16:44

Essie Mademoiselle

Essie Mademoiselle to jeden z najpopularniejszych lakierów. Jest bardzo uniwersalny i pasuje każdemu, do wszystkiego i na każdą okazję. Delikatny, rozbielony odcień różu momentalnie poprawia wygląd paznokci, sprawiając, że wyglądają one na zdrowe i zadbane. Aby uzyskać taki efekt wystarczy jedna warstwa i uważam, że więcej niż dwie nie ma sensu nakładać. Mademoiselle to nie jest lakier, który ma zapewnić nam kolor i pełne krycie, raczej należy go traktować jak lakier do frencha:)



Dzięki szerokiemu pędzelkowi i kremowej konsystencji lakier łatwo się aplikuje. Na moich paznokciach trzyma się ok. 4-5 dni, potem zwykle zaczyna odpryskiwać. Dla mnie ten odcień emalii to prawdziwy lakierowy must have. Jak wiecie nie jestem mocna w malowaniu paznokci, ale też nie lubię nie mieć na nich zupełnie niczego. Essie Mademoiselle to dla mnie idealne rozwiązanie, bo z jednej strony jest równie prosty w użyciu jak bezbarwny lakier, z drugiej zaś efekt wizualny, który mi zapewnia jest o niebo lepszy.

Muszę jednak uczciwie przyznać, że tego typu odcieni używam już od wielu lat i wszystkie bez wyjątku niezależnie od marki dawały taki sam efekt. Propozycja Essie niczym szczególnym się na tym tle nie wyróżnia. No, może poza znacznie wyższą ceną.


39 komentarzy:

  1. Ładnie się prezentuje :) Ja niestety nie mam takich zadbanych paznokci, żeby zgadzać się na lekką mgiełkę koloru.

    OdpowiedzUsuń
  2. ładnie wygląda :) mimo mojego lakieromaniactwa nie mam ani jednego tak delikatnego odcienia

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie on serca nie skardł :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię takie kolory na paznokciach :) Swojego czasu używałam wyłącznie takich lakierów i powiem szczerze, że znowu coraz bardziej mnie do nich ciągnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tego akurat nie mam, ale ostatnio szaleję za takimi delikatnymi lakierami :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Osobiście uwielbiam ten kolor, ale znalazłam bardzo dobrego i dużo tańszego konkurenta mianowicie Wibo french manicure nr.2. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie bardzo łatwo zastąpić ten lakier.

      Usuń
  7. Delikatny, subtelny, dziewczęcy, idealnie taki jak lubię :) bardzo podoba mi się ten odcień i odcień Fiji - choruję wręcz na te kolorki ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fiji też jest śliczny i mam na niego chrapkę, ale powiem szczerze, że mam obawy jak będzie się prezentował na moich sino-czerwonych dłoniach:/

      Usuń
  8. Kolor delikatny, ale ładny. Ja jeszcze nie miałam lakieru z Essie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda bardzo ładnie i delikatnie na paznokciach :) Nie często noszę takie drosscodowe mani, więc to raczej kolor nie dla mnie. Ale kiedyś z pewnością dojrzeję do mademoiselle :D
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już straciłam nadzieję, że dojrzeję do intensywnych kolorów:) No, chyba, że jak mnie kryzys wieku średniego dopadnie;P

      Usuń
  10. Na krótkich paznokciach wygląda pięknie :) Lubię bardzo odcienie nude, ale nie przepadam za tymi tak delikatnymi, że niemal przezroczystymi, więc nie wiem czy byłabym nim tak zachwycona na swoich paznokciach, jak mi się podoba teraz na Twoich ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Och jaki delikatesek :) nie wiem czemu ale myślałam, że jest odrobinę mocniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślałam oglądając swatche. A tym czasem to zwykły lakier, jaki zwykle stosuje się do frencza:)

      Usuń
  12. Bardzo ładny :) Mnie kusi Fiji.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciągle rozważam jego zakup, ale równie mocno chcę kupić Muchi muchi.
    Ciężko podjąć mi decyzję, bo to będzie pierwszy lakier tego typu w mojej kolekcji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muchi muchi też jest piękny, chyba nieco bardziej różowy:) Czytałam jednak, że smuży i boję się, że bym go nie ogarnęła:/

      Usuń
    2. Muchi muchi chcę bardzo :D

      Usuń
  14. Też sobie pomyślałam, że właściwie jest wiele lakierów innych firm o takim kolorze, więc ja bym go nie kupiła. Ciekawszy wydaje mi się Fiji, o czym ktoś widzę, że też wspomniał :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam lakiery w takim kolorku <3

    Ciekawy ;)
    ___
    Jakbyś chciała zmienić wygląd swojego bloga zapraszam https://www.facebook.com/pages/Beauty-blog-Malinowa188/504454636273985?fref=ts :) Pozdrawiam Magda ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja nie jestem do końca przekonana do lakierów Essie. Cena jest kosmiczna, a na rynku jest naprawdę dużo dobrych jakościowo i tańszych lakierów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przypadku tego odcienia mogę się z tym stwierdzeniem w 100% zgodzić:)

      Usuń
  17. bardzo ładny i delikatny kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kolor bardzo delikatny, ale jakie bajkowe zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Przed Bożym Narodzeniem umyśliłam sobie zawiesić światełka na ścianie i efekt tak mi się spodobał, że postanowiłam ich nie ściągać:) Zapalone wieczorem z powodzeniem zastępują lampkę nocną i tworzą bardzo miłą atmosferę:)

      Usuń
  19. To jeden z lakierów, które zużyłam do samego końca :) Z tym, że ja zwykle nakładałam 2 warstwy, wtedy efekt podobał mi się najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nakładam jedną lub dwie w zależności od tego ile mam czasu na malowanie:) Tu na zdjęciu są dwie akurat.

      Usuń
  20. Mam ten kolor i bardzo go lubię :) Klasyk

    OdpowiedzUsuń
  21. mam podobny z Inglota, a właściwie niemal identyczny:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mademoiselle jeszcze nie miała, natomiast mam Ballet SLippers oraz Vanity Fairest. Ten drugi jest dodatkowo z delikatnymi drobinkami. Lubię takie lakiery, bo jest to alternatywa dla koloru, a dłonie wyglądaja schludnie i elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetny kolorek, taki delikatny.
    Przy okazji chciałabym Cię zaprosić na mojego bloga : naturalnieee-malinowaa.blogspot.com
    Opisuje na nim swoje życie codzienne, pasje oraz poruszam sprawy, które mnie interesują, bądź dotyczą wielu z nas.
    Mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu i zostaniesz stałą czytelniczką. Pozdrawiam i jeszcze raz zapraszam.
    Natalia xx

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja mam fiji i go uwielbiam. Zreszta, jestem maniaczka lakierow tej marki ;) Mademoiselle tez mnie kusi :P

    OdpowiedzUsuń
  25. ja osobiście lubię mieć kolory na paznokciach, ale przyjemnie się patrzy na tak ładne i zadbane paznokcie jak Twoje :)

    OdpowiedzUsuń
  26. prosze o link do sklepu gdzie był kupiony :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupuje stacjonarnie w Hebe lub Superpharm :)

      Usuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra