14:17

Nowości...

... czyli krótka prezentacja tego, co ostatnio pojawiło się w mojej kosmetyczce.

Jeszcze w starym roku złożyłam małe zamówienie w sklepie Pat&Rub. Zdecydowałam się na rozgrzewający balsam do rąk oraz otulające masło do ciała. Do zamówienia przysługiwała mi jedna próbka, więc wybrałam sobie masło hipoalergiczne, żeby móc zapoznać się z zapachem tej linii. 


W sklepie Pachnąca Wanna zamówiłam kolejne opakowanie kremu do rąk 20% masła shea The Secret Soap Store, tym razem o zapachu wanilii, oraz kilka kąpielowych umilaczy Bomb Cosmetics. Gratis do zamówienia otrzymałam próbkę mydła rewitalizującego z pomarańczą i kurkumą The Secret Soap Store.




Korzystając z pobytu w Warszawie zaopatrzyłam się w migdałowe masło do ciała The Body Shop.


Uzupełniłam również zapas masek do włosów.  Stacjonarnie nabyłam kolejną z maseczek Biovax, tym razem w wersji z proteinami mlecznymi, zaś w sklepie Lawendowa Szafa zamówiłam maskę toskańską Planeta Organica, o której wiele dobrego naczytałam się ostatnio u Elle (KLIK).


Jak widzicie nie ma tego wiele, tylko same najpotrzebniejsze i na bieżąco zużywane produkty.
A jak tam Wasze noworoczne zakupy?
Szalejecie, czy staracie się być oszczędne?


25 komentarzy:

  1. Widzę, że kremy do rąk TSSS lubisz tak bardzo jak ja :) Ciekawa jestem jak się sprawdzą u Ciebie te kosmetyki w Pat&Rub, sama jeszcze nic z tej firmy nie miałam, ale zamierzam sobie coś sprawić, tylko jeszcze sama nie wiem co ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kremy TSSS bardzo polubiłam:) Świetnie się sprawdzają na mojej suchej skórze i przepięknie pachną:) Oba produkty Pat&Rub już od początku stycznia są w użyciu, więc myślę, że przy moim tempie zużywania recenzje pojawią się jeszcze w styczniu lub na początku lutego:)

      Usuń
  2. Ja w zeszłym miesiącu kupiłam sobie peeling z serii otulającej. Mam nadzieję, że spisze się na piątkę, tyle się na jego temat naczytałam :) Z serii rozgrzewającej mam balsam do stóp. Moim zdaniem jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peelingi P&R też mnie kuszą:) Balsamy do stóp mniej, bo już od kilku lat smaruję stopy tym samym produktem co resztę ciała:)

      Usuń
  3. Masło otulające jest wspaniałe! Maski z Biovaxu bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja oszczędzam i staram się ograniczać zakupy :)
    Maski Biovax muszę wypróbować :)
    Zamówienia z Pat&Rub zazdroszczę...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypróbuj Biovaxa koniecznie:) Naprawdę mają fajne maski za niewielką cenę:)

      Usuń
  5. według mnie jest tego sporo, no ale już jak kto patrzy ;)) te babeczki wyglądają tak kusząco, mniaaam!
    ja teraz staram się nie kupować zbyt wiele, bo po pierwsze mam jeszcze prawie wszystko, a po drugie przygotowuję się do kupna zestawu pędzli i oprócz tego odkładam jeszcze pieniążki na studniówkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że pokażesz na blogu swoją studniówkową kreację:)

      Usuń
  6. Przed świętami poszalałam, więc teraz mam czas posuchy ;p Maska Toskańska jest fajna, aczkolwiek wolę wersję marokańską.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też styczeń jest miesiącem zaciskania pasa;) Marokańskiej jeszcze nie miałam, ale jak ta się sprawdzi to być może się skuszę:)

      Usuń
  7. Ja nie szaleję i staram się teraz ograniczać. Na razie dobrze mi idzie! ;) Niezłe nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zakupy świetne i robione z głową ;) Ciekawa jestem tego balsamu otulającego i masek do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze testy w przypadku tych produktów przebiegły bardzo pozytywnie:)

      Usuń
  9. Musze koniecznie kupić to masło otulające z P&R:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Migdałek pojawił się w TBS? To muszę się po niego przejechać ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak:) A od 25 stycznia bodajże ma się pojawić jagoda:)

      Usuń
  11. seria rozgrzewająca fajna jest.. mam teraz żel pod prysznic i bardzo się lubimy.. choć z reguły zapachy korzenne nie dla mnie ;)
    a otulająca to wiadomo.. najlepszejsza z wszystkich :D hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi właśnie zapach balsamu rozgrzewającego nie przypadł do gustu, choć powoli się do niego przyzwyczajam. Po prostu spodziewałam się czegoś innego. Za to masełko otulające pachnie bosko:) O ile zapach balsamu był strasznie cytrynowy, tak tutaj w końcu czuję mój ukochany karmel i wanilię:) Aż mam ochotę sama się schrupać;P

      Usuń
  12. ...A te maslo z The Body Shopa jaki jest? Polecasz? ;)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego migdałowego jeszcze nie napoczęłam, ale generalnie masła z TBS są rewelacyjne:) Jeśli masz dostęp, to serdecznie polecam, tym bardziej, że jeszcze do 23 stycznia mają wyprzedaż i można je kupić prawie 50% taniej.

      Usuń
  13. Z chęcią powąchałabym to migdałowe masełko :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Z serii otulającej mam od niedawna balsam do rąk i jestem oczarowana zapachem i działaniem - na pewno skuszę się na kolejne produkty tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach jest wprost nieziemski:) Właśnie zakupiłam cały otulający zestaw:)

      Usuń

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą usuwane.

Copyright © 2017 Po tej stronie lustra