚliczne masz odcienie, zwłaszcza Essie:) Inglota też fajne - żałuję, że ta marka zupełnie nie trzyma się moich paznokci.
OdpowiedzUsuńU mnie te dwa odcienie co mam trzymają się całkiem nieźle:)
UsuńSpora gromadka ;) Same doskonałe wybory :) Inglot się niestety popsuł, kiedyś lakiery były tańsze i lepsze ;/ A Essie są super, jednak Golden Rose też są fajne, a o wiele tańsze ;)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że choć wybór kolorów w Inglocie jest spory, to jednak nie zamierzam dokupować kolejnych, ze względu na cienkie pędzelki:/ Te dwa co mam uwielbiam, zwłaszcza nudziaka, ale malowanie nimi to prawdziwa katorga dla moich wiecznie trzęsących się rąk.
UsuńW swojej kolekcji mam ok 20 szt. lakierów do paznokci :)
OdpowiedzUsuńNo to bardzo zbliżona ilość:) Znaczy mieścimy się w normie ;P
UsuńWow, ile Essie! Ja mam pełno lakierów ale z tej firmy żadnego :)
OdpowiedzUsuńFajne są, warto się skusić na jakiejś promocji choć na jedną sztukę:)
UsuńPiękna gromadka! Na pewno lubisz jednak malować paznokcie :P hihi
OdpowiedzUsuńEssiaki cudownie się prezentują! Mam u siebie też Cute As A Button. Reszty nie znam :O
Tak... Też czasami myślę, że moje alter ego pała miłością do tej czynności :D
UsuńJa też nie lubię malować paznokci, zwłaszcza, że towarzyszy temu smrodek:D Alt lakierów nań dużo, tak dużo, że nawet nie chciałoby mi suę prezentować ;D
OdpowiedzUsuńAch ten telefon:/ wyszedł bełkot;)
UsuńMi smrodek lakierów nie przeszkadza, ale mój mąż się zawsze strasznie burzy i otwiera wszystkie okna:)
Usuńbo najbardziej przeszkadza jak maluje ktoś inny:D
Usuńto zupełnie tak jak ja, nie lubi malować, ale lakiery uwielbiam i często wracam z zakupów z kolejną buteleczką ;) Uwielbiam Essie. A ten top coat Good To Go jest fenomenalny. Dla nie póki co najlepszy.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :) I póki co nie planuję zmiany :)
UsuńPiękne kolory lakierów. U mnie przeważają lakier z Golden Rose, mam też kilka Essie, Rimmel i inne. Śliczny jest Status Symbol, chyba wreszcie się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńMa swój urok :) W tym roku rzadko go nosiłam, ale może w przyszłym sezonie mu to wynagrodzę :)
UsuńZazdroszczę Essiaków, masz same piękne odcienie! :D
OdpowiedzUsuńMasz chyba najslodsze lakiery jakie widziałam !!
OdpowiedzUsuńSpora i bardzo ciekawa kolekcja :)
OdpowiedzUsuńMam trzy z Twoich Essiaków - Island Hopping, Naughty Nautical oraz Cute as a button :) Pozostałe też mi się podobają, ale wszystkiego mieć nie można ;)
OdpowiedzUsuńNiestety:/ Chociaż ograniczanie się bywa strasznie męczące ;P
UsuńWszystkie są śliczne. Kolorystycznie bardzo trafiają w mój gust. Muszę w końcu wybrać się do Inglota po ten nudziak 874. Chciej lista Essiaków też mi się powiększa ;)
OdpowiedzUsuńInglotowego nudziaka bardzo polecam, ma przepiękny odcień:)
Usuńwow-fajna kolekcja;)
OdpowiedzUsuńcudowna kolekcja :) zazdroszczę lakierków essie ;)
OdpowiedzUsuńEssiaki super! Wszytskie jak najbardziej w moim guście :)
OdpowiedzUsuńKolory w moim guście ;D
OdpowiedzUsuńzazdroszczę lakierów z essie, spora kolekcja :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej podoba mi się kolekcja essie, muszę sobie zapisać nazwy niektórych z nich bo bardzo mi się spodobały :)
OdpowiedzUsuńAle wspaniałości ♥
OdpowiedzUsuńświetna kolekcja! ja nie jestem lakieromaniaczką, zawsze mam max 5 kolorów zużywam je i kupuje nowe :)
OdpowiedzUsuńO, i to jest bardzo praktyczne podejście. Ja niektórych swoich lakierów pewnie nigdy nie zużyję do końca, ale też chyba nie byłabym w stanie ograniczyć się jedynie do 5 odcieni:)
Usuńpiękne kolorki, ten róż z Essie którego nosiłaś na paznokciach u stóp skradł moje serce ;)!
OdpowiedzUsuńWSZYSTKIE BYM PRZYGARNĘŁA...
OdpowiedzUsuńile essie :O
OdpowiedzUsuńNajbardziej zazdroszczę oczywiście Essie, mają cudne kolory. Bardzo lubię odcienie czerwieni i różu i takich też mam najwięcej.
