Dziś obiecana recenzja nowego dziecka Biodermy, czyli łagodząco-kojącego kremu Tolerance+, który zasilił szeregi linii Sensibio.
Sensibio Tolerance+ przeznaczony jest do pielęgnacji skóry nadwrażliwej, alergicznej i nietolerancyjnej. Ma za zadanie zmniejszyć uczucie ściągnięcia, kłucia i pieczenia oraz optymalnie nawilżyć skórę. Według producenta krem jest w 100% biokompatybilny z naszą skórą, co zapewnia najwyższy poziom tolerancji. Jest hipoalergiczny i niekomodogenny. Nie zawiera parabenów, konserwantów ani substancji zapachowych.
Właściwości:
• Działa kompleksowo na przyczyny nadwrażliwości skóry, zwłaszcza na procesy o podłożu neurogennym. Zmniejsza nadpobudliwość włókien nerwowych w skórze i reguluje mechanizmy biologiczne odpowiedzialne za reakcję alergiczną (opatentowany kompleks Neurocontrol®)
• Koi skórę, przynosi jej ulgę, jednocześnie trwale zwiększając jej odporność i tolerancję na czynniki stresogenne, dzięki czemu skóra nie reaguje podrażnieniem i zaczerwienieniem.
• Wzmacnia funkcje ochronne skóry i zapewnia optymalne nawilżenie (sodium PCA)
• Łagodzi uczucie kłucia i dyskomfortu. Skóra odzyskuje swój naturalny komfort.
• Delikatna konsystencja. Doskonała baza pod makijaż. Pozostawia miękkie, aksamitne wykończenie
• Koi skórę, przynosi jej ulgę, jednocześnie trwale zwiększając jej odporność i tolerancję na czynniki stresogenne, dzięki czemu skóra nie reaguje podrażnieniem i zaczerwienieniem.
• Wzmacnia funkcje ochronne skóry i zapewnia optymalne nawilżenie (sodium PCA)
• Łagodzi uczucie kłucia i dyskomfortu. Skóra odzyskuje swój naturalny komfort.
• Delikatna konsystencja. Doskonała baza pod makijaż. Pozostawia miękkie, aksamitne wykończenie
Skład:
Aqua/Water/Eau,
Cocoglycerides, Glycerin, Silica, Glyceryl Stearate, Sodium Citrate, Capryloyl
Glycine, Mannitol, Xylitol, Rhamnose, Sodium PCA, Acetyl Tetrapeptide-15,
Undecylenoyl Glycine, Sclerotium Gum, Sodium Hydroxide.
Cena:
ok. 60 zł/40 ml
Krem zamknięty jest w wygodnej i estetycznej plastikowej buteleczce. Pompka typu air-less zapewnia sterylność i pozwala na precyzyjne dozowanie produktu. Dzięki swojej lekkiej konsystencji Sensibio Tolerance+ sprawdzi się w pielęgnacji każdego rodzaju skóry, również tłustej i mieszanej. Łatwo się rozprowadza i szybko wchłania, pozostawiając przyjemne półmatowe wykończenie. Dobrze sprawdza się jako baza pod makijaż. Nie przyspiesza przetłuszczania skóry, nie zapycha. Świetnie radzi sobie z łagodzeniem wszelkich podrażnień, zmniejsza zaczerwienienia i bardzo dobrze nawilża. Odkąd go używam nie odczuwam już nieprzyjemnego ściągnięcia po umyciu, a ostatnio nawet złapałam się na tym, że umyłam buzię, zajęłam się czymś i zapomniałam nałożyć krem, co wcześniej było dla mnie nie do pomyślenia.
Podsumowując, jestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem tego produktu. Zdeklasyfikował swojego starszego brata Sensibio Light praktycznie pod każdym względem: jest lżejszy, lepiej nawilża, lepiej łagodzi. Nie wiem co prawda, jak sprawdziłby się na cerze typowo naczynkowej, bo takiej nie posiadam, ale moja wrażliwa, alergiczna i tłusta skóra go pokochała. I myślę, że zostaniemy ze sobą na dłużej.
Sensibio light lubię, więc ten też mógłby mi odpowiadać:)
OdpowiedzUsuńObstawiam, że tak:)
UsuńGratuluję znalezienia faworyta :) Osobiście nie skorzystam, bo mam zupełnie inny typ cery.
OdpowiedzUsuńChociaż skoro jest niekomadogenny, to może być fajnym dodatkiem do pielęgnacji.
skoro sprawdził się na Twojej tłustej skórze, to na mojej mieszanej może też by dał radę;)?
OdpowiedzUsuńRównież jestem ciekawa :D
UsuńMyślę, że tak:) A już na pewno nie powinien zrobić krzywdy:)
Usuńdoskonała wiadomość!! już go zapisuję na wishliście, do sprawdzenia prędko! :D
OdpowiedzUsuńPolecam, bo z tego co pamiętam Sensibio Light również się u Ciebie dobrze sprawdzał:)
UsuńNie znam tego kremu, zaciekawił mnie :). Bardzo chętnie bym go wypróbowała skoro tak chwalisz ;).
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę zapamiętać! To chyba coś dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńMoże jak będę następnym razem kupowała krem to się na niego skuszę ;) Powiem szczerze, że Twoja recenzja bardzo mnie zachęciła :)
OdpowiedzUsuńMam dar przekonywania:)
UsuńFajnie przeczytać o produkcie, który się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńJeszcze o nim nie słyszałam.
Wydaje się być całkiem fajny ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco. Żałuję, że Bioderma nie jest tu dostępna.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy, chętnie poszukam go przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńChciałabym go wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńMiałam jego brata w tubce i był świetny.
OdpowiedzUsuńUwielbiam płyn micelarny Sensibio wiec chętnie przetestowalabym tez ten krem ;)
OdpowiedzUsuńTen micel to już legenda:) Ja praktycznie się z nim nie rozstaję:)
UsuńKoniecznie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńbrzmi na prawdę nieźle ! Nawet nie znałam jego " brata " : ] muszę się im przyjrzeć ;]
OdpowiedzUsuńDziałanie kojące mnie bardzo zaciekawiło, ale nie jestem pewna czy poradzi sobie z nawilżaniem. Ostatnio wiele kremów poległo na tym polu :(
OdpowiedzUsuńCiężko mi powiedzieć:/ U mnie daje radę, ale ja mam skórę tłustą z tym, że podatną na odwodnienie i ostatnio też niczym nie mogłam jej ogarnąć. Teraz jak wspomniałam, nawet bezpośrednio po umyciu twarzy nie odczuwam dyskomfortu spowodowanego nadmierną suchością:)
UsuńNie znam, ale wydaje się być świetny! Super, że tak się dobrze dogadujecie! :)
OdpowiedzUsuńJak go dorwę na promocji to na bank kupię :)
OdpowiedzUsuńPrzznam, ze mocno mnie zainteresowalas tym cudem :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy krem. Może przydać się nie raz przy podrażnionej skórze.
OdpowiedzUsuńZ Biodermy jak dotąd miałam jedynie płyn micelarny, ale ten krem wygląda równie ciekawie :)
OdpowiedzUsuńCena mnie trochę odstrasza :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zadowolona z Iwostin Sensitia. Podobne opakowanie i działanie, a trochę tańszy :)
OdpowiedzUsuń