Wszelakich promocji nadchodzi kres, czas więc na małe podsumowanie kosmetycznych zakupów z ostatnich kilku tygodni.
Jeśli chodzi o promocje w Rossmannie i Naturze, to w pierwszych dwóch tygodniach byłam bardzo grzeczna. Skusiłam się tylko na róż Bourjois w odcieniu 34 Rose d'Or, rozświetlający korektor pod oczy L'Oreal Lumi Magique oraz set do brwi z Catrice.
Nieco bardziej zaszalałam z produktami do ust. Do mojej kolekcji dołączyło bowiem aż 5 nowych produktów, w tym: dwie pomadki Wibo Eliksir w odcieniach 06 i 07, masełko do ust Revlon w odcieniu 090 Sweet Tart, eliksir do ust w płynie L'Oreal Color Riche Extraordinaire w odcieniu 102 Rose Finale oraz zakupiona z 20% rabatem podczas nocy zakupów na douglas.pl pomadka MAC Bombshell, w której zakochałam się bez pamięci.
Na trwającej właśnie w Biedronce promocji kupiłam dwa masła do ciała Bielendy, jedno o zapachu papai, a drugie winogron.
Postanowiłam również wypróbować w końcu złuszczające skarpetki (w końcu lato coraz bliżej), jednak zamiast zamawiać je gdzieś z drugiego końca świata, zdecydowałam się przetestować wersję, którą możemy kupić stacjonarnie w drogeriach Hebe za ok. 20 zł.
W Pat&Rub zamówiłam balsamy do pielęgnacji dłoni i stóp z serii hipoalergicznej. Gratis do zamówienia otrzymałam gigantyczną tarkę do stóp.
Podczas ostatnich zakupów w Organique poprosiłam o próbkę zachwalanego przez wszystkich peelingu enzymatycznego. Po jej zużyciu moje odczucia były na tyle pozytywne, że zdecydowałam się na pełnowymiarowe opakowanie. W ramach walki z trądzikiem zakupiłam oczyszczający płyn bakteriostatyczny z 2% kwasem migdałowym Pharmaceris, który jakiś czas temu podejrzałam u Ewy z bloga W odcieniach nude. Udało mi się również załapać do testowania nowego kremu Biodermy Sensibio Tolerance Plus przeznaczonego do pielęgnacji skóry nadwrażliwej i alergicznej. Na allegro zamówiłam żel do skórek Sally Hansen Instant Cuticle Remover oraz sięgnęłam wreszcie po hit włosomaniaczek, czyli szampon dla dzieci Babydream.
Uzupełniłam również zapas antybakteryjnych żeli do rąk, które w okresie wiosenno-letnim, gdy więcej czasu spędzamy na łonie natury, przydają się częściej niż zwykle.
I to na tyle. Zuch, kto dotrwał do końca. Dajcie znać, jeśli coś Was zainteresowało.
PS. Nigdy nie myślałam, że ten moment kiedyś nadejdzie, a jednak. Postanowiłam pójść w końcu z duchem czasu i założyć fan page na facebooku, aby móc być nieco bliżej Was. Serdecznie Was tam zapraszam, wystarczy kliknąć na logo portalu znajdujące się w prawym pasku bocznym na samej górze.
Świetne zakupy - z przyjemnością podkradłabym Ci kilka rzeczy :) U mnie na promocjach całkiem spokojnie, nie było dramatów. Dwa pudry, jeden tusz. Z ustami troszkę lepiej i wróciłam jeszcze po produkt, który widzę i u Ciebie, z L'Oreal w idealnym kolorze 500 :) Jestem z tego zakupu chyba najbardziej zadowolona, a teraz ban do odwołania! :) W Biedronce capnęłam peeling o zapachu papai oraz serum do rzęs.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ciekawe są te eliksiry:) No i nie ukrywam, że ja sroka jestem, więc mnie i ich opakowanie urzekło:) Ta papaja w wydaniu Bielendy pachnie naprawdę świetnie, sama zastanawiałam się czy dobrać jeszcze peeling, ale ostatecznie odpuściłam, bo jeszcze nie zużyłam poprzedniego.
