Miesiąc maj już za nami, czas więc na prezentację ulubieńców:)
W maju borykałam się z nawrotem azs, szczególnie na dłoniach i tutaj jak zwykle niezastąpiony okazał się krem regenerujący Avene Cicalfate (KLIK). Zużyłam w tym czasie niemal połowę 100 ml opakowania, ale moje dłonie wyglądają już znacznie lepiej. W pielęgnacji twarzy absolutnym hitem okazał się nowy krem Biodermy Sensibio Tolerance+ przeznaczony do pielęgnacji skóry wrażliwej i alergicznej. Obiecałam Wam osobny wpis na jego temat i myślę, że pojawi się on jeszcze w tym tygodniu. Jeśli chodzi o kolorówkę, to w maju rządził u mnie różowo-złoty duet, czyli pomadka MAC Bombshell (KLIK) i róż Bourjois 34 Rose d'Or (KLIK). Oba te produkty świetnie się ze sobą komponują i sprawiają, że twarz wygląda świeżo i promiennie. Naprawdę uwielbiam to zestawienie. Natomiast z moich paznokci w maju praktycznie nie schodził lakier Essie Mademoiselle (KLIK).
A jakie produkty Wam towarzyszyły w ubiegłym miesiącu?
Mam gdzieś podobny róż Bourjois, ale ona już ma sporo lat :D. Rzadko używam różu do policzków.
OdpowiedzUsuńReszty kosmetyków niestety nie znam.
Ja po róż sięgam codziennie, bo inaczej wyglądam jakbym wiecznie była chora i miała zaraz zemdleć;P
UsuńO kremach będę pamietać; czekam na szerszą recenzję Biodermy :)
OdpowiedzUsuńO kremach będę pamietać; czekam na szerszą recenzję Biodermy :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie ten róż:)
OdpowiedzUsuńTen krem Avene bardzo mi pomógł:)
OdpowiedzUsuńW sytuacjach awaryjnych jest niezastąpiony:)
UsuńTeż bardzo lubię Avene Cicalfate, zdarza mi się też zastępować kremem Zinalfat ;) Chętnie spróbowałabym też w końcu lakierów Essie ;)
OdpowiedzUsuńteż jestem ciekawa tej Biodermy, lubię ich różową serię, szczególnie Sensibio Light. a w pomadkach MAC-a zakochałam się na zabój i nakupiłam ich już o wieeele za dużo!
OdpowiedzUsuńJa mam tylko dwie, więc odczuwam niedosyt:) Jeśli lubisz Sensibio Light, to Tolerance+ również powinien przypaść Ci do gustu:)
UsuńKrem z Biodermy z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńSwietny ten lakier, a krem z Biodermy mnie najbardziej zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńAvene Cicalfate zawsze koi skórę moich dzieci :)
OdpowiedzUsuńEssie Mademoiselle to świetny neutralny lakier, bardzo go lubię :)
Bardzo lubię róże z Bourjois :)
OdpowiedzUsuńKrem z Biodermy najbardziej mnie zainteresował :) czekam na więcej informacji o nim ;)
Czekam na recenzję tego kremu z Biodermy :)
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie krem Avene. Nie wiedziałam, że w ogóle mają kremy do rąk :)
OdpowiedzUsuńTo akurat jest wersja podstawowa, która może być stosowana praktycznie na całe ciało, ale owszem, jest i wersja typowo do rąk, choć osobiście jeszcze jej nie testowałam:)
UsuńŚwietni ulubieńcy :) Co prawda większość nie dla mojego typu cery oraz kolorytu, ale same marki godne uwagi.
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten róż :) Essie też mi się podoba, aczkolwiek to nie lakier na moje wiecznie problematyczne paznokcie.
OdpowiedzUsuńu mnie również królował essie i bourjois, tyle że w innych kolorach ;))
OdpowiedzUsuńOsosbiście niczego nie poznałąm z Twoich ulubieńców : (
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję tego kremu do twarzy :) aktualnie używam kremu z pharmaceris, ale nie jestem z niego zadowolona i muszę znaleźć coś innego :)
OdpowiedzUsuńJakiej wersji konkretnie i co jest z nim nie tak?
