Dziś kilka słów o produkcie, który pomógł mi ukoić skórę w czasie ostatniej kuracji przeciwtrądzikowej.
BIODERMA SENSIBIO LIGHT
BIODERMA SENSIBIO LIGHT
krem łagodzący o lekkiej konsystencji
Opis producenta:
Zdjęcie można powiększyć klikając na nie.
Posiada natychmiastowe działanie łagodzące
Podnosi próg tolerancji skóry (opatentowany kompleks Toleridine® )
Przywraca barierę ochronną skóry, zapobiegając wnikaniu czynników podrażniających
Optymalna tolerancja: nie zawiera klasycznych konserwantów, bezzapachowy
Podnosi próg tolerancji skóry (opatentowany kompleks Toleridine® )
Przywraca barierę ochronną skóry, zapobiegając wnikaniu czynników podrażniających
Optymalna tolerancja: nie zawiera klasycznych konserwantów, bezzapachowy
Skład:
WATER (AQUA), GLYCERIN, CETEARYL ISONONANOATE, ISOHEXADECANE, GLYCOL PALMITATE, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, TRICETEARETH-4 PHOSPHATE, FRUCTOOLIGOSACCHARIDES, MANNITOL, XYLITOL, GLYCYRRHETINIC ACID, RHAMNOSE, LAMINARIA OCHROLEUCA EXTRACT, GLYCOL STEARATE, PEG-2 STEARATE, PENTYLENE GLYCOL, ACRYLATES/C10-30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER, CAPRYLYL GLYCOL, 1,2-HEXANEDIOL, DISODIUM EDTA, XANTHAN GUM, SODIUM HYDROXIDE
Cena:
ok. 40 zł/ 40 ml
Moja opinia:
Produkt zamknięty jest w klasycznej plastikowej tubce o typowej dla Biodermy szacie graficznej, utrzymanej w tonacji biało-różowej. Opakowanie nie sprawia żadnych problemów z wydobyciem odpowiedniej ilości kosmetyku.
Sam krem jest biały i bezzapachowy. Posiada bardzo lekką konsystencję, szybko się wchłania, nie pozostawiając na skórze tłustej czy lepkiej warstwy. Nie powoduje świecenia, nie zapycha. Praktycznie nie czuć go na twarzy. Nadaje się pod makijaż.
Krem ładnie nawilża skórę i naprawdę łagodzi podrażnienia. Stosowałam go podczas wysuszającej kuracji żelem Duac, teraz stosuję go przy kuracji kwasem gikolowym i w obu przypadkach bardzo dobrze się sprawdzał. Łagodzi uczucie ściągnięcia i dyskomfortu, zmniejsza zaczerwienienia i poprawia wygląd łuszczącej się skóry.
Nie wiem czy krem by się sprawdził u osób ze skórą suchą, ale w końcu nie dla nich jest przeznaczony. Przy skórze tłustej zdecydowanie daje radę, dla sucharków pewnie odpowiedniejsza byłaby wersja Rich o bardziej treściwej konsystencji.
Jeśli macie cerę tłustą, która jest przesuszona i podrażniona w wyniku leczenia lub kuracji kwasami to polecam Wam ten produkt.
Chętnie poczytam też czym Wy nawilżacie swoje buźki:)
Nie wiem czy krem by się sprawdził u osób ze skórą suchą, ale w końcu nie dla nich jest przeznaczony. Przy skórze tłustej zdecydowanie daje radę, dla sucharków pewnie odpowiedniejsza byłaby wersja Rich o bardziej treściwej konsystencji.
Jeśli macie cerę tłustą, która jest przesuszona i podrażniona w wyniku leczenia lub kuracji kwasami to polecam Wam ten produkt.
Chętnie poczytam też czym Wy nawilżacie swoje buźki:)
Moja suchawa cera na pewno by się z nim nie polubiła, szkoda, że nie wiedziałam o nim, gdy się zmagała z tłustością :)
OdpowiedzUsuńMógłby być zbyt lekki. Swoją drogą zazdroszczę pozbycia się "tłuszczyku":)
Usuńja ostatnio kupiłam krem, więc na razie nie kupuję nowych rzeczy, ale przy następnych zakupach będę o nim pamiętać :)
OdpowiedzUsuńA jaki i jak się sprawuje?
UsuńKiedys myslalam o tym kremie dla faceta:) ja obecnie mam lekki krem brzozowy, ktory wg mnie lekki nie jest;) daje uczucie nawilzenia oraz koi.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń