Kupiłam je z tzw. braku laku. Balsam z Organique, o którym pisałam tutaj był za ciężki i za bardzo tłusty na lato, a ja potrzebowałam czegoś, co nawilży moją skórę i nie będzie się wchłaniało przez pół dnia. Nie chciałam długo czekać, więc zamiast zamówić coś przez internet przejrzałam KWC i pomaszerowałam do Rossmanna po to masełko.
Green Pharmacy Masło do ciała
Róża piżmowa i zielona herbata
Opis producenta:
Aromatyczne, lekkie masło do ciała wspaniale pielęgnuje skórę, przywraca
jej naturalną miękkość i elastyczność. Skóra staje się gładka, jędrna i
przyjemna w dotyku.
Ekstrakt z płatków szlachetnej róży piżmowej poprawia nawilżenie, działa łagodząco, regenerująco i przeciwbakteryjnie. Ekstrakt zielonej herbaty, silny przeciwutleniacz zawierający polifenole, spowalnia proces starzenia się skóry. Jest bogaty w minerały, mikroelementy i witaminy.
Masło nadaje skórze przyjemny, delikatny zapach.
Ekstrakt z płatków szlachetnej róży piżmowej poprawia nawilżenie, działa łagodząco, regenerująco i przeciwbakteryjnie. Ekstrakt zielonej herbaty, silny przeciwutleniacz zawierający polifenole, spowalnia proces starzenia się skóry. Jest bogaty w minerały, mikroelementy i witaminy.
Masło nadaje skórze przyjemny, delikatny zapach.
Skład:
Aqua, Butyrospermum parkii (shea) butter, Cyclopentasiloxane, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Ethylhexyl Sterarate, C-12-15 Alkyl Benzoate, Glyceryl Stearate,Rrosa Moschata Seed Oil, Camelia Sinesis Leaf Extract, Tocopheryl Acetate, Acrylates, Parfum, Triethanoloamine, Phenoxyetanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Linalool, Hexyl Cinnamal, Geraniol, Citronellois, Limonene, Eugenol, Citral, Cl
14720
Cena:
ok. 12 zł/200 ml
Moja opinia:
Masło zamknięte jest w szerokim i płaskim plastikowym opakowaniu w formie słoiczka. Dla mnie jest ono trochę zbyt szerokie, ciężko mi je objąć dłonią, żeby odkręcić lub zakręcić pokrywkę.
Konsystencja produktu bardziej niż masło przypomina mi piankę usztywnioną galaretką;) Jest dosyć miękka, łatwo rozprowadza się na skórze i szybko wchłania. Nie pozostawia tłustej warstwy.
Zapach jest naprawdę różany, w słoiczku dość mocny, ale na ciele delikatny, ledwo wyczuwalny, nie utrzymuje się długo.
Masło całkiem dobrze nawilża skórę (przynajmniej teraz w okresie letnim), jest lekkie, więc spokojnie można je stosować rano. Nie podrażnia skóry, nawet nałożone bezpośrednio po depilacji nie wywołuje pieczenia
Ogólnie moje wrażenia na temat tego produktu są pozytywne, nie mniej jednak nie straciłam dla niego głowy. Chętnie przetestuję jeszcze 1-2 wersje zapachowe, ale poza tym nie sądzę żebym miała często do niego wracać.
Używałyście tych masełek? Jakie są wasze wrażenia?
Nie znam maseł tej firmy i raczej nie przewiduję, żebym miała je w najbliższym czasie poznać :)
OdpowiedzUsuńwidziałam je chyba w rossmannie i na pewno w hebe! używałam też raz u koleżanki pilling z tej serii (różany) i chyba sama sobie go kupię :)
OdpowiedzUsuńNigdzie u siebie nie widziałam peelingów z tej serii, ale jak gdzieś spotkam to na pewno im się przyjrzę:)
UsuńCiekawe to masełko i fajnie, że ma lekką konsystencję. Mi masła kojarzą się z zimą i jesienią i czymś zdecydowanie za ciężkim na lato, fajnie wiedzieć,że sa tez jakies letnie masełka:)
OdpowiedzUsuńTen kosmetyk masłem jest tylko z nazwy:)
UsuńCzytałam kilka pozytywnych recenzji tego masełka. Zapach róż kompletnie do mnie nie przemawia, ale inne kompozycje zapachowe wydają się być bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńJa generalnie też nie lubię różanych kosmetyków, ale wersji na którą miałam ochotę (Miód i Rooibos) nigdzie nie mogłam znaleźć, więc wybrałam wariant najbardziej popularny:)
UsuńUwielbiam masła do ciała GP :) Mają genialną konsystencję i w dodatku cudownie pachną ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;*
Ooo widziałam je ostanio u mnie :) spróbuje może jak wykończe moje z faromony , otrzymałaś ode mnie nominacje do Liebster Blog Award ,zapraszam !
OdpowiedzUsuńBaardzo ten produkt polubiłam, kupiłam też inne wersje zapachowe, ale i zapachy gorsze i konsystencja inna, bardziej zwyczajna, a ja lubię to ptasie mleczko w tej różanej wersji.
OdpowiedzUsuńNajgorsze, że odwiedziłam ostatnio dwa Rossmany i nie było tego masła :(
U mnie z kolei jest tylko to... Inne wersje zapachowe czasem można spotkać w Naturze lub jakiejś aptece.
Usuń