UsuńPharmaceris E, uważam że kiepsko nawilża :/
UsuńSzkoda:/ W takim razie trzymam kciuki za poszukiwania:)
UsuńWszędzie pełno MACowy szmineczek w tym miesiącu :) U mnie hitem maja są pachnące lakiery z Revlon
OdpowiedzUsuńTeraz trochę żałuję, że się na żaden nie skusiłam podczas promocji:)
UsuńZainteresował mnie krem z Biodermy Sensibio Tolerance+, tym bardziej, że piszesz, że okazał się hitem ;). Ostatnio znowu powróciłam do różu z Bourjois, tylko muszę zdrapywać pierwszą warstwę z niego, bo jak już gdzieś pisałam, zrobił się twardy jak kamień (czytałam, że nie tylko u mnie tak było). Jednak po tym 'zabiegu', jest jak nowy i ładnie się go nakłada ;).
OdpowiedzUsuńMój od nowości jest dosyć twardy, więc mam nadzieję, że z czasem nie skamienieje na amen:/
Usuńoprócz różu bourjois nie znam żadnego z Twoich ulubieńców
OdpowiedzUsuńpomadki z Mac są bardzo interesujące,ale szkoda że taka wysoka cena ..
OdpowiedzUsuńTeż bardzo żałuję, bo inaczej z pewnością miałabym ich już znacznie więcej:)
UsuńAvene Cicalfate uwielbiam <3 wypróbuj koniecznie do rąk, lepiej się wchłania :) Jest też Cicalfate Post Acte - emulsja typowo do twarzy - osobiście nie stosowałam, ale może Ci podpasować, gdyż ma lekką konsystencję. Wogóle uwielbiam kosmetyki Avene <3 Aaa szmineczka Mac cóż za cudny kolorek :) Piękna:) Muszę ją koniecznie zobaczyć na żywo :) Cudnaaaa :)
OdpowiedzUsuńEmulsja mnie nie kusi, ale krem od rąk kupię kiedyś na pewno:) Co do szminki, to jeśli tylko masz możliwość obejrzenia na żywo to bardzo polecam, bo jest naprawdę świetna:)
UsuńPrzypomniałaś mi o moim chciejstwie, czyli lakierze Mademoiselle. Muszę wreszcie się wokół niego zakręcić :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy podobny problem jeżeli chodzi o dłonie, ale nigdy nie próbowałam kremu Cicalfate. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam wypróbować:) Jest bardzo wydajny i naprawdę ratuje skórę z opresji. Mam go zawsze w pogotowiu:)
UsuńZacni ulubieńcy - będę wypatrywać Twojej opinii o Biodermie. Z tej serii Avene mam lotion do twarzy i też jest wspaniale regeneracyjny. Szminka jest na mojej chciejliście :)
OdpowiedzUsuńod dłuższego czasu szykuję się kupić ten róż, żałuję że nie kupiłam go na tej promocji -49% ;)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie mojej pielęgnacji bez Cicalfate, dla mnie to jedno z największych kosmetycznych odkryć ! Jest fantastyczny :) Koniecznie muszę sprawdzić Biodermę, bo byłaby idealna dla mojej alergicznej skóry :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
http://www.hushaaabye.blogspot.com
Ciekawi ulubieńcy, żadnego z nich nie znam, no chyba, że z blogów :D
OdpowiedzUsuńU mnie ulubionym w maju był szczególnie podkład mineralny z Annabelle, cieszę się że do niego wróciłam, już po tygodniu nieużywania fluidów drogeryjnych zauważyłam poprawę cery. :)
Zaciekawiłaś mnie tymi kremami :) Musze o nich więcej poczytać :)
OdpowiedzUsuńOprócz różu(którego też bardzo lubię) nie znam Twoich ulubieńców:)
OdpowiedzUsuńNie miałam ani jednego z Twoich ulubieńców, ale przyznam się szczerze, że zaciekawił mnie każdy z tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńNa Avene Cicalfate miałam ochotę już dawno, ale spotkałam podobny produkt na promocji - Cicaplast z La Roche Posay i kupiłam. Zaciekawił mnie krem z Biodermy.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi ulubieńcy :) Do lakieru Essie ciągle staram się przekonać, ale potem zaglądam do szuflady i wybieram błyszczący błękit :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Właśnie czekam na róż z tej firmy, a lakiery Essie bardzo polubiłam :)
OdpowiedzUsuń