Żeby łatwiej ogarnąć moje kwietniowe nowości, postanowiłam podzielić je na dwie części. Dziś pokażę Wam to, co trafiło do mnie w ramach upominków ze spotkania blogerek we Wrocławiu (KLIK), zaś w części drugiej to, co sama zakupiłam w tym miesiącu.
Firma Pierre Rene (KLIK) zadbała o nasz makijaż. W paczuszce od nich znalazłyśmy bowiem transparentny puder w gadżeciarskim opakowaniu z ukrytym lusterkiem i schowkiem na puszek, bronzer, krem CC, sztuczne rzęsy, kosmicznie wyglądający eyeliner oraz cudownie miękką, ale strasznie grubą kredkę w uroczym sztyfcie z wstążeczką.
Szczotkarnia (KLIK) obdarowała nas szczotkami z naturalnego włosia. Mi trafiła się szczotka do włosów wykonana ze szczeciny dzika, w pięknej oprawie z ciemnego drewna. Nie miałam szczotki z naturalnego włosia, więc jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi.
Od Michaliny, przedstawicielki Oriflame, dostałyśmy prezenty niespodzianki, które same miałyśmy sobie wylosować. Mi trafił się czekoladowy balsam do ust.
Firma Biały Jeleń (KLIK) podarowała nam swój hipoalergiczny krem do rąk. Jako, że jestem alergikiem z azs i to właśnie najczęściej na dłoniach obserwuję nawrót choroby, chętnie go przetestuję.
Firma Joanna (KLIK) z kolei przekazała nam produkty do pielęgnacji włosów. W skład zestawu wchodzą szampon, odżywka do spłukiwania oraz odżywka w sprayu.
Kompleksową pielęgnację zapewniła nam firma Świt Pharma (KLIK), od której otrzymałyśmy zestaw kosmetyków marki Exclusive do pielęgnacji twarzy (maseczka hialuronowa w płatku), dłoni (krem + rękawiczki) oraz stóp (krem + skarpetki), zestaw kosmetyków marki Prestige: ujędrniający płyn micelarny, kolagenowe serum do rąk, hialuronowe płatki pod oczy oraz próbki kremów Hyaluronic Repair oraz Active Lifting, a także wodę toaletową o zapachu magnolii i antybakteryjny żel do rąk.
Na koniec zostawiłam upominki od firmy Lefrosch (KLIK), o której przyznam szczerze nigdy wcześniej nie słyszałam, a której krem Pilarix z 20% mocznikiem i 2% kwasem salicylowym, bardzo mnie zainteresował. Oprócz kremu mocznikowego, firma przekazała nam również krem nawilżająco matujący Base Matt, który możemy stosować jak zwykły krem na dzień lub jako bazę pod makijaż.
I to na tyle, jeśli chodzi o upominki ze spotkania. Dajcie znać, jeśli coś Wam wpadło w oko. Wszystkim sponsorom jeszcze raz serdecznie dziękuję, a Was zapraszam wkrótce na drugą część nowości.
Mi przypadł do gustu puder, płyn micelarny i szczotka. Nie ukrywam, że bardzo liczę na efekty kremu z mocznikiem :) dostałyśmy naprawdę świetne kosmetyki, trafiły w moje potrzeby :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że i ja liczę na ten kremik. Mam nadzieję, że ogarnie nieco moje stopy zanim zrobi się na tyle ciepło, że trzeba będzie wskoczyć w sandałki.
UsuńA ja mam nadzieję, że pomoże mi ogarnąć ramiona :) mam nieestetyczne krostki, których za żadne skarby nie mogę się pozbyć. Dlatego cieszę się z tej szczotki (mam do masażu) i kremu z mocznikiem :)
UsuńŚwietnie wygląda ten eye liner, ciekawe jak się sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńJest kosmiczny, nie wiem, czy będę umiała się nim obsłużyć;P
Usuńjejku, naprawdę aż tyle tego dostałyśmy:P?
OdpowiedzUsuńJeszcze nie otwierałaś ? :) ja już wszystko ładnie poukładałam na półkach :D
UsuńJa wsadziłam wszystko z powrotem do torebek i zastanawiam się, gdzie by tu wygospodarować na to trochę miejsca:)
UsuńWpada mi w oko ta woda toaletowa :) Bardzo fajne rzeczy dostałyście ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że całkiem ładnie pachnie:)
UsuńŚwietne podarki otrzymałyście. Szczotka z naturalnego włosia zaciekawiła mnie najmocniej :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem jej bardzo ciekawa. Zastanawiam się, czy zdetronizuje TT:)
UsuńSztuczne rzęsy z Pierre Rene się bardzo ładnie prezentują. Czekam na recenzję :).
OdpowiedzUsuńW życiu nie nosiłam sztucznych rzęs, ale jak tylko nadarzy się okazja, to chętnie wypróbuję:)
UsuńSame wspaniałości ;)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania :)
OdpowiedzUsuńDzięki:*
Usuńo raaany, ile dobroci :) jestem ciekawa tego kremu do rąk z białego jelenia. miłego testowania!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńSuper kosmetyki :) oj będziesz miała co testować :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zadowolona z prezentów! Sponsorzy naprawdę się postarali i zasługują na pochwałę :)
OdpowiedzUsuńTo również (albo przede wszystkim) Twoja zasługa:)
UsuńOfertę Lefrosch szalenie sobie cenię od lat, nie raz ratowała mi skórę. Dosłownie :)
OdpowiedzUsuńNo proszę:) Ja pierwszy raz się spotykam z ich produktami i przyznaję, że bardzo mnie zaciekawiły, zwłaszcza ten krem mocznikowy.
UsuńMoże dlatego, że ja niestety jestem w grupie docelowej dla jakiej skierowana jest w większości ich oferta a przynajmniej była ;) Gdybym nie musiała, na pewno bym odpuściła tę markę. Ciekawa jestem Twoich wrażeń :)
Usuńwąchałas już ten bronzer z MIYO? genialny zapach :D
OdpowiedzUsuńTak:) Jak dla mnie pachnie niemal identycznie jak seria hipoalergiczna z P&R:)
UsuńSzkoda że w mojej okolicy nie ma takich spotkań :C Dodałam do obserwowanych i zapraszam do mnie :3
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nic nie używałam z całego zestawu, bo zostawiłam je najpierw do obfocenia :D Cieszę się, bo wszystko jest dla mnie nowością :)
OdpowiedzUsuńTa matująca baza okazała się świetna! :)
OdpowiedzUsuńSporo tego :) Miłego myziania :)
OdpowiedzUsuńAle dużo prezentów :) ciekawe jak się sprawdzą te sztuczne rzęsy, sama bym chętnie spróbowała :)
OdpowiedzUsuńO kurczę! Same wspaniałości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)) pozwolę sobie zaobserwować
www.nataliamajmonroe.blogspot.com
Świt Pharma nawet nie kojarzę - ale prezenty przepiękne! :)))
OdpowiedzUsuń