OdpowiedzUsuńniezła kolekcja. te trzy pierwsze lakiery Essie na 2 zdjęciu boskie <3 muszę w końcu wypróbować tych matowych z Golden Rose :)
OdpowiedzUsuńJa też, bo jeszcze nie używałam :) Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzą :)
UsuńNooo Ania, trochę bym Ci tego dobra podebrała, a swoją droga parę nam się dubluje, między innymi piękny IH Essie :)
OdpowiedzUsuńWspaniały jest <3 Zwłaszcza teraz na jesień :)
Usuńmuszę się obejrzeć za tymi matowymi z gr :)
OdpowiedzUsuńPiękna kolekcja ! kilka sztuk widziałabym u siebie :)
OdpowiedzUsuńNiektóre kolory naprawdę są cudowne. W prawdzie nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam w rękach tradycyjny lakier, ale chętnie powiększyłabym kolekcję hybryd w takich kolorach.
OdpowiedzUsuńŚwietna kolejna, moje kolorki :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię te maluchy z Max Faktora. Mam dwa czerwony i różowy :)
OdpowiedzUsuńZamarłam!:):) Super kolekcja:)
OdpowiedzUsuńEssie w kolorze rózu jakie piękne:-) a ja jeszcze nie mam żadnego lakieru tej marki... czas to zmienić:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj, jak kolorowo :)
OdpowiedzUsuńU mnie tylko Essie. Przerobiłam te z innych firm i przekonałam się, że te na moich paznokciach sprawdzają się najlepiej. Mam tylko kilka buteleczek (pięć chyba), więc to kropelka w porównaniu do Twojej kolekcji.
Bardzo podoba mi się Status Symbol i przed następną wiosną sprawię sobie ten róż. Cute as a button mam również i bardzo lubię. Idealny kolor na lato. Zużyłam ponad połowę buteleczki.
Essiaki są naprawdę świetne. W przyszłości z pewnością powiększę swoją kolekcję o kilka odcieni. Bardzo żałuję tylko, że spośród tych dostępnych w wersji masowej jest tak niewielki wybór, a z kolei cienkim pędzelkom wersji profesjonalnej mówię stanowcze i zdecydowane nie.
UsuńBardzo ciekawa kolekcja i przepiękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo fajną kolekcję, widzę kilka sztuk,które mam i ja ( A List, Big Spender, Mademoiselle, Good to Go) Essie bardzo lubię :)))
OdpowiedzUsuńW mojej kolekcji królują Golden Rose - prawie wszystkie odcienie trzymają się na moich paznokciach tydzień. Żadna inna marka jak na razie ich nie przebiła w tej kwestii ;)
OdpowiedzUsuńLakiery GR są naprawdę bardzo dobre jakościowo. U mnie też ładnie się trzymają i mają bardzo wygodne pędzelki:)
UsuńIle wspaniałych kolorków <3
OdpowiedzUsuńA ja malować lubię i lakierów mam również całkiem sporo :) Ostatnio wszystko ograniczam, więc i lakierom się dostało. Z tego co widzę gustujemy w zupełnie innych kolorach, ale ja również coraz większym zaufaniem darzę lakiery Essie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Sporo tego, wiele w moich ulubionych kolorach, ale ostatnio coraz rzadziej maluję paznokcie :P
OdpowiedzUsuńpiękna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńBardzo spodobał mi sie kolor lakieru Anny, nie znam tej firmy zupełnie. Kolekcja Essiaczkow imponująca ;)
OdpowiedzUsuńJa mam tylko ten jeden lakier od nich, jest naprawdę dobrej jakości:) Wiem, że można kupić je w Douglasie, kosztują coś ok. 45 zł.
UsuńKochana... 25 buteleczek, ale jakich! Wspaniałe kolory!
OdpowiedzUsuńpozazdrościć kolekcji!
OdpowiedzUsuńsliczne kolorki! golden rose sa slicznie! :) i essie tez :) wczoraj kupilam naughty nautical, aruba blue i wrapped in rubies:)
OdpowiedzUsuńTych dwóch ostatnich nie znam, ale zaraz je sobie obadam w necie:)
UsuńŚwietna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńJa mam tego dobra trochę więcej, ale odkąd zaczęłam kupować Essie, reszta poszła w odstawkę.
Mówisz, że odżywka Inglot przeciw rozdwajaniu się paznokci jest dobra?
U mnie się sprawdza, to już moje drugie opakowanie. Po dwóch tygodniach stosowania paznokcie są jak nowe :)
UsuńW takim razie zakręcę się koło niej, bo moje pazurki nie mają się ostatnio najlepiej :)
UsuńAle masz ładne lakiery, uwielbiam Essie :)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię lakiery amerykańskiej firmy Vinylux! S trwałe, ładne kolory i naprawdę są nie do zdarcia. Zawsze zamawiam je na stronce internetowej http://www.prokosmetyk.pl/produkty/281/CND_VINYLUX_Lakier_7_dniowy_Midnight_Swim.html
OdpowiedzUsuń