UsuńIle dobroci! Mam peeling Organique i korektor L'oreal, bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńMi też bardzo przypadły do gustu:)
UsuńFajne zakupki :) mam paletkę Catrice i jestem z niej zadowolona :) jednak teraz do stylizacji brwi używam cienia w kremie od Maybbeline Permanent Taupe, z którego jestem mega zadowolona :) na róż od Bourjois czaję się już długi czas ale jako, że w moim Rossmanie nie ma szafy tej marki, zakup odkłada mi się w czasie :) w przeciwnym razie już dawno byłabym w jego posiadaniu :) zakupów przez intetnet bardzo nie lubię...
OdpowiedzUsuńZawsze to lepiej sobie pomacać na żywo:) Nie mniej jednak jak będziesz miała okazję to warto się na ten róż skusić:) Podchodziłam do niego bardzo sceptycznie, ale jak już kupiłam to przepadłam i używam go codziennie:) Jedynie zapach mi nie podchodzi, ale na szczęście nie jest jakoś mocno wyczuwalny, a znosem w pudełeczku nikt mi siedzieć nie każe.
UsuńMam nadzieję, że płyn sprawdzi się równie u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńMam peeling z Organique i uwielbiam! Ciekawa jestem pomadki z MAC - wrzucaj słocze jak najprędzej:D
Wrzucę na pewno, bo pęknę jak się nie pochwalę;P
UsuńZaszalałaś! Też kupiłam korektor z L'Oreal i Eliksiry :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u mnie w trójmieście nie ma tych żeli antybakteryjnych. Ten z Rossmanna potwornie wysusza dłonie:(
OdpowiedzUsuńW moim mieście też ich nie ma niestety:( Ale moja siostra bywa czasem w Warszawie, to ją wykorzystuję żeby mi zrobiła jakieś zakupy:)
UsuńŚwietne zakupy! Babydream moim skromnym zdaniem bardzo dobry, ale często zmieniam go na inny szampon, żeby włosy się nie przyzwyczajały. Piękny odcień tej szminki z MACa
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że i ja go polubiłam:)
UsuńNa prawde sporo tego:) super:)
OdpowiedzUsuńTak się uzbierało przez ostatnich kilka tygodni:)
UsuńPiękne zakupy!
OdpowiedzUsuńAniu, pokazuj szybko pomadkę MAC i eliksir do ust L'Oreal :)
Peeling enzymatyczny Organique bardzo mnie ciekawi, będę czekać na Twoją recenzję. U mnie w tej roli świetnie sprawdza się Phenome.
Produkty Phenome strasznie mnie kuszą, więc być może i ich propozycję kiedyś wypróbuję:)
Usuńteż skusiłam się na winogronowe masło bielenda:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy zrobiłaś, szczególnie te pomadkowe, Wibo Eliksir mam i lubię, nawet mam też odcień 07.
OdpowiedzUsuńTen szampon z Babydream plącze strasznie włosy, więc uważaj na niego. :)
A na FB już polubiłam :)
Po bananowym szamponie TBS już chyba żadne plątanie mi niestraszne;)
UsuńŚwietne zakupy. Ciekawa jestem ja się sprawdzą złuszczające skarpety, ponieważ ostatnio kupiłam na allegro i jestem strasznie zawiedziona, bo okazały się totalnym bublem :(( Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzkoda:( Zobaczymy w takim razie jak te się spiszą...
UsuńWspaniałe te zakupy :) Przyznam, że gdy widzę zakupy pomadkowe z Rossmanna, to troszkę zazdroszczę, ale zaraz przypomina mi się, że w końcu mam tyle wspaniałych pomadek w domu, które leżą zapomniane i wreszcie trzeba się za nie wziąć :) A co do Maca - zapiszę sobie Bombshell na moją pomadkową listę macową. Już sporo pomadek tej marki sie tam znalazło, wiec pewnie w końcu wybiorę się do salonu po jakąś :)
OdpowiedzUsuńKorektor Lumi i set do brwi Catrice bardzo lubię i myślę, że zostaną ze mną dłużej. Bardzo chętnie zapoznam się też z kosmetykami Organique. I koniecznie daj znać jak sprawdziła się u Ciebie hipoalergiczna seria P&R!
A na żele B&BW skusiłam się i ja. Wybrałam m.in. żel o zapachu lodów :)
PS. Fajnie, że pojawiłaś się na Facebooku. Już zalajkowałam :)
Mi żele kupowała siostra i to ona wybierała zapachy:)
Usuńile zakupów ;) dobrze, że już po tych promocjach ;D
OdpowiedzUsuńZaszalałaś. Róże Bourjois są świetne :)
OdpowiedzUsuńSame dobroci :-) Liczę na szerszą prezentację pomadki z mac :-)
OdpowiedzUsuńNa pewno się pojawi:)
Usuńchyba gdzies mam ten zestaw do brwi z Catrice ale juz dawno nie uzywałam - odkąd mam AquaBrow wszystko inne poszło w odstawkę :P róż z bourjois mnie ciekawi, ciągle koło nich chodzę ale nie mogę się zdecydować... wolę trochę dopłacić i mnie róz z MACa.... :)
OdpowiedzUsuńMam tak samo:) I w normalnej cenie pewnie bym go nie kupiła, ale za 25 zł postanowiłam się skusić:)
Usuń25 zł to świetna cena, tu w Bootsie one są po 9.99 euro... dopłacam jakieś 3 euro i mam róż z MACa... jak by były na przecenie to też bym się pewnie skusiła. Chociaż widziałąm że w Boots znów pauje 3za2 więc pewnie warto by się przejśc i coś upolować :P
UsuńU nas kosztują ok. 50 zł, co jak na drogeryjny róż też jest sporą ceną. Ale przyznaję, że cieszę się z tego zakupu, bo róż jest naprawdę świetny:) Ostatnio używam go codziennie, nawet Well Dressed poszedł chwilowo w odstawkę;)
Usuńha! skoro Well Dressed poszedl w odstawkę no to ja musze tego rózu z Bourjois sprobować :P
UsuńPo set z Catrice sięgam od czasu do czasu, lubię go w połączeniu z ichnim żelem do brwi. Co prawda poszedł w odstawkę, ale lubię go mieć pod ręką :))
OdpowiedzUsuńPłyn z Pharmaceris bardzo lubię, może nie jest wybitny ale w połączeniu z kremem 10% z tej samej serii przynosi dobre efekty, a stosowany solo delikatnie złuszcza i oczyszcza skórę.
Idę na FB :)
I na takie delikatne złuszczanie właśnie liczę:) Mam nadzieję, że pomoże mi utrzymać cerę w ryzach.
UsuńPoka poka MACzkową pomadkę :D
OdpowiedzUsuńKocham żele anty z B&BW! Będę w Wawie w przszłym tygodniu, musze zrobić zapasy :D
To koniecznie pokaż potem jakie zapachy wybrałaś, to może coś zmałpuję od Ciebie:)
UsuńBardzo fajne nowości. Tej serii z Pat&Rub nie miałam, ale sądzę że będziesz zadowolona :)
OdpowiedzUsuńLiczę na szybką prezentację nowych pomadek, szczególnie Revlon.
Zapowiada się fajny kolor, sądzą po opakowaniu :)
Fantastyczne nowości..
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że mocniej zabiła mi pikawa gdy zobaczyłam Bombshell, polowałam na nią swego czasu bez sukcesów, także czekam na prezentację :)
Ja znalazłam ją przez przypadek i od razu się zakochałam:) Wszystkie odcienie, które wcześniej wisiały na mojej liście przestały się przy niej liczyć:)
UsuńSame fajne rzeczy ;) a skarpetki u mnie już działają :D dziś 4 dzień :) zrobię posta o nich na pewno, ale jak wszytko zejdzie ;)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam:) Moje jeszcze czekają na swój czas:)
UsuńO jestem ciekawa tego nowego kremu Biodermy:)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości! W związku z moja ogromna miłością do MACa, szminka najbardziej mnie zaciekawiła. Tego odcienia akurat nie kojarzę :)
OdpowiedzUsuńPS. Jutro wyślę do Ciebie paczuszkę :)
Bombshell to jedna z tych z tych niedocenionych perełek, które czekają by je odkryć:)
UsuńPS. Dziękuję:* Już nie mogę się doczekać:)
Świetne zakupy! Ja również kupiłam ostatnio Eliksiry :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mega nowości :) też kupiłam trochę kolorówki na wyprzedażach ;) jeśli chcesz zobaczyć co konkretnie to zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
szkoda że nie miałam dostępu do zakupów na tych wszystkich promo ;p
OdpowiedzUsuń